Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marushka18

ILE MAM CHCIEĆ ZA TĄ PRACE ?

Polecane posty

Gość marushka18

Mam oferte pracy w duzym markecie, bede siedziec i sprzedawac kolczyki, ozdoby do wlosow takie tam duperele. Bedzie to od 11 do 19 codziennie procz niedzieli. Ide dzis na rozmowe. Nie wiem za ile powinnam sie zgodzic. Bedzie to w Warszawie. I druga rzecz to praca za 2 miesiace, co beda chcieli mi dac umowe o dzielo ? umowa zlecenie ? Moja kolezanka ma zamiast pensji prowizje 7 lub 10% od sprzedanej rzeczy i jest zadowolona. Ja nie wiem co jest lepsze. Jak myslicie ? ile w ogole sie dostaje za taka prace ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na bazarze znajoma bierze
6 stow ale to emerytka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marushka18
Nie jestem emerytka hi hi, myślałam chociaz 850

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chciałoby mi sie wychodzić z domu za 850, nawet za 1000 pierdole taki układ... cencie sie dziewczyny... bo jak nikt nie weźmie pracy za 1000 to będą musieli dać 1500... jeśli nie byłoby ludzi do pracy za 600 zeta to płaciliby więcej... mam 20 lat, nie pójdę do pracy za mniej niz 3000 brutto...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poziomkowa pierdolisz
zawsze na pocz pracuje sie za mniejsze pieniadze, ja ide od 1 kw do pracy za 2500 brutto, po 3 miesiacach bede miała 3000 br.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem tak, nigdy nie zarabiałam mniej niż 1000zł, teraz zarabiam ponad 3000, i nie pierdole, po prostu nigdy nie pójdę do pracy za mniej, uważam ze nawet te 3 patyki nie wystarczają na to żeby żyć na poziomie, popłacę rachunki, kupie coś do ubrania, wcale nie markowego, najczęściej z promocji... troszkę żarcia i nawet nie da sie zaoszczędzić... gdzie tu kupowanie działki pod dom 200.000zł i sam dom 300.000-400.000 ... a dziecko?? tez kosztuje... po części, pomyślcie ze ludzie żyją za 1000zł... naprawdę ich podziwiam... nie wiem jak oni to robią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matisss
to gdzie to pracujesz poziomko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czlowiek w pracy
się rozwija, dostaje podwyzki, mam kolege ktory dostal 2 tys na pocz, a teraz ma 5 tys, jak mnie smieszą ludzie co mowią ze nie pojdą do pracy za mniej jak 3 tys,a co jesli nie znajdzie pracodawcy co mu da powyzej???? bedzie gnił na zasiłku, bez doswiadczenia pracy i ambicji??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poziomka zreszta latwo Ci gadac:o ameryyki nie odkrylas twerdzac ze zycie jest drogie i ze 3 tys to nie majatek kazdy chcial by tyle zarabiac ale majac noz na gardle bo cos do garnka trzeba wlozyc przyjmie sie kazda fuche

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matisss
no pochwal no sie. ciekawe jakie wyksztalcenie masz, majac 20 lat :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czlowiek w pracy
o matko, to stara baba, zreszta ja tez mam prawie 3 tys:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakkaka
no lwanie poziomka co to za robota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w dużej spółce akcyjnej... nie będę mówić w jakiej, chodzi mi o to ze mi by sie nie chciało isc do pracy za mniej, bo już kiedyś dostałam więcej, gdybym dopiero zaczynała mówiłabym inaczej. pamiętacie pełno ofert pracy za 500-600zł?? 3 lata temu tak pracował mój narzeczony, wtedy większość ludzi postanowiło wyjechac i nie było już chętnych do pracy za 600 zeta, tylko np za 800. a przy tych kwotach to jest kilkadziesiąt procent w górę... i tak sukcesywnie powinno sie dziac, w każdym razie naprawdę podziwiam tych co maja 1000zł rodzinę i wiążą koniec z koncem... ja tez nie zyje w luksusie bo mi w łazience kafelki odpadają, a oni sobie radza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście ze mam średnie a jakie mam miec?? jestem na 2gim roku studiów... to miała byc dyskusja, nie oskarżajcie mnie bo tylko wyraziłam swoje zdanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty smarkulo
poziomkowa jestes 87 rocznik smarkata, jeszcze nic o życiu nie wiesz, teraz tak mówisz a za pare lat gdyby nie daj Boże straciłabyś tą pracę mialabys male dziecko, rodzinę i gdybys nie umiala drugiej pracy znaleść poszłabys robic nawet za 500zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty smarkulo
a pamiętaj że tytuł jeszcze nic nie znaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grążel
rzuciliście się na laskę poziomkową jak sępy na padlinę a ona tylko powiedziała, że trzeba się cenić. i ma rację. pewnie, jak człowiek głodny to i za miskę zupy będzie robił, ale teraz znaleźć pracę za 3000 brutto to nie jest nie wiadomo jaki wyczyn. przestańcie i wy już tak dziadować poza tym, poziomkowa, gratulacje że masz niezłą pracę, obyś niedługo awansowała i zaliczyła kolejną podwyżkę!!! ludzie motywujcie się pozytywnie!!!!! myślcie pozytywnie. a do autorki topiku, rozumiem, że potrzebujesz pracy ale może spróbuj w obsłudze klienta w firmach produkcyjnych, logistycznych lub w usługach. zarobisz więcej a wymagania teraz nie są takie powazne, wystarczy średnie + angielski (i to zależy jaka firma)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grążel, dzięki... w końcu nie typowy wiecznie narzekający polaczek... czemu mam myśleć o tym co będzie jak stracę pracę?? jestem dobrym i cennym pracownikiem, w związku z tym jeśli zmienię pracę to tylko na lepszą... nie można cały czas zakładać najgorszego... tak jak mówił przedmówca... \"pozytywna motywacja\" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×