pytanie odnosnie wizyty u lakarza w ciazy

chcialam sie dowiedziec jak to jest otóż Moja przyjaciolka jest w ciazy jak poszla za pierwszym razem do lekarza po zrobieniu testu ciazowego to byla w 5 tyg ciazy tak lekarz wyliczyl oczywiscie przebadal ja ale nie zlecil testu z krwi, teraz byla drugi raz w 9 tygodniu ciazy i rowniez zbadal ja wszystko ok , ale nie widzial dzieciaczka na usg ani nie sluchal bicia serduszka czy to jest ok bo jak czytam tu na forum to dziewczyny widzialy juz swoje malutkie dziecko slyszaly bicie malego serduszka on mowi ze ma przyjsc nastepnym razem ok 12 tyg ciazy wtedy zrobi usg zalozy karte ciazy pewnie wtedy przeziernosc karkowa bedzie badal prosze napiszcie czy tak jest ok przyjaciolka bardzo dobrze znosi te ciaze ( pierwsza ciaza)

ja poszłam do lekarza w 6 tygodniu ze zrobionym juz betahcg i morfologia - lekarka zbadała mnie, potwierdziła ciąze i zaprosiła za 6 tygodni z kompletem nowych badań, czyli jak bede w 12 tygodniu. Wtedy założyła mi karte ciązy, zmierzyła dzieciatko, dała skierowanie na następne badania i do zobaczenia za miesiąc. Oczywiscie jakby cos sie działo to wczesniej. Tak jest np w Invicie w Gdańsku.

Zależy od lekarza i od pacjentki. To pierwsze usg o którym piszesz, można wykonać już ok 6-8 tygodnia ciąży, ale nie jest ono konieczne ani "obowiązkowe". Jeżeli koleżanka chodzi do lekarza na NFZ to raczej nikt takiego badania jej nie zleci, a jak chodzi prywatnie, to może się sama zapisać na USG. Bicia serca się jeszcze wtedy nie wysłucha, ale może już być widać pulsujący punkcik, czyli serduszko właśnie - po tym się ocenia czy płód jest żywy.Test z krwi też nie jest konieczny. Ogólnie to na forach dziewczyny mają mega jazdę na te testy, ale prawda jest taka że jest to zazwyczaj absolutnie zbędne badanie. Karta ciąży - nie wiem jakie są zwyczaje. Moja pierwsza lekarka (zmieniłam lekarza) założyła mi kartę właśnie po tym pierwszym USG (robiłam w 7tc). Po 12 tygodniu (najlepiej między 12 a 14 tyg) robi się USG genetyczne, wtedy mierzy sie przyzierność o której piszesz, ale też parę innych rzeczy. To bardzo ważny moment, bo wtedy płód jest już "uformowany" i można ocenić czy wszystko jest ok, ew. wykryć wady genetyczne i rozwojowe.

to zalezy od lekarza :) ale do 12 tyg nie jest konieczne usg :) jezeli jest wszytsko w porzdaku i nie bylo wczesniej problemow to mozna ominac to usg, ja mialam w 7 tyg usg, ale duzo moich znajomych mialo wlasnie dopiero w 12 tyg

tak to prawda zależy od lekarza, standard w badaniach to 3 usg w ciągu całej ciąży i tak stosują to lekarze na NFZ prywatnie lekarza robi na każdej wizycie, tak więc 12 tydz to pierwsze oficjalne usg. prywatnie już na pierwszej wizycie sprawdza się usg dopochwowo czy widac pęcherzyk i czy ma on tętno, co lekarz to inaczej, jeden mówi że wystarczą 3 usg a inny robi co wizytę dla pewności, jeśli koleżanka chodzi prywatnie to niech się upomni o usg lub po prostu zmieni lekarza ;) warto wiedziec co dzieję się z maleństwem bo wiadomo że samo badanie i macanie brzuszka nie wystarczy

ja chodzę do prywatnej kliniki i standartowo wykonuje sie 3 usg, chyba ze cos sie dzieje. Każdy lekarz ma swoje... trzeba im po prostu zaufac.

ona chodzi prywatnie

a jak tam z wywiadem u lakarza? mój się wogóle nie pytał o choroby które przeszłam i ewentualne choroby w rodzinie :( nie wiem czy się upomniec czy po prostu to mało ważne?

moja lekarka stwierdziła: ciąża pierwsza, chorób brak:) przy zakładaniu karty ciązowej.

chorób brak? to nie chorowałas w dzieciństwie? :) dziwne co lekarz to coś innego, nie wiem właśnie czy to czasem nie rutynowo podchodzą do pacjentek :(

nie no - chodzi o choroby związane z ginekologia - np jak ktos sie leczył na bezpłodnosc....

aha a mi chodziło o choroby które się przechodzi w dzieciństwie, jeden lekarz pyta o wszytsko mój o nic sie nie zapytał nawet przy badaniu genetycznym nie pytał sie o choroby w rodzinie :(

ech z tymi lekarzami - a najgorsze ze nigdy nie masz pewnosci kogo wypierasz..... moja kolezanka miała ciąże zagrozoną i skierowanie na CC, lekarz - jakis znany Profesor, stwierdził że lepiej niech jedzie od razu do szpitala rodzic, bo dziecko jest duze.... mimo że miesiąc do terminu. No i pojechała - miała cc i urodziła 2 kg kruszynke..... Druga moja koleżanka rodziła swoje 3 dziecko - wg zalecenia naturalnie - okazało sie po urodzeniu że dziecko wazyło ponad 6 kg!!! ja w tej chwili martwie sie tym że mi nie zrobiła badania czystości pochwy...