Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kalina 90

zarty zartami ale...

Polecane posty

Gość Kalina 90

bez przesady od jakiegos czasu mam problem ktory dotyczy mojej pracy moja kolezanka za bardzo zartuje z mojej osoby niby to sa zarty ale ona przesadza nie wiem czy mam sie z tego smiac czy plakac ja tez potrafie zartowac ale nie zeby przez caly czas i to z jednej osoby ona sie uwziela na mnie nie wime czemu ale sprawia jej to przyjemnosc wszyscy sie smieja z tego ale ja nie dzisiaj sie rozplakalam mam tego dosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dkdkkdk
Musisz ustalić jasne granice. Następnym razem odgryź jej się, a jak nie potrafisz to powiedz wprost i zdecydowanie: nie zyczę sobie takich żartów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dkdkkdk
Jeżeli nie zareagujesz, ona będzie sądzić, że ci to nie przeszkadza i że to, co robi, jest w porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulenkaaaaaaaaa
rozwiazania są 3 1. olej jej zarty, rob swoje gdy ona cos mowi na Twoj temat, nie zwracaj totlanie na to uwagi 2. odgryz sie ;) tez powiedz cos niemilego na jej temat, oczywiscie w zartach ;) najlepiej przy wszytskich i dotyczace czegos czego sie wstydzi, jakis kompleks cuś ;) 3. pogadaj z nią, powiedz, ze moze jej zarty na poczatku byly smieszne, ale teraz to siebie osmiesza glupimi dowcipami, a Tobie sprawia przykrość nie daj suczy!!!! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tia, jasne, niech się odgryza. Jeśli pokażesz, że umiesz się z siebie śmiać, ale też potrafisz obrócić jej żart na swoj temat na dowcip o niej, to wygrałaś :classic_cool: Innej rady nie ma, trzeba się nauczyć żartownie po ludziach jechać :classic_cool: :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulenkaaaaaaaaa
no z tym odgryzaniem to moze byc problem... bo Ty ja zaczniesz wysmiewac w zartach, a ona Ciebie...jeszze bardziej, i zrobi sie miedzy Wami niemila atrmosfera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalina 90
kiedys ja bardzo lubilam ona sie zmienila nie wiem co jej sie stalo moze mnie znienawidzila ona sie ze mnie caly czas smieje z kazdego slowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna maniusia
Nie płacz! Spójrz na nią zdziwiona i zapytaj, co ją tak w Tobie rozbawiło, bo Ty nic zabawnego nie widzisz w tym, co powiedziałaś. Jeśli to nie pomoże, to powiedz, że uprzejmie prosisz, żeby w końcu z Ciebie zeszła albo że jutro przyniesiesz jej kawałek sera, to będzie jej jeszcze weselej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalina 90
zrobilam jej tak raz ale ona wciaz mnie poniza kiedys to bylo inaczej bo na mnie ryczala pewnie dla tego ze bylam od niej lepsza ale teraz to bardziej boli co robi potem mowi ze to zarty i zebym sie nie gniewala ale przeciez ja widze jak ze mnie kpi z kasia ktora nawet przestala sie smiac kiedy sie obrazilam a jutro pewnie bedzie gorzej ona mnie nigdy nie zsotawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna maniusia
Nie bój się. Zostawi. Spójrz na nią wyniosle i zapytaj, kiedy w końcu przestanie robić z siebie błazna i zacznie zachowywać się normalnie. Powiedz, że jej złośliwości absolutnie Cię nie bawią i że nie masz ochoty ani zamiaru dłużej ich znosić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalina 90
no ale w domu jest to samo nie wiem moze na jakas wariatke wygladam wciaz sie ze mnie smieja to juz jest okropne nie wiem co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalina 90
chcialabym zeby bylo tak jak dawniej jeszcze wtedy dogadywalysmy sie jak najlepsze kumpele a teraz nie wiem co sie z nia stalo widze jak ze mnie drwi z kazdego mojego slowa cokolwiek nie zrobie nie powiem ona sie smieje nie wiem wygladam ja jak klaln a moze jestem na tyle glupia zeby sie ze mnie smiala a w dodatku nawet przez nia szef sie ze mnie nabija nie wiem co jest gorsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Droczenie się i dowcipne złośliwości są fajne. Z siebie sie śmiej, doprowadź ją do łez wściekłości parę razy i będzie o.k.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalina 90
moze... nie rozumiem tylko co z nia jest nie atk ja mam 18 lat a ona 31 ma dziecko i meza o co jej chodzi??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anettte t.
ona ci zazdrosci a ty jestem zbyt wrazliwa wlasnie sama powiedziala pewnie ze to tylko zarty nie bierz tego do serca pokaz jej ze to cie nie rani a wrecz smieszy no chyba ze druga opcja nie gadaj z nia wcale placz dalej i sie zadreczaj bo co innego mozesz robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Może babsko zazdrości Ci powodzenia, albo mąż się za młodszymymi oglada. Kobiety tak szybko sie sypią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrom
Powiedz jej, że nie życzysz sobie takiego traktowania. Śmiać i wygłupiać to można się w gronie przyjaciół ale w pracy należy zachować pewien umiar aby nie tracić twarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×