Jak można być ateistą i bronić

poglądów wierzących? :-o

:D No można...

ateiści to też wierzący :P

tak też myślałam...

tak tak... wierzący w nie wiarę ;)

Zależy jakich poglądów wierzących. Można być przeciwnikiem np. aborcji jak wierzący, ale z innych pobudek.

ale że zjadają mnie robaki i leżę martwa w grobie to jestem ateistką

tez racja... chodzi mi o poglądy religijne.

to sie nazywa tolerancja, a nie kto z nami to jest ok, a kto przeciwko nam to juz nie.

a o co dokładnie Ci chodzi?

tolerancja i ok, ale przepraszam jak wierzący popiera i broni poglądów ateisty to co z niego za katolik? jak ateista broni i popiera poglądy (religijne) katolika to co z niego za ateista, po co brać udział w ogóle w takich dyskusjach? :) toleruje wierzących, niech sobie będą, ale jak już jest dyskusja to każdy wykłada swoje poglądy i zaczyna się dyskusja, tak to widzę.

oczywiście na łeb.

pogladow dotyczacych wiary/religii, czy pogladow dotyczacych ogolnie zycia, etyki, wspolistnienia z innymi ludzmi? bo w tym 2 przypadku nie widze powodu do roznic ...

tzn. roznice moga byc, ale nie musza. no i do tego dochodzi kwestia tolerancji, ale to juz mowili.