złośliwy dla Niej

kocham ją..wierzę jej.. dziś pojechała do miasta które ja miałem jej pierwszy raz pokazać w życiu, akurat cos mi wypadlo w pracy, ze nie moglem jechac.. pojechała z kolegą..byłem złośliwy dla Niej.. byłem zly wogole na siebie, ze nie moge pokazac jej tego pieknego miasta.. pisalem glupie smsy, pisalem, ze pewnie kumpel sie cieszy bo moze na nia patrzec itd. dzwonila do mnie i powiedzial, ze dzis byle mzlosliwy..ot! jak ona to powiedziala to znaczy ze ja wkurzylem... nie wiem co we mnie wstapila..zwykla zazdrosc :/

oj przestan, mysle ze powinna zrozumec, daa i tylko do zrozumienia ze mogło sie obesc bez takich ceregieli....a gdzie zaufanie ?

Oj, jak ja bym chciała żeby mój był tak o mnie zazdrosny.... Powiedz jej, dlaczego byleś zazdrosny:)

Ale problem :O Faceci :O

i wogoloe nie wiem co mnie napdalo, by jej taka przykrosc sprawiac.. jestem o Nia zazdrosny ale taki piciklaczek, a dzis jak pojechala z kolega (jeszcze ktorego nie znam!) to doslownie szlag mnie trafial.. w pracy powiedzieli, ze jestem nietolerancyjny, chamski itd. a Ona wie dlaczego mnie nosilo... a i te moje smsy do niej.. tego nie pisze kochajacy facet chyba? -pewnie bylas z nim na uroczystym obiedzie w restauracji za wasza znajomosc - pewnie sie gapi na ciebie caly - albo tuli przypadkowo to bylo w formie chmaskiej do niej pisane :/

Olałabym Cie.Przeprosiłeś?

pracuj na dzaufaniem do niej i nie szuraj bo stracisz

oczywiscie, ze tak.. jest Kochanym Aniołkiem.. powiedziała mi takim spokojnym słowem, że nie ma się niczym przejmować, że rozume że ktoś ma gorsze dni itd. i podkreslila, ze nikt inny ja nie interesuje tylko ja.. gdyby jej nie zalezalo nie ingerowalaby w nasz zwiazek..a tak praktycznie to wszystko jej zawdzieczam, bo wyniosla mnie z dolka milosnego wczesniej.. i jest ze mną..a ja ją ranię.. :/

Wiec jak wróci to nie wypytuj ją czy ja podrywał.ZAUFANIE to podobno ważna rzecz

przejrzyj na oczy- nie mogla poczekac, az bedziesz mial czas, zeby tam jechac? ale dajesz sie zle traktowac i jeszcze bierzesz wine na siebie.

złośliwy dla niej ja czasem tez jestem złośliwa dla mojego faceta, ale w oglle nie mam powodu...zazdrość bierze góre, jak jest w szkole- on sam jako chłopak studiuje z ponad setką dziewczyn na roku!!! To tez mu pisałam na poczatku- pewnie super się bawisz ze swymi kolezankimi, albo, to udanej zabawy ze swymi przyjaciółeczkami- wszystyko złośliwie. Ale teraz...odpuściłam sobie, wiem, ze on mnie kocha, a w koncu ze studiuje z nimi to jeszcze nic nie znaczy. Wiem, ze to trudne tak się nie przejmowac, ale wiesz co- nie mozna tak cały czas kogoś kontrolowoać, a takie złośliwości- to ona moze w koncu zrobic Ci na złośc- na Twoje własne zyczenie, wiec się zastanów, czy chcesz ją stracić w taki głupi sposób. Pozdrawiam i zycze Wam szczęscia, a Tobie wiecej zaufania :)