Gość chryzantema.złocista Napisano Marzec 29, 2008 siedzę sama w sobotę,nie widziałam się z nim 2tygodnie bo daleko od siebie mieszkamy,tylko studiujemy w tym samym miescie,wiem ze nie ma w tym nic dziwnego ze facet czasami wychodzi na urodziny kumpla sam(choc pocztakowa probowął mi wcisnąc że sie uczy,przyznal sie w koncu)ale boli mnie to :o nie powiem mu tego przeciez bo bedzie ze naciskam i w koncu ode mnie ucieknie,ale jakos chciałabym z nim wiecej rozmawiac. Nie chodzimy na zadne imprezy razem,czy to normalne?nie znam jego znajomych i wiem że jak sie facet ma ochote sie napic to po co tam dziecwzyna ale szkoda mi jakos.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach