Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawi mnie

skąd się biorą te natrętne myśli???nerwica-natręct

Polecane posty

Gość ciekawi mnie

jestem, spokojnym człowiekiem, a dokuczją mi niechcaine myśli zwiazane z agresją i to jest zupełnie przeciwstawne do moich cech osobowościowych. zastanawialem sie nad przyczyną ich powstania??to polega chyba na tym, że człowiek o czymś im bardziej stara się nie myślec tym bardziej mysli. Ma ktoś moż e jakies rady? czemu nie moze byc tak, ze skoro nie chcemy myslec o seksie, to o nim nie myslimy, a wręcz przeciwnie!! staram sie wprowadzać jakieś mysli alternatywne, róznie to wychodzi, macie jakies rady, jak sobie radzic z niechcianymi myslami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cos ode mnie
tak własnie jest,że im bardziej się boisz o czymś myśleć tym bardziej te myśli się nasuwają.(co nie znacZy żeby specjalnie myśleć o tym czego się boimy)umysł jest jak złośliwa małpa,ciągle skacze to tu to tam.dlatego należy nauczyć się go kontrolować.oczywiście nie przez pruby wyżucania na siłę niechcianych myśli,albo twożenia na ich podstawie nowych myśli(to będą kompulsje,będziesz to robił w kułko,a niechciane mysli nie ustapią.)należy stać się biernym obserwatorem strumienia umysłu.nie oceniaj nie kojarz z niczym tych myśli,nie chwytaj się ich,nie prubój ich usunąć ani zatrzymać,jesli się pojawią będziesz ich świadomy ale nie zwracaj na nie uwagi,a one w końcu same się rozpłyną.tematyka tych myśli może sie zmieniać,ale ty będzież już wiedział jaka jest zdrowa postawa.acha i naucz się medytacji, technika cichego świadka,wkleję tu co napisałem komuś wcześniej. "technika cichego świadka" w medytacji tej nie reagujesz na żadne myśli obrazy czy słowa pojawiające się w umyśle.robisz krok do tyłu i jesteś tylko świadkiem czynności swojego umysłu.nie oceniasz tego co jest w umyśle ani dobrze ani żle,niczego śię nie chwytarz do niczego nie przyklejasz.masz być jak kamień w rzece,dookoła którego przepływa potok myśli ,ale kamień jest nie poruszony.usiądz po turecku z wyprostowanymi plecami(może być na leżąco lub w jakiejś innej pozycji)i medytuj.jeśli będziesz wytrfały,stopniowo osiągniesz dystans do umysłu,pojawi się koncentracja a tym samym więkrzy spokój.i zrozumiesz że nie musisz podążać za umysłem.umysł z natury jest niespokojny,jest niczym małpa,skacze raz tu raz tam.dlatego należy nauczyć się do niego dystansu.jeśli się z nim nie szarpiesz on traci kontrolę nad tobą i się uspokaja. powodzenia i pozdrowienia http://pl.wikipedia.org/wiki/Medytacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jamr
z natrętnymi myślami najlepiej postąpić jak z dzikim zwierzęciem-oswoić....albo jak z rzeką-niech sobie płyną jak leniwa woda przez głowę...albo powiedzieć im jak mawiała Scarlet O'Hara " jutro o tym pomyślę"...po prostu pokaż im, kto rządzi, Ty jesteś ich panią i to one powinny słuchać Ciebie a nie odwrotnie;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
atakują cię myśli,ktorych sie boisz..zadaj sobie pytanie czego sie boisz, przestan sie bac i emoconalnie podchodzic do tych mysli, a same sie znudza i odejdą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawda jest taka, że to zj****e społeczenstwo narzuca ludziom trzymanie złosci na wodzy, bo chcąc nie chcąc przechodzi ona na innych i rozbudza ich własne stłumienia, a tyle ludzi ich ma w polsce ze byłby istny rozp*****l i patologia jakby kazdy dal temu dojsc do glosu w tym samym momencie, najlepiej sie przeprowadzić do Włoch czy gdzies w miejsce gdzie ludzie nie mają z tym problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakby nie patrzeć takie masowe tłumienie wkurwu prowadzi do wojny, więc jest bardziej niebezpieczne niż COKOLWIEK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×