DZIEWCZYNY POMOCY!

Biorę tabletki Jeanine. 20 lutego (kiedy brałam przedostatnią tabletkę) bawiliśmy się z facetem (stosunku nie było, ale jego penis był blisko mojej pochwy, był tylko oral). 4 dni później dostałam okres z odstawienia. Później 29 lutego był stosunek, on dodatkowo miał prezerwatywę bo ja jakoś nie wierzę w pełni tabletkom. To był 2 dzień brania nowego opakowania tabletek. Dobę wcześniej (przy 1 tabletce) wypiłam sporo alkoholu. Prezerwatywa nie pękła ani się nie zsunęła. Po skończonym opakowaniu tabletek dostałam okres z odstawienia normalnie. Przed skończeniem opakowania bolały mnie bardzo piersi. Wydaje mi się, że trochę urosły. Teraz dziwnie kręci mi się w głowie. Dodatkowo czuję jakby mi podbrzusze "napęczniało". Misiąc po stosunku? Czy to może być ciąża? Czy to w ogóle możliwe? Schizy już mam.. Sama już nie wiem co o tym myśleć. Dziwnie się czuję i chyba sama sobie wmawiam niemożliwe. Boję się zrobić test..

w ciąży to napewno nie jesteś

Moim zdaniem na pewno nie jesteś w ciąży . Całkiem możliwe że te tabletki które bierzesz mają na ciebie wpływ . dzieję się też tak jeżeli tabletki zawierają dużą dawkę hormonów . Wtedy powiękrzają się piersi i się tyję.

dziekuje, ale ja tabletki biore juz jakies pol roku i nigdy czegos takiego nie bylo. dostalam je od dermatologa na poprawe cery.. moze powinnam isc do gina i poprosic o zmiane?

spróbuj

do tego uczucie jakiejś "guli" w przełyku.. zgaga? sama nie wiem co o tym myśleć. chyba zrobię ten test bo umrę z tych schiz

zrób będziesz spokojniejsza. Chociaż wiem że strach też jest juak się robi ten test ciążowy mówię o tych kobietach co na razie nie planują ciązy a są w nie pewności.

mi nie mozna zajsc w ciaze bo bralam leki teratogenne. nawet nie wiem co zrobic gdyby jednak.. jezu :(

Miałam też takie schizy ze dwa razy w życiu, tym bardziej, że też brałam leki, które są w ciąży odradzane. Jednak uznałam, że im wcześniej się dowiem, tym lepiej. Oczywiście wynik za każdym razem był negatywny i w Twoim przypadku zapewne też będzie. Zrób jednak test dla spokoju. Po co się denerwowac?