Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nic nie ma juz sensu.

ZAKOCHALAM SIE W KOLEDZE SWOJEGO CHLOPAKA

Polecane posty

Gość nic nie ma juz sensu.

zaczelo sie od niewinnego flirtu, teraz go kocham, nie potrafie bez niego zyc, ciagle o nim mysle, zn im jest podobnie, piszemy do siebie setki smsow, sptykamy sie jak tylko jest okazja, ale oboje wiemy ze nic z tego nie moze byc;( jakie to okropne uczucie;( wiem ze wiekszosc mysli o mnie jaka jestem okropna bo to w koncu kumpel mojego chlopaka, ale nie potrafie zapanowac nad tym uczucie:( przezylyscie iedys cos takiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupup
wspólczuć Twojemu chłopakowi, że na wlasnej piersi taka żmije wyhodowal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie ma juz sensu.
raczej ja wychodowalam na wlasnej klamce, ktory mnie oszukiwal i ja to odkrylam,dlatego nie mam wyrzutow, prawie...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie ma juz sensu.
i tu sie mylisz, bo wlasnie mysle mozgiem, bo to uczucie, a nie pozadanie:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupup
Jak cie oszukiwał to co masz za problem ? Masz nawet powod by zostawic go. Nie wiem, co tu za problem widzisz !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blu blu
Tu nie dostanisz zbyt wielu rozsadnych rad, juz od pierwszego postu cie jada. Ja jestem z kolega mojego bylego, bylo trudno, wszyscy sie od nas odwrocili, ale przynajmniej bylo wiadomo jakich mamy "przyjaciól" Niczego nie żaluje, jestesmy razem 4 lata, za to z tamtym bylam miesiac, tak tez bylam zdziwiona o co cala ta awantura. Ty jestes w nieco gorszej sutuacji.. zrob tak jak ci serce podpowiada. to ze myslisz ciegle o koledze swojego chlopaka juz w jakis sposob jest zdrada, oszukujesz swojego partnera, on by napewno tego nie chcial. Ale musze przyznac ze nie chcialabym byc teraz w jego skorze..pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blu blu
Tu nie dostanisz zbyt wielu rozsadnych rad, juz od pierwszego postu cie jada. Ja jestem z kolega mojego bylego, bylo trudno, wszyscy sie od nas odwrocili, ale przynajmniej bylo wiadomo jakich mamy "przyjaciól" Niczego nie żaluje, jestesmy razem 4 lata, za to z tamtym bylam miesiac, tak tez bylam zdziwiona o co cala ta awantura. Ty jestes w nieco gorszej sutuacji.. zrob tak jak ci serce podpowiada. to ze myslisz ciegle o koledze swojego chlopaka juz w jakis sposob jest zdrada, oszukujesz swojego partnera, on by napewno tego nie chcial. Ale musze przyznac ze nie chcialabym byc teraz w jego skorze..pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blu blu
Tu nie dostanisz zbyt wielu rozsadnych rad, juz od pierwszego postu cie jada. Ja jestem z kolega mojego bylego, bylo trudno, wszyscy sie od nas odwrocili, ale przynajmniej bylo wiadomo jakich mamy "przyjaciól" Niczego nie żaluje, jestesmy razem 4 lata, za to z tamtym bylam miesiac, tak tez bylam zdziwiona o co cala ta awantura. Ty jestes w nieco gorszej sutuacji.. zrob tak jak ci serce podpowiada. to ze myslisz ciegle o koledze swojego chlopaka juz w jakis sposob jest zdrada, oszukujesz swojego partnera, on by napewno tego nie chcial. Ale musze przyznac ze nie chcialabym byc teraz w jego skorze..pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość H66666666
cnotko, lepiej mu to powiedz, zachowujesz sie jak dzieciak ktory dopiero co od cycka zostal odstawiony, eh zal mi takich ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patikoti
Witaj. Ja mam podobny problem. Mam chłopaka i od trzech lat razem mieszkamy, no i jest "kolega" . Na początku był kolega mojego chłopaka, z czasem naszym wspólnym a teraz przychodzi do nas już tylko ze względu na mnie. Od dawna wiem że mu sie podobam, w sylwestra był pijany i przyznał sie ze mnie kocha. Niedawno razem piliśmy i stało sie pocałował mnie. Szaleje za nim ale jeszcze nie wiem czy to coś więcej, czasem sie spotykamy i jest to trudne dla nas obojga. Boje sie podjąć jakiekolwiek decyzje bo jeśli popełnię błąd to stracę ich obu, boje sie też reakcji otoczenia i boje sie spojrzeć w oczy mojemu chłopakowi i powiedzieć mu prawdę. Przecież to by go bardzo skrzywdziło. A łączy nas kilka lat i to nie jest takie łatwe, mieszkamy wspólnie, to moje życie było już dobrze poukładane i nie wiem czy dam radę zaczynać od nowa, po za tym jestem bardzo przywiązana do mojego chłopaka choć już go nie kocham tak jak kiedyś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxviki21xx
ja tez mam taki problem. A najgorsze jest to ze nie dawno zdalm sobie sprawe ze kocham kolege mojego chlopaka a za 8 tyg biore slub. Teraz placze po nocach bo nie wiem co mam zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odwolaj slub
chyba ze za jakis czas chcesz byc rozwodka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w-kropce
patikoti, xxviki21xx, jak się skończyły Wasze historie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KatieKKKatie
U mnie podobna sytuacja. Porozmawialiśmy szczerze, wszystko wyjaśniliśmy, po niej poznałam prawdziwe szczęście:) Dogadaliśmy się:) Ulga po prawie 2 latach cierpienia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość styczniowy przyjaciel
Mogę ci tylko współczuć, uważam że źle robisz męcząc się w związku który tak nie ma przyszłości skoro kochasz innego. Scena wzięta żywcem z serialu, trudno zranisz jego serce, ale będziesz mogła żyć na nowo z kimś kogo kochasz. Po co oszukiwać się, jak masz szansę na szczęśliwy związek z chłopakiem, którego kochasz. Życzę ci abyś była z tym, którego kochasz. Mam nadzieje, że ci się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfdsfdasdsa
tak samo zachowała się moja dziewczyna- będąc za granicą dowiedziałem się że kręci z moim przyjacielem- powiem krótko: CH** WAM W DUPY! nóż w plecy wbity x2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klaudiix :)
Adriankuuu :) Uwielbiam Cie :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domidisis
Ja mialam podobna sytuacje, tylko ze ja stałam z drugiej strony-to mój chlopak zakochal sie w mojej przyjaciolce-cierpialam bardzo,ale na dzien dzisiajszy zalu juz nie mam:CZASEM KOCHAC KOGOŚ OZNACZA ODWAGE ZEBY POZWOLIC MU ODEJSC....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×