Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość GruszkiNaWierzbie

Historia jakich tysiące...

Polecane posty

Gość GruszkiNaWierzbie

Poznaliśmy się przez portal randkowy. Byliśmy ze sobą dziesięć miesięcy,spotykaliśmy się dość często pomimo odległości,były codzienne telefony,maile,gg,jego wielka tęsknota,namowy żebym do niego przyjechała już na stałe. Ne spieszyłam się aż tak bardzo z przeprowadzką,bo potrzebowałam więcej czasu na upewnienie się czy mogę temu człowiekowi zaufać.... Wszystko było w porządku oprócz tego,że facet nie chciał zlikwidować swojego profilu,twierdził że on już nikogo nie szuka bo już znalazł,a tam gada tylko ze znajomymi. Rozstaliśmy się z tego powodu. Logował się codziennie,a kiedy zwracałam mu uwagę to mówił że powinnam udać się na terapię.,bo mam jakiś problem. Miesiąc po rozstaniu zaczął o mnie zabiegać...przyjechał,przepraszał,prosił o szansę. Zależy mi na nim więc postanowiłam spróbować. Prosił żebym przyjechała do niego w kwietniu,on też niedługo przyjedzie do Polski. Jesteśmy tydzień po spotkaniu a on już rzadziej się odzywa,nie ma siły gadac na gg,bo chory,bo mu się spać chce,obiecuje że zadzwoni i nie robi tego. Znalazłam na zagranicznych stronach kilkanaście jego anonsów.....zatkało mnie,nieźle se facet poczyna a ma grubo po 30...rozumiem że powinnam go skreślić? Jakie macie zdanie na temat tego pana? Po raz drugi narobił mi nadziei i zachował się w taki sposób....chore:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beksa22
Palant jeden i tyle....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GruszkiNaWierzbie
Facet zrobił mi papkę z mózgu,gadał że właśnie mnie szukał i po tym jak o mnie zabiegał można faktycznie było w to uwierzyć. Syndrom Don Juana i Piotrusia Pana bardzo możliwy,a nawet pewny. W anonsach pisze,że jest facetem ceniącym ponadczasowe wartości...hahaha,no nie wytrzymam! Szkoda tylko że na ostatnim spotkaniu tak ciepło mnie tulił i czule żegnał...można być aż tak podłym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GruszkiNaWierzbie
No wygląda mi na starego wyjadacza po prostu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×