Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawa bardzo

czy w zeznaniu rocznym nalezy podac kwoty pieniezne, ktore lacznie zebralam jako

Polecane posty

Gość ciekawa bardzo

prezent slubny???? Nie wiem, jak to treakotwac, czy jako przychod czy jak???? mam to na koncie, i nie wiem co zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlapia cie urzedasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmm a masz jakiś
kwit, że to w prezencie dostałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łech łech lech
najlepiej zapytaj w US jak jest na koncie to podejrzewam że potraktują to jako darowizna (za która trzeba zapłacić podatek niestety). Są kwoty wolne od podatku więc może uda Ci się uniknąć, jeśli od 1 osoby nie otrzymalas wiecej niz ustawa przewiduje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łech łech łech
tylko że darowiznę nalezało zgłosic w ciagu 30dni, jeśli minęło to podatek tak czy owak trzeba bedzie zapłacić :( (nawet od najbliższych, niestety)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mialam tak
a jak potraktowac kwote, np 30 tys zlotych, ktore zbieralam przez x lat, a potem je wplacilam do banku????? Przeciez takie cos nie podlega opodatkowaniu, to moja sprawa, ze akurat tyle uzbieralam i postanowilam wplacic na konto, a nie trzymac juz w domu. Takie cos tez musze ujac w zeznaniu????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest darowizna
nie jesli portafisz udokumentowac, że mogłaś tyle zarobić czy dostać..... w ogóle, dopiero wpłaty powyżej 100tys sa zgłaszene do US, mniejszych kwot tak dokładnie nie kontrolują.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mialam tak
roznie to bylo... czasem babcia dala 500 zl, jedna, druga, rodzice cos dolozyli i tak przez 10 lat mi sie uzbieralo. A ze nie chcialam miec nic w banku, trzymalam w domu. Troche to glupie bylo, ale wolalam miec to u siebie. I tak sie wlasnie zastanawiam, bo wplacilam w zeszlym roku te pieniadze do banku ( 27 tys ok) i sie zastanawiam, czy jakby kontrole mi zrobili, czy sie czepia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mialam tak
no i odkladalam z kredytu studenckiego po 300 zl miesiecznie przez 5 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest darowizna
nie sądzę, aby się czepili do takiej kwoty....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli pracowałaś lub miałaś z czego odłożyc to nie bedzie problemu przy dużych kwotach mogą sprawdzić, bo to podejrzane jeśli mieszkasz/mieszkalas z rodzicami, moglas odłożyc, bo np za jedzenie płacili rodzice, za ciuchy i rachunki też, i dodatkowo kredyt z którego mogłaś odłożyć -> wszystko da się wyliczyć i wyjasnic na chłopski rozum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prezenty slubne (darowizny pieniężne) to juz kwoty rzędu 100tys a czesto i więcej lub mniej, i tu pytanie jak one trafily na konto a ja miałam tak, nie przejmuj się, Ciebie nie będą się czepiać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mialam tak
no ciekawe, jak to bedzie:) ale zazwyczaj czepiaja sie uczciwych, byla taka sprawa z pewnym piekarzem, ktory dawal chleb potrzebujacym i nie placil podatku i zbankrutowal. A wystarczylo odrobine ludzkiego podejscia ze strony urzednika.... Ja nie mam nic do ukrycia, tylko zycie zyciem i mafiozi robia na lewa ogromna kase, a biedaka za pare groszy posadza:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co ciekawsze, księgowa mi powiedziała ze jak się rozliczamy z US i wyjdzie że mają nam zwrócić 1zł to US może tego nie robić, jak my mamy choćby 1gr do Urzędu wpłacić to musimy obowiązkowo to zrobić ... bardzo duzo ludzi ma 1zł nadpłaty, wystarczy pomnożyć i wychodzi naprawdę zarabista suma ... cóż, na podatnikach się zwyczajnie zarabia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mialam tak
swoja droga ciekawe, kogo stac zeby dac prezent slubny za ponad 100 tys:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mialam tak
slyszalam kiedys w radiu zet u weissa, ze z US jakiemus kolesiowi przyslali poleconym ze ma zaplacic 11 groszy:D A przeceiz ile za polecony zaplacili:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mialam tak
no wlasnie, pomnozyc te 1 zl przez iles tysiecy i juz maja premie dla siebie:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest darowizna
ale z tym piekarzem to chodziło o VAT..... vatu się makabrycznie czepiają!!! a oszczędności, drobnych to przecież taki US nawet nie jest w stanie skontrolowac- przecież obowiązuje TAJEMNICA BANKOWA.... dopiero jakby były jakieś podejżenia wobec ciebie, to US mógłby sprawdzić troje konta, ale poprzez specjalną procedurę sądowa, wiec nie opłaca im się każdego pod byle powodem kontrolować!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może byc w sumie 100tys, jeśli od darczyńców dostaje się sumy powyżej kwoty wolnej od podatku (dla konkretnej grupy) to podatek trzeba odprowadzić jeśli się dostaje po ok. 1tys od kazdego, to podatku nie trzeba płacić (wymagałoby to jednak umow, z tego co mi wiadomo), to wogóle jest chore nie spotkałam się żeby za prezenty slubne była jakas sprawa prowadzona, ale w naszym kraju wszystko jest mozliwe ... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mialam tak
no ja tez bralam slub rok temu, ale z kasy to nawet lacznie nie otrzymalam wiecej jak 8 tys, wiec niech spadaja na drzewo:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mialam tak
rozne paranoje w tym naszym kraju sa:P a z tym vatem to rzeczywiscie tak, pomylilo mi sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest darowizna
nie no od takich normalnych prezentów ślubnych (po 200-1000zł) to przesada.... ale jakby ktos dostał mieszkanie, albo samochód.....a to się soptyka (np. mam znajomych którzy dostali dom).... to na pewno warto takie sprawy uregulować w US, aby uniknąć niepotrzebnych nieprzyjemnosci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kupilam mieszkanie z moim lubym za 250tys zł wiec takie kwoty raczej sprawdzaja bo skad młody człowiek ma miec tyle pieniedzy ... i chyba głownie o to się rozchodzi, czy nie pracował na czarno, robił lewe interesy lub przywióżł z zagranicy ... wszystko sprawdza ... :o nie chce myslec co by bylo gdyby ktos nie bógł wyjasnic skad ta kasa ... masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heheheeeeeeee
No niezle ... jaja sobie robicie czy jak ? Jak zyje to nikt z moich znajomych ani tym bardziej ja nie odliczalismy od podatku pieniedzy otrzymanych na prezent slubny :) Ale jaja :) Hehehe to zart prima aprilisowy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"nie no od takich normalnych prezentów ślubnych (po 200-1000zł) to przesada...." gdyby wpłacili te pieniądze na konto i kupili mieszkanie (niektorzy maja ogromne rodziny i pokazna sumka moze sie uzbierac) to dla własnego spokoju lepiej miec papiery skad sie mialo pieniądze, ja bym przynajmniej tak zrobiła, bo jak naliczą odsetki to do konca zycia mozna sie nie wypłacić (ale to tylko moje skromne zdanie, wole dmuchać na zimne) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest darowizna
no skąd kasa- zazwyczaj od rodziców, albo za granicą zarobiona.... kiedyś był problem jak trzeba było podatek płacić nawet jak coś się dostało od rodziców- wtedy trzeba było kombinować, teraz niezaleznie od tego skąd masz kasę- jesli boisz się ze nie będziesz potrafic udokumentowac jej pochodzenie, najprościej, aby ci zrobili darowizną rodzice, ona jest zwolniona od podatku więc nie ma problemu, a przeciez rodzice przez tyle tat pracy, to na pewno mogli zaoszczędzić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i całe szczęscie ze zniesli ten podatek od darowizny i spadków od rodziców i rodzenstwa ale wyobrazcie sobie ze jak zmarł mój tato to nie załapałam się i musialabym zapłacić podatek (obeszłam go) od mieszkania w którym zyłam całe zycie, baaa, mama tez a przeciez to byly ich wypociny ... cóż, nareszcie przejrzeli na oczy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mialam tak
urzednicy tacy skrupulatni, bo przeciez z naszych podatkow maja pensje:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
osób fizycznych sprawdzac moze i nie beda, bardziej im zalezy na firmach ... swoja droga przypomniało mi się jak kiedys do radcy prawnego (w której pracowała moja siostra) przyszedł człowiek bez rak, kawe musiał pic przez słomkę a ZUS nie przyznał mu renty bo wg nich był zdolny do pracy ... jak to wytłumaczyć ? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×