Jestem zazdrosna ... Mam podstawy ?

Moj maz jest fotografem. Jego glownym zajeciem jest fotografowanie produktow, krajobrazow itp. Czasem dostaje zlecenie na fotografowanie modelek ... Czasem baaardzo skapo ubranych w malo skromnych pozach. Zdarza sie to bardzo zadko, ale jednak. Wiem, ze one sa dla niego tylko modelkami, ze oprocz niego w takiej sesji bierze udzial caly sztab ludzi. Ale jednak czuje ogromna zazdrosc. Az trzesie mna w srodku jak pomysle, ze on kieruje tym, co modelka ma robic, a tu odchyl glowe, a tu wypnij cycuszki, a tu wyprostuj nozke. Nie moge, po prostu nie moge nawet o tym myslec :( Jestesmy bardzo udanym malzenstwem, a ja jestem bardzo zadbana kobieta. Nawet po urodzeniu dziecka szybko wrocilam do dawnej figury. On nigdy nie zaproponowal, abysmy oboje pobawii sie w taka sesje. Kazdy mysli, ze mam pelno takich fajnych, zmyslowych zdjec, a tu guzik. Boli mnie, ze on czasem fotografuje te kobiety ... Czy mam do tego sluszne podstawy ? Czy to tylko moja zazdrosc ... Prosze, odpowiedzcie !

Nikt sie nie wypowie ?

a maz po sesjach zachowuje sie inaczej niz zwykle??? zauwazylas cos podejzane3go???

No wlasnie nie, nic podejrzanego, wiem ze jakies romanse i tego typu rzeczy nie wchodza w gre, ale sam fakt tych sesji mnie wkurza. Ze fotografuje te laski. Pytam tylko czy ta moja zazdrosc jest czyms naturalnym, czy wy tez bylybyscie zazdrosne i wkurzone z tego powodu ?

Ja bym go na twoim miejscu poprosiła, zeby mi zrobił parę ładnych artystycznych zdjęć. Tak, zeby było co wspominać na stare lata. Dla samej siebie, nie dla niego.

zaluz czarna bielizne no wiez taka sexy make-up no wiesz zeby bosko wygladac i popros go kilka zdjec.... probowalas juz tak kiedys??? ;)

Nie .....Z pewnoscia powinnam ... Ale znasz powiedzenie, ze szewc bez butow chodzi. I taka jest prawda. On po calym dniu robienia zdjec, ostatnia rzecza na ktora chce patrzec jest aparat. I moze to mnie blokuje. No wiesz, ze ja sie wystroje, sexy ciuszki, make up a on powie, ze nie dzisiaj, bo jest zmeczony, ze to, ze tamto ... Poza ty, po doswiadczeniach z tyloma modelkami boje sie,ze ja wystapie jak klaun ... Aaaaaa ... moze to wszystko moja wyobraznia ...

Popros go zeby zrobil Ci mase takich zdjec, a jak znow Ci do glowy przyjda czarne mysli to je sobie poogladaj i pomysl jaka z Ciebie laska.

jakby byl ginekologiem to bys go do pracy nie puscila?

Przepraszam bardzo, ale ginekolog to lekarz i raczej patrzy na pacjetke z anatomicznej strony. A nie arystycznie ...

Taka Kobitka ale Ty nie jestes zazdrosna o artyzm ale o anatomie, wiec to to samo

Chyba o fizjonomie ...

up

wg mnie nie masz podstaw do zazdrości. taka praca i tyle. zrób tak, jak pisały dziewczyny wyżej: ubierz się fajnie, czekaj na niego i zaproponuj że ci zrobi małą sesję. nie wierzę, że nie będzie miał ochoty ;)

Praca to praca jeszcze mozan zrozumiec... ale moj chlopak ma takie hobby... to jego wlasny wybor... robi zdjecia modelkom, hostessom, one sie do niego usmiechają....on nie wiedzi w tym nic zlego i nie obchodzi go ze jest mi przykro...

lejlaa, to po cholere z nim jestes?

Moim zdaniem takie cos jest ok, pod warunkiem jesli druga osoba w zwiazku nie ma nic przeciwko... Twoj chlopak nie liczy sie z twoimi uczucimi dziewczyno, olej go!

Kocham go ... on twierdzi ze jestem chora, jesli sie wkurzam o cos takiego... sama juz nie wiem....Ja tylko mowie co mysle na ten temat, a on ma to gdzies.

Skoro ma to gdzies, to tym bardziej nie rozumiem co z nim jeszcze robisz...

poza ta jedna sprawą ( i jeszcze kilkoma drobnymi ) jest wszystko ok. Przede wszystkim w tej jednej kwestii sie nie zgadzamy. Dla niego wyjscie jest jedno: to ja ma ustąpić, a on sobie moze fotografowac obce dziewczyny czy mi sie to podoba czy nie.