Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mary71

Nie cierpię swojego mężą

Polecane posty

Gość Mary71

Nawet nie wiem od czego zacząć , bo wszystko mnie wnim wkurza, jego wygląd, zachowanie, nie dbanie o siebie, nie myslenie o rodzinie, poprostu juz go nie kocham. zastanawiam sie czy to normalne. A najgorsze jest to ze się wciąż kłócimy , tzn ja o wszystko na niego krzycze, biedne dziecko jest tego świadkiem i też sie nie ładnie do niego odnosi. Niestety rozwód nie wchodzi w gre, dziecko jest za małe czy któraś z Was też może czuje podobnie.........napiszcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widziały gały co brały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwona 2322
moze to jakiś kryzys???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co znaczy dziecko jest za małe
??? nie kochasz to nie męcz chłopa i wypad :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mary71
no własnie jak za niego wychodziłam było wszystko ok.....a teraz po 7 latach nie mam ochoty z nim zyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja włąsnie uważam
że lepszy rozwód właśnie póki dziecko jest małe. Wtedy dorasta przyzwyczajone do tego, że ojciec nie mieszka z nim i traktuje to jako normalna sytuację, a gorzej, kiedy dziecko jest juz starsze i nagle mu sie wali cała rodzina :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rypanna
Wątpię,żeby On czuł do Ciebie coś więcej.Traktuj Go jak człowieka,sam fakt,że jest ojcem Twojego dziecka powinien być wystarczającym powodem,żeby okazywać Mu choć te minimum szacunku.Jesteś znerwicowaną egoistką,zadbaj o swoje zdrowie psychiczne i o uczucia Waszego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sadfgyujklnmnv
moi rodzice tez sie nawzajem nienawidza :( nie ma dnia bez klutni... boje sie ze moje malzenstwo kiedys tez bedzie tak wygladalo...a jak narazie to jestem zamknieta w sobie nigdy nie potrafilam z nimi porozmawiac na wszystkie tematy...chcialabym byc lepsza matka:) ale i tak ich kocham..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×