Grupa anonimowych emigrantów...

Po przeczytaniu artykulu na onet.pl (http://wiadomosci.onet.pl/1478594,2677,2,kioskart.html)dochodze do wniosku ze emigracja nie wnosi do naszego zycia nic dobrego wrecz przeciwnie.Ja juz 13 rok jestem na emigracji wyjechalam z Polski majac 20 lat i po uplywie czasu zaluje swojej decyzji - zaluje ze ne zostalam w kraju i nie ulozlam sobe w Polsce zycia.Coraz czesciej mysle o powrocie,jednak dreczy mnie pytanie do czego? Przez lata wszystko sie rozpadlo wszystkie przyjaznie i znajomosci wszystko jest inne...Czy podolam zbudowac wszystko na nowo w nowych realiach? Nie chce juz byc emigrantka,szukam spokoju to wszystko takie trudne zwlaszcza ze uplywajacy czas ktory w moim umysle wyrzadza nieodwracalne zmiany.A jak jest u Was? Czy emigracja Wam sluzy? Czy nie macie juz dosyc? Czy zaklimatyzowanie w nowych realiach przychodzi Wam latwo? Czy nie tesknicie za Polska? Podzielcie sie prosze ze mna Waszymi odczuciami.

hmmm... tez czytalam ten artykul i nic ciekawego w nim nie wyczytalam ..

jest wiele za i wiele przeciw .. trzeba miec naprawde dobra psychike zeby nie zwariowac...Ty dopiero po 13 latach sie ocknelas ....z tego ze Ci tam zle ...bo nie kumam

Tak, prawdopodobnie starzeje sie ;) i stad takie przemyslenia. A tak serio to faktycznie wytrzymalam tutaj juz 13 lat jednak przez ten czas niczego nie osiagnelam.Jedyne co jest plusem to ze nie brakuje mi finansow i zyje na srednim poziomie. Jednak mlodosc gdzies przeminela.Odkad tutaj przyjechalam tylko praca i dom praca i dom zadnych znajomych,przyjaciol z dala od rodziny zyje w gettcie ktore sama sobie stworzylam w pogoni za pieniadzem i dopiero teraz zadaje sobie pytanie czy warto bylo?

wlasnie poto jedziemy zagranice zeby pracowac ...... lecz gdy nam nie starcza do pierwszego to zwalamy wine na wszyskto i wszystkich byle nie na samych siebie ........

...jednak zadaje sobie pytanie czy warto? kosztem straconych przyjazni, mlodosci,imprez itd. stan materialny nie jest najwazniejszy w zyciu jednak do tego dochodzi sie czasem zbyt pozno bo czasu ktory uplynal nic i nikt nam ju nie wroci za zadne pieniadze.Ludzie gonia za kasa by miec nowa kuchnie czy nowy samochod - za kilka lat ta kuchnia pedzie stara a auto przezytkiem pytam sie wiec czy nie lepiej jest cos przezyc niz posiadac?