...nijakość...

mam wrażenie ponoszenia ciągłej porażki może jestem już trochę mniej nikim niż kiedyś...ale jestem coraz bardziej nijaki kiedyś sprawę tego że nie mam znajomych...nie mam dziewczyny...łączyłem z niechęcią do życia...a nawet chęcią samobójstwa ale to się w ogóle nie wiąże...bo okazuje się że nie jest ważny układ życia...bo ono ogólnie jest nijakie dzieci są głupsze...dorośli nijacy...ruch drogowy nie jest ruchem...a uczestniczą w nim śnięte debile...w nijakich metalowych puszkach chodzi się do gównianej pracy...zamiast być wolnym człowiekiem...i tak nigdy nie nazbiera się na szybki motocykl czy kabriolet...a nawet jeśli to i tak nie będzie nim jak jeździć...nic tylko się wkurwić i pociągnąć na czołówkę nawet przebłyski szczęścia są dla wszystkich takie same wszyscy którzy ułożyli sobie życie mają podobne drogi życiowe mie wiem o co mi chodzi...ale czuję się totalnie rozjebany...czuję się nikim a otacza mnie nijakość mogę wykonywać przypisane mi społecznie obowiązki do usranej śmierci...tylko po co...nie widzę w tym sensu zostaje jedno...skro nie da się żyć...to trzeba zginąć...ale kurwa nie nijak...tylko spektakularnie...a teraz nie mam na to warunków...i niestety jeszcze długo mieć nie będę ciekawe czy kiedykolwiek mi się odmieni

Ja mam dziś gorzej od Ciebie,jutro mam wazne spotkanie,a wyglądam jak 7 nieszczesc:( Grypsko mnie dopadło, a chciałabym Ci tyle napisać.Znowu pieprzysz 3 po 3--dzieci są głupsze?wiesz ile takie dziecko teraz musi sie uczyć? Mało czasu mają dla siebie.Dorośli nijacy?Każdy chce byc lepszym niz jest.Nie zwracamy juz na zwykłych ludzi.Pogon za kasą ucieczka przed uczuciami.Mnie to wkurwia,własnie to.Ale nie mam ochoty zjechac z tego swiata,nie zrobie satysfakcji ludziom którzy czekają na moje potknięcie. Dziara masz potencjał pisz książki ---:)

le nie mam ochoty zjechac z tego swiata,nie zrobie satysfakcji ludziom którzy czekają na moje potknięcie nie sadze ze byliy zadowoleni. Raczej zalowaliby ze masz zycie gdzies.

bo życie jest podobne... nic nowego nie wymyślisz. Zresztą nawet się spektakularnie nie zabijesz jak jesteś nikim... bo kot będzie chciał pamiętać i nagłaśniać nikogo

chodzi o ich głupotę reaktywną a nie umysłową a to ciekawe...gonią z tymi pieniędzmi...a w korkach stoją...coś słabo gonią wali mnie nagłaśnianie...chodzi o własne poczucie spektakulrności tuż przed...a nie strach

Nie chciałabym widziec swiata Twoimi oczami Dziara.Nie zabijaj sie jeszcze.Lubie z Tobą pisać.

jak sama stwierdziłaś pieprzę trzy po trzy u mnie jest to jednioznaczne z tym że nie idę się zabić tyle razy miałem sie zabić...tyle razy odchodziłem z forum...ani to śmieszne ani żałosne...jedynie mało wiarygodne jak mam tak ostro to nie pisze nic...albo prosto i w miare konkretnie

Pisz ostro konkretnie tak jak Ty to widzisz.Jednak trzymaj sie z daleka od noży i sznura :P

Może zmieniłeś zdanie co do mojej osoby?

a jakie miałem o Tobie zdanie? wiem o co chodzi...namiętne uniesienia...doszedłem do wniosku, że nie byłbym w tym dobry...więc po co się napinać...i to od netu zaczynając

barbarella314@wp.pl---napisz do mnie.

co mam Ci napisać?

przecież chcesz mnie poznać:).Porozmawiamy,o Twoich problemach.Napisz.....

dlaczego uważasz, że chcę Cię poznać? a może jesteś 50 letnim facetem...niby i wtedy można napisać... nie lubię rozmawiać...jestem egoistą i lubie się wygadać...a nie rozmawiać...ale słabo u mnie ze słowem mówionym...to sobie piszę...tak na forum...to mi wystarcza...inaczej...uzależniłem się...a do niczego mi to nie potrzebne ale pewnie coś napiszę...tylko nie koniecznie...teraz zaraz

Dziara :D napisz do niej :D