Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wkurzona567

Wkurzona a może niepotrzebnie?

Polecane posty

Gość wkurzona567

Potrzebuje obiektywnego spojrzenia. Na razie myśle pod wpływem chwili, jutro pewnie na to spojrze inaczej ale chciałąbym poczytać co inni mysla o tym. Znam sie z facetem w sumie od niedawna, ale dośc intensywnie wszystko przebiegało. Spotykamy sie prawie codziennie, dużo sms-ów, telefonów. Dzisiaj poszedł na zajęcia. Jak może to z zajęć dużo mi pisze albo dzwoni w przerwie. Dzisiaj jednak było mało sms-ów, raz tylko zadzwonił że nie może za często pisać. Więc nie zawracałam mu głowy. Czekałam jak skończy zajęcia żeby chwile spokojnie pogadać. I przed skończeniem zajęć pisze mi że jest pijany. czyli gdzieś siedzi i pije. Mozliwe że ze znajomymi ze studiów. Normalna sprawa. Tylko troche mnie wkurzyło że nie powiedział mi że nie siedzi na zajęciach tylko idą pić. A tak to sie czuje troche oszukana. Co o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhh spokjnie
nie przesadzaj ochlon i wrzuc na luz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:o :o Jesteś jego dziewczyną? Ma wobec Ciebie jakieś zobowiązania? NIE. Wiec niech sobie w spokoju pije. Jak wytrzeźwieje to do Ciebie zadzwoni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez bym sie czula troche oszukana.....Moze wez z nim jutro pogadaj i powiedz mu ze bylo Ci troche przykro ze nie powiedzial ci o tym ze nie jest na zajeciach tylko imprezuje.Po prostu na spokojnie,bez nerwow,zeby nie myslal ze go ograniczasz i sprawdzasz.Takie szczere rozmowy sa najlepsze.Ludzie sie najczesciej rozstaja i kloca dlatego,ze nie potrafia najzwyczajniej w swiecie ze soba pogadac i szczerze powiedziec co czuja......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja obiektywna ocena
to zalezy od paru kwestii: 1. wczesniej jak gdzies wychodzil to pisal ze idzie pic? 2. zawsze wiedzialas co i gdzie i z kim robi? ja w zasadzie nie robilabym mu z tego powodu sceny, bo po pierwsze i tak nic tym nie osiagniesz, po drugie napisalabym ze ok i zeby sie bawil dobrze i czekala na jego odzew. jesli jutro nadal bedzie widoczna zmiana w zachowaniu i bedziesz odczuwala ogolne oziebienie atmosfery to badz czujna. na razie daj mu chwile oddechu i nawet jesli jestes zla to nie daj po sobie poznac. pozniej moze byc tak, ze zacznie ukrywac takie spotkania, bo bedzie wiedzial ze bedziesz wsciekla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona567
tak, jestem jego dziewczyną. Chodzimy ze sobą. Tak jak mówiłam potrzebuje obiektywnego spojrzenia, być może teraz trochę myślę na gorąco :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>> Ci troche przykro ze nie powiedzial ci o tym ze nie jest na zajeciach tylko imprezuje Wiesz kto się tłumaczy z każdego kroku? Męska cipa, pantoflarz. Chciał sie napić z kolegami, pewnie spontan w stylu "chłopaki zamiast na wykłady idziemy na piwo", to sobie pije.... Jak chcesz mieć zwykła cipe pytającą się o zgode na wysranie sie to gratuluję :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona567
na razie było tak, że wiedzieliśmy gdzie kto mniej więcej jest. Do tej pory w sumie nie szedł nigdzie pił, a jak miał okazje to odmawiał. Troche to było wkurzające bo ja sama czasem czułam sie jak mała dziewczynka która spowiada sie co teraz robi. Wiec ogólnie nie jestem za tego typu związkiem. Rozumiem że chce se wypić ze swoimi znajomymi, ja tez czasem mam ochotę spotkać sie ze swoimi. Wkurzyłam sie tylko że nie powiedział mi tego. Sama sie go nawet dzisiaj pytałam czy nie planuje jakiegoś picia ze znajomymi. Więc mu nie zabraniam tego. Chce to niech idzie. Tylko jakos głupio sie poczułam. Ja tu mysle że on sie meczy na zajeciach a on sie dobrze bawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona567
El Mariachi tak, zgadzam sie z Tobą. też nie lubie facetów którzy sie pytają czy mogą iśc pić ze znajomymi (tam sa nie tylko koledzy). Tylko godzine wczesniej pisał ze siedzi na zajeciach. Nie mógł napisac potem: ide pić? Wiele nie trzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutno mi dzis
pewnie wyszlo spontanicznie, dobrze ze w ogole napisal, ja nie widze tu problemu :) nie rozstrzasaj tego, nic zlego jeszcze nie zrobil :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona567
dzieki za wypowiedzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>> Tylko godzine wczesniej pisał ze siedzi na zajeciach. Nie mógł napisac potem: ide pić? Nie studiowałaś czy jak? :o Jest przerwa, pada pomysł "Panowie, lecimy na browca, pieprzyć wykład". To nie jest pomysł, który się rozważa, tylko realizuje od razu. Po co miał Ci o tym pisać? Chcesz go kontrolować na każdym kroku? Odpuść, bo przegrasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×