Wolicie kochać się na łonie

czy w w Waszych zapuszczonych norkach?:)

podobno ty masz bardzo zapuszczoną NORKE HYHYHY

Podobno to..... Kopernik był...itd.:P

ja preferuje tak jak oni tutaj http://pudelomania.myminicity.com/env

to mogę wszędzie:)

ja lubie na mymłonie :D:D:D

Ja najbardziej w wodzie:)

ja też lubie na łonie ale niemam z kim!!!

ja dziś odpłynę na łono natury z moim cezarem....będzie bosko...jak zwykle

hmmm w domciu.. chociaż przygodę w parku chorzowskim wspominam z dreszczykiem :D mmrrr :D

ze wzruszeniem wspominam te chwile na wsi w stodole ;)

Muszę spróbować:)

albo przy samotnej sośnie..bajecznie..

Przy sośnie to coś mi się kojarzy;) Raczej to nie była sosna, ale coś podobnego...:D

stare dobre czasy...

tylko na łonie

w ostatnie wakacje szukalismy ustronnego miejsca z moim facetem żeby sie kochac, ale w dzien bylo wszedzie pelno ludzi, a w nocy bylo troche niebezpiecznie, bo teren nieznany...ale strasznie nas to kreci , ale jeszcze nie probowalismy gdzies na lonie ;)

Jarek! po co się wypowiadasz skoro ni chooja nie wiesz o co biega? Aha, i jesteś zupełnie niefajny:)

Agnieszka, na łonie natury jest super :) to tak to jest to. miłego dnia.

mi obojętnie, wszędzie jest dobrze :):)

Ja byłam dziś na łonie

ja mam ochotę na małe co nieco na łonie natury.......najlepiej od razu

może da się ktoś namówic?

co to za głupia pissda ta Agniecha... ?? weź s.p.i.e.r.d.a.l.a.j z tymi debilnymi tematami i swoimi nędznymi wypowiedziami

Uwielbiam czuc nieziemska rozkosz gdy nad nami tylko niebo i gwiazdy;)

ja również.słodka chwila zapomnienia piękna sprawa

jóken co cię tak zbulwersowało, że wysiliłeś się na aż tak \"błyskotliwy\" komentarz?:P:D A tak tylko między nami, jak ci się coś nie podoba to VAFFANCULO ciulu!

dzisiaj bedzie na jezdzca w tej podkowie? chcialbym to zobaczyc

a ja może tak...letni dzień,łąka skąpana w słońcu.polanka pod lasem.opalam się w samotności.jest błogo..cicho.słychac tylko śpiew ptaków.zamykam oczy..nagle w oddali widzę nadjeżdzajacy samochód.przeciez tutaj nikt nie chodzi?!ale jaki piękny mężczyzna..skąd mógł się wziąc.podchodzi do mnie...o coś pyta.jestem w innym świecie.nzdejmuje koszule siada obok mnie uśmiecha się.dotyka moich włosów..zamykam oczy.chcę aby nie przestawał.całuje mnie namiętnie,łapczywie..długo.pieszcząc jednocześnie piersi.jrst mi bardzo dobrze.ręce wędrują niżej..pieszczą moją napaloną szparkę.jęknęłam.zachęciłam go jeszcze bardziej..zaczyna zdejmowac ze mnie skąpe bikini..ja rozbieram jego,nie mogę juz czekac.biorę w dłonie jego męskosc..jest bardzo podniecony.chce więcej.jego palce masują wejście do mojej norki.jest bardzo gorąco.kieruje moją głowe do swojego penisa który sterczy nieziemsko.pieszczę go językiem.okrężnr ruchy jezykiem doprowadzaja go niemal do finału.podnosi mnie i teraz on nachyla się nad moją pragnącą pieszczot dziurką.wkłada język gwałtownie,przygryza zębami.wiję się z podniecenia.błagam żeby przestał.nie chce tego słuchac.wkłada palce w moje dwa otwory..teraz nie mogę już wytrzymac.wie że jestem już gotowa.kładzie się na plecach każe mi usiąśc na swoim koniku.naprowadza mniei już..oddajemy sie gorącej jeżdzie.pieści moje piersi.przyciąga mnie do siebie.całujemy sie namietnie nie przerywajac wykonywac równych ruchów naszych ciał.nie chcąc skończyc za szybko przekłada mnie teraz pod siebie.zakłada moje nogi na ramiona i znowu wchodzi we mnie cały żeby za chwilę wyjśc na zewnątrz.jestem coraz bardziej podniecona.jęczę,wijesię z rozkoszy.nieznajomemu też jest jak w niebie.nasze ciała złączone w jedno poruszają sie równym rytmem..wychodzi ze mnie..obraca tyłem.stoimy.jestem wypięta w jego stronę.masuje palcem mój ciasniejszy otworek..nakłada prezerwatywę..i jednym silnym pchnięciem wchodzi we mnie swoim wielkim penisem.krzyczę z rozkoszy.trzymając mnie za pośladki wykonuje coraz szybsze we mnie ruchy..oddech namn przyspiesza pot leci nam po plecach.jest tak wielki że niemal rozrywa mnie od środka.jesteśmy już ku końcówce..wychodzi ze mnie zmusza do klęknięcia sam yrzymając swojego kutasa w dłoni.wkłada mi go do ust całego po same jądra..czuje jego pulsowanie.dochodzi.ssam go mocno.juz ją czuję.jest we mnie .jest wspaniale.widzę jego uśmiechnięta twarz. kończymy.bierze ubrania.wsiada do auta.odjeżdza.nie znam nawet jego imienia...

kasia ładnie napisane aż się podnieciłem - takiej przygody życzę zatem :)