a ja siedzę sama w domu i...

... ryczę jak bóbr bo coś fajnego się skończyło (facet) :( niech mnie ktoś przytuli :(

wiem ze latwo powiedziec...ale nie przejmuj sie ....:-9 czas leczy rany :-) ;-)

W życiu wszystko mija, miłość też...na szczęście. Uszy do góry.

no czas leczy rany... napisałam mu dzisiaj na gg, żeby się już więcej do mnie nie odzywał :( trudne to było, ale takie rozmowy "hej co u Ciebie? w porządku, a u Ciebie? też :) " są bez sensu, bo ja bym chciała wiedzieć w każdej minucie co on robi i jeszcze bardziej mnie to złości, że niestety nic pomiędzy nami już nie ma.. muszę chyba o nim zapomnieć, więc lepiej niech mi co chwile nie przypomina o sobie :(

Nie wiem czy Cię to pocieszy, ale ja przedwczoraj ryczałam, bo nic się jeszcze nie zaczęło:o Popieprzone to życie jest i tyle:o

biedna......:-( czemu to zawsze dziewczyny tak przezywaja a facet zazwyczaj olewa!i ma wszystko gdzies.......Chyba trzeba sentymenty schowac sobie w kieszen i korzystac zycia i byc zimna suka :-0 Tak jak oni -cwaniaczki....:-0

nie jestem zbyt zaborcza, chodziło mi o to, że mnie interesuje jak spędził dzień, itd. i że takie hej, co u Ciebie? ok to jest dla mnie za mało :O a wcześniej dzwonił codziennie, gg, smsy, więc i tak wiedziałam co robił, ale to nie było takie wymuszone, tylko sam pisał..

dobra muszę się uspokoić, bo w każdej chwili domownicy mogą przyjśc, a ja mam oczy czerwone jak królik :O

a ja tez zostalam sama nie rycze jak bobr ale jest mi zle :( Gosc zeby łagodnie dla siebie zakonczyc zwiazek ubzdurał sobie ze kogos mam i ze nie bedzie sie mieszal w to i ze jestem wartosciowa dziewczyna i nie powinnam układac sobie z Nim zycia :( Napisalam ze nikogo nie mam i ze tesknie ale nie bede zatrzymywac Go na siłe nie odpisal :(