Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość weta

rozdzielnośc majatkowa na sprawie rozwodowej

Polecane posty

Gość weta

Czytałam gdzieś ,że jesli nie absorbuje to zbytnio sądu to można zrobic rozdzielnośc na sprawie rozwodowej, ale jak spisac na kartce lodówka -twoja , pralka -moja itp.przy założeniu, że oboje z mężem zgadzamy się na konkretny podział.CZy ktoś ma doświadczenie w tej kwestii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melni
jeśli oboje jesteście zgodni co do podziału to w pozwie tylko zaznaczasz że podział majątku został już przez was uzgodniony, że dośliście do porozumienia. do sądu składasz wniosek o podział majątku w przypadku gdy nie ma zgody pomiędzy wami co do do sposobu jego zrealizowania. wówczas prosicie sąd o rozstrzygnięcie tego sporu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melni
oj , teraz przeczytałam że ty piszesz o rozdzielności majątkowej..hmmm..ale dzielenie się majątkiem to podział majątku a nie rozdzielność majątkowa. rozdzielność majątkową macie automatycznie po ogłoszeniu wyroku rozwodowego. rozdzielność majątkowa to takie zniesienie wspólności majątkowej , wspólnej odpowiedzialności finansowej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weta
tzn,rozumiem że zaznaczam w pozwie ale czy dołączam do pozwu listę to moje to twoje z jego podpisem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie , nie musisz . no chyba że macie jakiś spory majątek do podziału i wówczas lepiej byłoby się zabezpieczyć..ale w takiej sytuacji jeśli jesteście dogadani lepiej zrobić to u notariusza. natomiast w twojej sytuacji po prostu piszesz że majątek podzieliliście za obopólną zgodą po połowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weta
nie mamy wielkiego majątku,ale chodzi mi oto,że jeśli po rozwodzie komornik przyjdzie po spłatę jego długów to np. może bedzie chciał zlicytowac jakieś rzeczy z domu, więc chcę się zabezpieczyc, notariusz odpada bo mój mąż to alkoholik i nigdy w życiu go tam nie zaciągnę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale czy ty wiesz ze za długi zaciągnięte podczas trwania małżeństwa odpowiadacie oboje ?? żaden podział majątku nie pomoże. żeby nie brać odpowiedzialności za długi trzeba spisać rozdzielność majątkową. ale pamiętaj że ona nie działa wstecz,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weta
pożyczki które zaciągał mój mąż to sumy rzędu 2,3 tyś.gdzie nie była wymagana do banku moja zgoda i po rozwodzie komornik może je ściągnąc tylko z jego majątku osobistego , z pensji nie zciągnie bo mąż nie pracuje, więc jak ?Jeśli zrobię podział na rozprawie to będzie mógł zlicytowac tylko rzeczy które przypadły mężowi.CZY DOBRZE MYŚLE?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i tu się mylisz moja droga. prawo działa nico inaczej. pomimo tego że bank nie żądał twojej zgody to i tak wspólnie odpowiadacie. komornik najpierw pójdzie do niego a póżniej do ciebie. najpierw bedzie próbował ściagnąć z dochodów. jeśli to bedzie bezskuteczne to zacznie zajmować majątek. tak dla przykładu-ja własnie spłacam kredyt zaciągnięty przez mojego exa w czasie gdy byliśmy w czasie trwania sprawy rozwodowej. on zwiał z kraju a ja spłacam. była sprawa w sądzie , i niestety , mieliśmy wspólność majątkową. tego nic i nikt nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weta
no właśnie oto mi chodzi jak to tak naprawdę jest.Ale jesli na rozprawie zrobię podział to czy nie jest tak że będą zciagac tylko z części która przypadła jemu?To mnie własnie nurtuje, jeśli lodówka jest jego to niech komornik zabiera lodówkę, a jeśli pralka jest moja to wara mu od mojej pralki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojj , przecież piszę ci , wspólnie odpowiadacie , po równo .. komornik najpierw idzie tam gdzie może ściągnąć. i nie obchodzi go co ty wzięłaś czego nie wzięłaś. on po prostu musi ściągnąć możliwie jak największą częśc długu . jego nie będzie obchodziło co było z podziału majątku. po prostu jeśli u niego nic nie zajmie , a dochodów nie będzie miał żadnych przyjdzie do ciebie i albo wsiądzie na dochody ( jeśli te są takiej wysokości która podlega zajęciom ) a jeśli nie to zacznie zajmować ruchomości. czyli sprzęt który posiadasz w domu , przedstawiający jakąś wartość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ty cały czas myślisz że po rozwodzie tylko zmęża będą ściagać długi.. ale to nie tak. długi były zaciągnięte podczas trwania małżeństwa , w związku z tym oboje jesteście zobowiązani do spłaty. a to że zrobisz podział majątku-to tylko takie potwierdzenie dla ciebie , żeby on na przyszłość nie przyszedł do ciebie i powiedział " oddawaj pralkę '''../

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weta
dzięki za cierpliwośc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W takiej sytuacji najlepiej żeby pomagał jakiś prawnik. osobiście polecam panią Słapczyńską. jest na prawdę bardzo pomocna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×