Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ja to u was

czy boli was u gina?

Polecane posty

Gość ja to u was

mnie boli i zawsze skacze na fotelu lekarka oczami przewraca i mówi ze mam sie rozluznic a ja nie moge jak by to nie były wizyty prywatne to na bank by mnie wywaliła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjhztdez
Nie boli, nic a nic Jak sciskasz, to moze bolec. Posluchaj lekarki, wyobraz sobie cos milego rozluznij sie, nie napinaj miesni, wyobraz sobie, ze lezysz na plazy na lezaku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaa.a
ostatnio bułam tak spęta, że moja gin miala problemy z pobraniem mi cytoligii :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm............................
też mnie zawsze boli. masakra to dla mnie jest:( jutro musze iść i chyba mam jakiś stan zapalny lekko ścianki pochwy mnie pieką to aż strach myśleć:/ do tego ten stres przez to jak raz wkładała wziernik jakiś czy cuś uczucie jakby mi na odbyt naciskała i przez to zestresowana zawsze jestem wcześniej mam zaparcia jak ide "pełna" i boje się by nie pierdnąć czy coś yhhh jaki to wstyd by był, i tak się nakręcam zawsze ta psychika działa ,tragedia, do jakiegokolwiek lekarza bym nie szła to też mnie prawie trzęsie nawet zwykły dermatolog co twarz tylko ogląda hehe. A wy nie macie takiego uczucia jakby wam własnie gdzies aż tak na odbyt naciskało?? ja w ogóle strasznie ciasna jestem mimo że nie dziewica i przez to jeszcze większy problem jest. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak byłam dziewicą
a badała mnie wziernikiem to bolało, teraz nie jestem i boli juz tylko troche, nauczyłam się z czasem jak sie przygotowac do wizyty, przed badaniem w domu myje się i kłade na łózku, czystymi, mokrymi palcami (najlepiej z krótkimi paznokciami, boze...nie wsadzajcie sobie czasami tipsów) "rozpracowuje" wejscie do pochwy, wkładam nawet trzy palce płasko złączone, po takim zabiegu na bank bedzie mniej bolało, jednak nie polecam tak robic jesli maja pobierac jakies wymazy, badac wydzieline i tak dalej bo zawsze troche wody wprowadzisz do srodka mokrymi palcami, to moze zafałszowac wyniki badania, ale jak jestes zdrowa i idziesz tylko na badanie kontrolne na przykłąd przy okazji wypisywania recepty na tabletki to mozesz tak robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak byłam dziewicą
mnie ze strachu zawsze bardzo sie do klopa chciało, w domu sie załatwiałam a potem juz nic niejadałam ani nie piłam do badania, no ale przyznaje ze moja lekarka bardzo cierpliwa jest i wykazuje ogromne zrozumienie, ma takze specjalizacje dziecięca, więc chyba nawykła do "cyrków", wierzgania, płaczu i innych skowytów na fotelu :D ja oczekuję zrozumienia od lekarza i wcale sie nie krepuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, zmień lekarkę. Jeśli wzdycha, kręci nosem, a przy tym nie umie zbadać spiętej pacjentki, to jest g... warta :O. Ciekawe, jak szanowna dochtórka radzi sobie z pacjentkami po urazach rdzenia, z zespołem bolesnej miednicy, hiperalgezją i paroma innymi schorzeniami, kiedy ma się w rzeczonych okolicach albo potworne bóle, albo przykurcz mięśni i za czorta ich się nie rozluźni. Pewnie też tylko się nadyma :O.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A poza tym sprawdzisz, czy to kwestia Twojego spięcia, czy może jej nieumiejętności badania. Mnie pierwsza lekarka, krowa jedna, tak "zbadała", że dwa dni nie mogłam chodzić z bólu. A obecny gin umie zbadać prawie nieodczuwalnie, choć ze względu na hiperalgezję, patologiczne skurcze, ból neuropatyczny i zespół bolesnej miednicy (pochorobowe) boli mnie dotyk własnych majtek z delikatnego materiału :O. Tak że to może być również kwestia niedelikatnej lekarki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwszaaaaaaaaa
Ja bylam ostatnio pierwszy raz. Mimo to,ze slyszlam ze powinnam byc badana przez odbyt(bo nie wspolzylam), pan doktor badal mnie przez pochwę. ale nie bolalo mnie, staralam sie byc rozluzniona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Istotnie, gdy pacjentka jest spięta, zestressowana nastawia sie na ból i się go boi wówczas badanie jest nieprzyjemne a często wręcz bolesne. Dotyczy to zresztą wielu zabiegow medycznych nie tylko badania u gina - choćby zastrzyków domięśniowych. Dobry, doswiadczony lekarz powinien jednak potrafić sprawić by pacjentka się rozluźniła a nie tylko od niej tego wymagać. Niestety część lekarzy, zwłaszcza przyjmujących \"państwowo\" się tym nie przejmuje i po prostu chce zobaczyć to co powinni i nie przejmuja się odczyciami pacjentek. Ale skoro leczysz się i tak prywatnie sugestia nominy (pozdrawiam serdecznie! 🖐️🌻 ) by zmienić lekarza jest jak najbardziej zasadna. Pozdrawiam Cię serdecznie i zyczę jak najmniej przykrych przeżyć! 🖐️🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie boli
nic a nic. może lekko cytologia, ale poza tym nic nie boli. ale mam fajną panią doktor. chociaż z drugiej strony, co z tego, że miła, skoro fachowiec z niej marny... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tylko na NFZ
Byłam badana przez wielu lekarzy, większość z nich na NFZ i wszyscy byli OK - nie powodowali bólu i byli grzeczni. 2 razy byłam prywatnie: jeden był OK, za to drugi poniżej krytyki i to za takie ciężkie pieniądze. Obecnie od lat chodzę do tego samego lekarza NFZ i jest to prawdziwy profesjonalista. Każdemu takiego życzę. Już mam dosyć propagowania tych prywatnych lekarzy wysysających z pacjentów każdy grosz. Prywatny lekarz wcale nie znaczy lepszy czy grzeczniejszy. Prawdziwy profesjonalista jest dobry w swoim zawodzie niezależnie czy przyjmuje na NFZ czy zdziera prywatnie kasę z pacjenta. Za to ja zuważyłam prawidłowość, że kobiety które mnie badały robiły to bolesnie. Dlatego od dawna jeśli jest wybór wolę mężczyznę-ginekologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tylko---> zgadzam się. ja rownież jestem wrogiem wszelkich stereotypów. Zarówno co do formy jak i płci lekarza. Moja żona i córka są obecnie pod opieką ginekolożek (każda innej ale w tej samej przychodni) w ramach NFZ i bardzo ją (opiekę) sobie chwalą. W końcu ci NFZ też nie leczą \"za darmo\" tylko płacimy za to z naszych składek. Tak że wszystko zależy jak się trafi. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×