Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jurajska24

czy to ma jeszcze sens?

Polecane posty

Gość jurajska24

jestesmy ze soba prawie 5 lat, kocham go, nie wyobrazam sobie zycia bez niego, jest nam cudownie w lozku, ale.... no wlasnie jest jakies ale:( od jakiegos czasu bardzo czesto sie klocimy, hmm raczej draznimy sie nawzajem i tak sie zastanawiam czy ten zwiazek ma jeszcze sens?:( po ostatniej "klotni" obiecalam sobie ze jezeli przez najblizszy tydzien znowu dojdzie do jakiegos spiecia zakoncze to, no i wlasnie dzisiaj doszlo:( i niewiem co mam zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jurajska24
nikt mi nic nie doradzi???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
konlikty w związku zdarzają się, sama powinnas wiedziec najlepiej jak jest. ciekawe, jakiej rady oczekujesz po takim wpisie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jurajska24
jakiej rady???? co byscie zrobily gdyby w waszym zwiazku zaczelo sie dziac nie najlepiej, jakby regularnie dochodzilo do spiec z byle powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sama to przechodziłam. Ale my to poprostu przeżyliśmy i teraz jest cudownie. W sierpniu bierzemy ślub. Jeżeli go kochasz to mniej trochę cierpliwości... przeczekaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
too moze tak ruszysz tylek i pojdziesz z nim porozmawiac nie rozumiem czego od nas chcesz? my mamy ci rozwiazywac problemy? nie siedzimy w twoim zwiazku i ni wiemy jakiej wagi to sa klotnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kazdym zwiazku sa
wzloty i upadki, jesli ci zalezy i naprawde sie kochacie to dacie rade.ale musi to ybc z obu stron. jedna tego nie naprawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jurajska24
pain au chocolat ale dlaczego masz do mnie pretensje ze napisalam tutaj? myslisz ze jakbym mogla z nim teraz pogadac to bym siedziala tutaj? bo wlasnie nie moge!!!!!! nawet nie moge teraz zadzwonic do niego, wiec zamiast uzalac sie nad soba na kanapie chcialam tutuaj zaczerpnac jakiejs rady, jakiegos cieplego slowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to juz bylo
ja tez tak mialam. najpierw klotnia potem cudowny sex. najpierw to byly slowa, potem obietnice ze sie nigdy nie powtorzy, ale tak bylo coraz czesciej. az podniosl reke. raz, drugi, nastepny. juz nie bylo sexu. nie bylo nic. i teraz nic nie ma. rozstalismy sie. albo przeczekaj to, pogadaj z nim o co tak naprawde chodzi bo szanse musicie sobie dac albo uciekaj poki czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heh no bez przesady
to ze sie kloca nie oznacza odrazu ze bedzie ja bil :o niewiadomo o jakie klotnie chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jakas see
kryzysy sa czesica kazdego zwiazku, minie i bedzie tak jak dawniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jurajska24 Moze potrzebny jest wam czas dla siebie? Zastanow sie glebiej nad soba, nad tym dlaczego on Cie drazni i czy te rzeczy sa tak istotne zeby mialy decydowac o byc albo nie byc waszego zwiazku. Moim zdaniem jedyny ratunek to praca nad soba. Mowisz ze bylo spiecie, ale tak to opisujesz jakby ono nie zalezalo od Ciebie, cytuje \"obiecalam sobie ze jezeli przez najblizszy tydzien znowu dojdzie do jakiegos spiecia zakoncze to\". Powinnas to Ty sie starac byc dla niego dobra, nie wywolywac klotni, nie mowic zirytowanym glosem do niego. Oczywiscie jesli nadal go kochasz. Mysle ze on widzac Twoja dobroc zlagodnieje i wtedy bedziecie mogli szczerze porozmawiac o przyczynach tego kryzysu, moze to rutyna, nuda w zwiazku? a moze chcec zdrady i sprobowania czegos nowego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jurajska24
sardynko chyba masz racje. wogole najpierw powinnam sie uspokoic i wszystko jeszcze raz przemyslec, hmmm chyba nie warto rozstawac sie z powodu blachostki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ILE TY MASZ LAT????? 20??? wiadomo ze od czasu do czasu spiecia czy klotnie w zwiazku sie zdarzaja ale to nie powod zeby od razu zrywac!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buda
Jak na moje oko "skisiliście się w własnym sosie". Odpocznijcie od siebie troche, niech któreś z was wyjedzie np. na weekend, miejcie nowe wrażenia. Jeśli po powrocie będzie tak jak było, to cóż, nieciekawie. Ale jeżeli ucieszycie się na swój widok, to iskierka nadziei nie została stracona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×