Romans z nauczycielem

jak sam temat wskazuje jestem zakochana w moim nauczycielu i nie łączy nas tylko wspólna nauka...Mam 17 lat i mimo tego, że mam duże powodzenie u chłopaków , jedynym mężczyzna który tak naprawdę mnie zaintersewoał jest własnie mój nauczyciel, który ma 27 lat:/ Tak samo jak ja on próbuje ukryć swoje uczucia, ale chyba nie umiemy...dzisiaj nie mogłam się oprzec, całowaliśmy się kolejny raz, jego ręka mnie dotykała, kochaliśmy sie i czułam sie tak wspaniale, ale z drugiej storny jak ja mogę z nim być?! Jest moim nauczyciele...błagam pomóżcie mi, co mam zrobić żeby się odkochać?! I tak w ogóle to nie jestem dziewicą

marna prowokacja:O

haha fajna prowokacja :P ,,kochaliśmy sie,, = ,,I tak w ogóle to nie jestem dziewicą,, no co ty, a myslalam ze jestes :P

dodam jeszcze że jest to wspaniały mężczyzna, pomógł mi juz nie jeden raz, mam trudną sytuacje w domu, a on zawsze potrafił mnie wysłuchać, jakoś poradzić...to nie jest tylko sex, ja go kocham

to nie jest prowokacja! nie mam czasu na wymyślanie sobie jakiś historyjek, nawet po co?! to jest mój prawdizwy problem!!

pierdu, pierdu :D:D:D:D:D chyba sen swój opisałaś, co????????????????????? :)

a gdzie to tacy fajni nauczyciele sa , za moich czasów to tylko nudy , nudy , nudy :P a tak na serio , co za dupek z tego belfra, niedojrzały emocjonalnie, wykorzystujący pozycję , bezmyślny:o skończ to , bo bedziecie miec problemy oboje

chce to skończyć, ale nie potrafie...nawet tutaj nie ma mowy o zmienieniu liceum

ty masz 17 lat i piszesz ZMIENIENIU??? kurwaa chyba 7 chciałaś napisać dzieciaczku,.

zmianie, lepiej?:/

''Jego ręka mnie dotykała'' Ahahahahahahhaha :D dobreee :D

Ja także maiałam "romans" z nauczycielem który zakończył sie ślubem,teraz jesteśmy już 5 lat po ślubie i jest nadal cudownie.Ale początki nie były łatwe z wielu przyczyn np dużej różnicy wieku itd...Musicie wiedzieć co jest dla was najważniejsze,dla nas była i jest nasza miłość.

Ja podczas pierwszej lekcji historii w liceum zorientowałam sie ze chłopak z którym bawiłam sie wczesniej 2 razy u znajomych jest moim nauczycielem.. (on był rownie zdziwiony). Spotykalismy sie jakis czas (około pol roku). jednak na sex sie nie zdecydowalismy. gdy wspolnie postanowiismy ze tak nie mozna, ze nie powinnismy, i ze w zasadzie wcale nam na sobie nie zalezy az tak... Jego kolega (nauczyciel anatomii) zrezygnował z pracy, a moja kolezanka z rownoległej kalsy (której on był wychowawca) przeniosła sie do ogólniaka nie daleko naszej szkoły. Dziś ich patrysia ma juz prawie 2 latka :) wciaz sa ze soba - z tego co wiem planuja ślub. :)

Dnia 7.04.2008 o 18:30, Gość szkarłat25 napisał:

 

Ja także maiałam "romans" z nauczycielem który zakończył sie ślubem,teraz jesteśmy już 5 lat po ślubie i jest nadal cudownie.Ale początki nie były łatwe z wielu przyczyn np dużej różnicy wieku itd...Musicie wiedzieć co jest dla was najważniejsze,dla nas była i jest nasza miłość.

 

A jak może być największa różnica wieku. Bo jest taki nauczyciel który mi się podoba i to z wzajemnością. Ale między nami jest ... 15 lat różnicy 

I nie wiem czy to dużo i pocieszam się faktem, że między moimi rodzicami jest 12 lat różnicy