Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Uniewazniajaca sprawe

Uniewaznienie slubu koscielnego

Polecane posty

Gość Uniewazniajaca sprawe

Drodzy czytelnicy! Jestem w trakcie uniewazniania slubu koscielnego! Mialam juz pierwsza sprawe na ktorej musialam podac swiadkow! I teraz pytania: czy obecnosc swiadkow jest obowiazkowa, jak w przypadku normalnej rozprawy sadowej? Co stanie sie jesli swiadkowie sie nie zjawia? Czy sprawa bedzie kontynuowana dalej? Z gory dziekuje za odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uniewazniajaca sprawe
upupupupuupup:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto pyta nie błądzi ...
"Mialam juz pierwsza sprawe na ktorej musialam podac swiadkow!" po pierwsze - myslalam ,ze to w pozwie /prosbie o uniewaznienie podaje sie swiadkow ... chyba ze jestes strona pozwana... ?? po drugie - wpisz w wyszukiwarke "uniewaznienie malzenstwa" wyskoczy Ci kilka tematow o tej tematyce :) a po trzecie - ktos musi przeciez udowodnic Twoje i drugiej strony zeznania... wiec mysle ,ze swiadkowie sa potrzebni ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uniewazniajaca sprawe
Ale chodzi o uniewaznienie slubu koscielnego! Moi swiadkowie nie chca w tej sprawie uczestniczyc:( Maja pretensje ze podalam ich nazwiska:( Czy czekaja ich jakies konsekwencje z powodu nie zjawienia sie na sprawie? Nie chce zeby mieli przeze mnie jakies prioblemy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jteżjestem w trakcie unieważnienia małżeństwa.podałam tylko kilku swiadkówc bo nikogo nie miałam.ale świadkowie to podstawa.musza byc.i do tego wiarygodni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wejdz na forum.jakby tak zwiac sprzed ołtarza(dysk.ogólna) lub uniewarznienie małrzeństwa(życie uczuciowe).tam wszystko poczytasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orany
ty podałaś na świadków osoby których wcześniej nie zapytałaś o zgodę???? wierzyć się nie chce, że jesteś tak nieodpowiedzialna.Myślisz,że każdy chce się wtrącać bronić cię czy co? z samego założenia bym nie poszła na tą rozprawę gdybyś mnie tak potraktowała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uniewazniajaca sprawe
Do orany!!! Sluchaj to ja jestem ofiara:( Zostalam skrzywdzona przez osobe ktora myslalam ze znalam:( Oklamana i zostawiona na pastwe losu z dzieckiem, podczas gdy moj ex powrocil do kobiety z ktora mial dziecko sprzed naszego slubu:( Nie wiedzialam o tym:( A moi swiadkowie byli moimi przyjaciolmi, niestety takze jego:( Bronia go:( Wiedzieli przed slubem, ze ma dziecko i inna rodzine! Wiec nie mow mi, ze to ja zrobilam cos nie tak:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ** ** ** ** ** *** *** *** ***
przykro mi ale w polskim prawie nie ma obowiązku bycie świadkiem z wyjątkiem sprawy karnej. w innych sprawach np cywilnej nie ma obowiązku składania zeznań...nawet jeśli w wezwaniu jest stawiennictwo obowiązkowe to konsekwencje są tylko za nie stawienie się, a można się stawić i powiedzieć że się nie będzie składało wyjaśnień i sąd to musi przyjąć. o unieważnienie ślubu kościelnego sama się kiedyś dowiadywałam i tam nawet małżonek się nie musi stawić na sprawę więc co dopiero świadkowie. jeśli dałaś na świadków osoby które nie chcą zeznawać to nastaw się na to że nie będą zeznawać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ** ** ** ** ** *** *** *** ***
po za tym nie panikuj bo jak on miał dziecko i to przed tobą zataił to unieważnienie powinno odbyć się bez problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uniewazniajaca sprawe
dzieki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orany
ja nie mówię,że ty jesteś winna rozpadowi waszego małeństwa tylko o tym,że bez pytania o zgodę podałaś kogoś na świadka i nie ważne czy to są przyjaciele czy rodzina.zapytać powinnaś i już.taka kultura.teraz byś nie miała dodatkowych nerwów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uniewazniajaca sprawe
A w ktorym momencie napisalam, ze ich nie zapytalam:(? Niewazne:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orany
zobacz swoją wypowiedź z 14.08 mają pretensje,że ich podałaś. więc nie wyrazili zgody. Chyba,że ty źle napisałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uniewazniajaca sprawe
OK sprostuje,! Tak jak pisalam powyzej! Moi swiadkowie maja pretensje! Nie chca uczestniczyc w calej tej sprawie! Mowili ze beda pomagac jak moga, ze mimo przyjazni z mezem opowiedza co wiedzieli, a do czego mi sie nie przyznali:( Tak wiec uznalam cala sprawe za zalatwiona i cieszylam sie juz "wygrana" (tak naprawde niewiem czy cos kiedys zalata dziure jaka powstala w moim sercu)! Mysle, ze osoby te nie myslaly ze jednak zaczne cos robic w ty, kierunku! Na ogol jestem niesmiala i bojazliwa osoba! A jednak postanowilam dociagnac sprawe do konca! Tylko czy bedzie ona miala koniec? Ex maz wmawia mi ze mowil mi o rodzinie:( Niewiem dlaczego nie chce pomoc mi w tej calej sprawie? Chyba boli go ze pierwszy raz wystapilam i podjelam sie czegos (jak dla mnie) tak duzego!!! Ze stalam sie taka odwazna! Swiadkowie chyba tez nie liczyli sie z faktem ze kiedykolwiek moze do tego dojsc! W kazdym badz razie nie mam kogo zapytac czy sprawa bedzie sie nadal rozwijala jesli nie bedzie swiadkow, dlatego postanowilam zapytac tutaj:) Ale kazdy odsyla mnie na inny dzial, i tak nic nie znajduje:( Ok! nie nudze juz! Dzieki za odpowiedzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orany
I wszystko jasne.przed ślubem ksiądz spisuje dane i zadaje pewne pytania i teraz pytam: przyznał się wtedy,że ma dziecko? jeśli ksiądz to odnotował(przy tobie) tzn.że wiedziałaś a jesli powiedział,że nie ma to znaczy,że zataił i sprawę powinno dać się wmiarę łatwo załatwić.może przejdz się do księdza i sprawdź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AGNIESIA77
witam może ktoś powiedzieć jakie są pytania pytania na takiej sprawie rozwodowej ??? bo już nad dniach mam sprawę i chciałabym się przygotować psychicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak mnie boli ząb to idę do dentysty a nie pytam się na forum co mam zrobić, niech pomoże ci mąż, no ten aktualny, potrzyma za rękę jak jesteś dzieckiem, duża z ciebie baba, więc chyba wiesz co masz robić, umiałaś znaleźć faceta to teraz dostosuj się do sytuacji powodzonka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nunaka
Po pierwsze to stwierdzenie nieważności małżeństwa a nie unieważnienie, a to ogromna różnica. Potem się wszyscy dziwią, że społeczeństwo nie ma wiedzy! Mój narzeczony otrzymał taki akt po ponad roku starania się o nieważność. Na mocy decyzji sądu biskupiego mój ukochany jest wolnym człowiekiem/kawalerem. Ślub kościelny jest nieważny (tak, jakby w ogóle go nie było stąd stwierdzenie nieważności a nie unieważnienie). Ludzie to nie jest ani unieważnienie, ani żadna rozprawa rozwodowa, bo te sformułowania świadczą o tym, że coś było ważne, ale przestało. Odnośnie pytań do świadków, są bardzo różne w zależności od okoliczności sprawy i zgłoszonych powodów ubiegania się o nieważność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasne, guzik prawda: to katolicy przez swoją filozofię pokazują, że niby to ich związek od samego początku nieważny, w przeciwieństwie do protestantów czy prawosławnych. zobaczcie jak my katolicy święci nie to co wy. a w rzeczywistosci to mamy rozwód: bo jak nazwać to: okej żeni się niedojrzały, i ma wyroczek pozytywny, mimo że dojrzał. gdyby nie było rozwodów to by się walczyło o zwiazek tego już dojrzałego. inna sprawa wychodzi za mąż kobita, a potem pokazują, że ona była już chora przed na jakieś zaburzenie, a co to leków nie ma. zatem to są rozwody, no bo ci aktorzy: parę ślubów kościelnych mają, to też mają stwierdzenia nieważności. obudźczie się katolicy! pora powiedzieć bez obłudy: mamy rozwody! a nie robić święty harem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jacek2323
Możliwe pytania na sprawie o stwierdzenie nieważności małżeństwa: - pytania dotyczą zgłoszonego tytułu (tj. przyczyny z jakiej proces się toczy) - jak wiecie tytuły są różne, tu jest tu znośnie opisane: http://www.poradniasalomon.pl/blog/adwokat-koscielny/jakie-moga-byc-powody-stwierdzenia-niewaznosci-malzenstwa-koscielnego - mogą dotyczyć okresu przedmałżeńskiego i trudności w małżeństwie, - kondycji strony w dniu składania przysięgi małżeńskiej - tego czy były wypełniane obowiązki małżeńskie - czy były trudności w porozumiewaniu się stron. Pytania dotyczą zawsze zgłoszonego problemu, u mnie mój adwokat kościelny mnie przygotował na to, jakie pytania mogę dostać. Warto skorzystać przynajmniej z konsultacji z adwokatem kościelnym, żeby się przygotować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli zataił, że ma dziecko, to raczej nie powinni robić ci pod górkę... Tego nie ma czasem w tych pytaniach zadawanych przed ślubem? Pamiętam że ta ankieta była potwornie długa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×