blok przy ulicy...duży dyskomfort?

niedługo przeprowadzam się do nowego mieszkanie. jest ono przy dość dużej ulicy (oddziela od niego chodnik, pas zieleni i spory parking). proszę o opinie osoby mieszkające przy ulicach...czy hałas jest duży? czy wiele jest niedogodności wynikających w tego tytułu? będę wdzięczna za uwagi

ee, po paru miesiącach nie bedziesz slyszala przejezdzającego autobusu, ciezarówki na początku moze cie to draznic ja od dziecinstwa mieszkam w bloku przy ulicy (: nic mi to nie przeszkadza (::

żaden dyskomfort z tego co czytam to dość daleko od ulicy więc nie będzie Ci kurzyło tak mocno. Tylko szczelne okna i po kłopocie:)

tez tak mieszkam i powiem Ci ze przyzwyczailam sie po miesiacu do halasu i wlasciwie go nie slysze...troche gorzej jest w lecie ale da sie zyc. zwlaszcza jesli sa tez inne dobre str mieszkanka

ja mieszkam cale zycie;d w boli dzieli mnie chodnik i pas zieleni od drogi proawdzacej do browaru, ktora jezdza tiry, i nie narzkema kwestia przyzywyczajenia, ale od strony ulicy raczej nie nie da sie ogladac telewizora przy otwartym oknie :)

ufff to powiem szczerze, że Wasze opinie mnie pocieszyły ;) słyszałam, że częściej trzeba myć okna i że pranie się brudzi jak schnie na balkonie a balkon jest akurat od strony ulicy...nie wiem ile w tym prawdy więc chciałam się poradzić ;)

Twoje mieszkanie jest oddzielone od ulicy chodnikiem, pasem zieleni i sporym parkingiem - toż to całkiem sporo od ulicy. ja mieszkam w bloku ktory jest tuz przy ulicy i okno mojego pokoju wychodzi na ulice. non stop jezdza samochody, ciezarowki tedy i jest to prosty odcinek drogi :o tak mnie to denerwuje, zakupialam sobie nawet stopery do uszu, jak mnie bedzie stac to kupie nowe okno i drzwi balkonowe dźwiękoszczelne, o ile istnieją takie :o

hehe telewizor jeśli oglądam to tylko wieczorami ;) wtedy ruch jest raczej mały więc mam nadzieje nie będzie z tym problemu ;) jeden pokój i kuchnia są od strony osiedla więc będzie gdzie się schować przed ulicznym gwarem

na pewno istnieją ;) nie no nie jest tak bezpośrednio przy ulicy ale nic bloku nie oddziela od niej (tj. żaden inny budynek) okna są nowe, plastikowe więc dobrze tłumią hałas...problem w tym, że ja lubię wietrzyć :P

a majtki wieszane w oknie po wypraniu sa brudne i wciąz zakurzone

wiec juz ich nawet nie piore

kwestia przyzwyczajenia :)