Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość baloooooon

brzuch peka a smiac sie nie wypada

Polecane posty

Gość baloooooon

macie takie historyjki? no wiecie pusty smiech w kosciele albo w czasie rozmowy z kims typu klijent,lekarz. mojej mamie zdarzylo sie w filharmoni prawie stracic zycie z duszonego smiechu jak sala pelna natchnionych sluchaczy "czula"muzyke a na fortepianie gral facet 145 cm w za duzych butach i za duzym fraku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ajajajaja
xD heh fajnee wszyscy pewnie w ciszy siedza i sluchaja filharmoni .. hehe xD niezle.. Ja tak mialam , w kosciele.. niestety.. ale ksiadz mial taki smieszny glos i taki smiesy wyraz twrzy ze nie sposob ukryc smiechu.. stałam na przodzie jeszcze ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baloooooon
nie podszywaj sie boloooooon jest tylko jeden

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, mi sie zdarzalo. Raz w kosciele w Wielki Piatek na czytaniu Meki Panskiej: Piotr siedzial przy ogniu z uczniami i tez sie z nimi grzal, nie wiem dlaczego tak mnie to rozbawilo a wokol mnie nabozne mohery, hehe, cisza jak makiem zasial. Jak moj chlopak tez kelnerke w kawiarni podrywal to nie moglam, mial taka mine,jak pies ktoremu sie przesuwa koscia przed nosem a ona go z godnoscia olewala. Nie wypadalo mi parsknac smiechem, trzeba bylo pedagogicznie zareagowac, ale do tej pory sie dusze na samo wspomnienie. Tak samo jak raz wypadly mojemu chlopakowi przy mnie durexy play ze skarpetek, normalnie wyobrazilam go sobie jak je sam wyprobowuje w rytmie \"You spin me like a record\", ale smiac sie nie moglam , bo by sie obrazil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ert
ja tak mialam czesto w bylej pracy :D czasem zdychalam ze smiechu.. pani z biurka obok byla swiecie przekanana, ze to z niej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do sumienie k
Boze, malo sie nie posiusialam ze smiechu jak zobaczylam ten filmik. Prosze zamiesc jeszcze cos :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nałęczowiankę
Widocznie niewielu trzeba pokazać palce, żeby się "posiusiali" ze śmiechu. Co śmiesznego w filmiku, na którym faceta bardzo bawi rozmowa na tematy poważne? No, dalej: a kuku, dzieciaczki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten film
jest dla mnie zenujacy. Jak ktos ma problemy z opanowaniem smiechu to nie powinien pracowac w TV. Ja pierdziele, co za pustak z tego prowadzacego.:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podobno jest w historii 9 udokumentowanycg wypadków ludzi którzy umarli ze śmiechu w kinie jednym z seansów była \"rybka zwana wandą\" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pipipi
sumienie k-filmik super !!!wiem co czul ten prowadzacy.tego faceta ktory probowal cos powiedziec mi szkoda musial czuc sie okropnie!prowadzacy pewnie skonczyl kariere.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tego co wiem to go wywalili, a pracowal potem w radiu ale slyszalem wersje tez ze to bylo ustawiane nie wiem jak bylo naprawde ale mnie tez to rozwala za kazdym razem jak to widze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość quetal
co to w ogole za jezyk?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może masz rację. teraz widzę że to chyba z belgii program więc to chyba jednak ty masz racje 🌻 dobranoc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi często zdarza się chichotać w duchu, ale takie momenty, że było baaaaaaaaaaaaardzo trudno wytrzymać są "kościelne" raz, gdy kolega ministrant czytał w Wielki Piątek, to co się wtedy czyta i brzmiało: uwolnic ba-a-a-aa-a-ra-aa-aa-basza, no jąkał się trochę, a zwłaszcza przy "r" a dwa, podczas chrztu bratanka, bo bratowa myślała, że podczas chrztu jest potrzebne nie tylko krzyżmo (taki olej święty) ale i "bielmo" tak myślała o szatce :D z trudem się powstrzymałam!!! i tysiąc innych sytuacji ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość quetal
to na pewno nie dunski. Dunczycy gadaja jakby mieli ziemniaka w gebie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×