kłopot z zajściem w ciążę

Hej, mam pytanko odnośnie kłopotów z zajściem w ciążę, może któraś z was miała podobną sytuację, to będę wdzięczna za info. Jestem już po 3 inseminacjach które nie przyniosły oczekiwanego rezultatu-dzidziusia.zażywam clostibelgyt, brałam także fostimon a teraz jestem na etapie menoparu. Dwa razy podano mi pregnyl na pękniecie pęcherzyka , pomogło -jajeczko zostało uwolnione ale niestety do zapłodnienia nie dosżło. Wszystkie wyniki badań które do tej pory przeprowadzono mam ok, i nie wiem w czym tkwi proble, czy to moze być kwestia mojej psychiki i tego że tak bardzo chcę zostać mamą czy to juz coś poważniejszego, lekarz mówi że powinno być ok, ale ile mam czekać , która inseminacja da w końcu dzidziusia, a mozę zdecydować sie na in vitro??? co o tym myślicie

rozumiem ze starasz sie dop 3 miesiące?? dopiero po roku bez efekty mozna powiedziec ze istnieje problem

za pomocą inseminacji staramy sie już cztery cykle, bo niestety naturalne kilkuletnie starania nie przyniosły rezultatu, dlatego też lekarz po tych kilku bezowocnych latach zalecił inseminację i też nic, cierpię na policystyczny zespół jajników

jest tu kilka tematow poswieconych na ten temat zagladnij sobie i popytaj tam dziewczyn

owulacja to nie wszystko - a masz drożne jajowody? nie ma wad budowy macicy? co z hormonami tarczycy i prolaktyną? A jak armia męża - sprawna czy o obniżonych parametrach - to wszystko ma wpływ na to czy powiedzie cię IUI.