Niemiłe zaskoczenie w przychodni.

robie sobie potrzebne badania prywatnie, bo skierowania od lekarza nie dostalam, sporo kasy juz mi na to poszlo ( jak policzylam to jakies 300 zl). robilam badanie na rozyczke IgG a tam zrobiono mi IgM, gdy poszlam zareklamowac badanie nie przyjeli tej reklamacji i musialam ponownie zaplacic choc nie z mojej winy tak sie stalo. bo na karcie ciazy wyraznie bylo napisane jakie to mialo byc badanie, coz moglam zrobic, zaplacilam, bo zdrowie dziecka jest wazniejsze od 35 zl, ale szlag mnie trafia, ze musialam jeszcze raz zaplacic, bo panu sie pomylilo :(