Pyam bo jestem ciekawy

Czemu grubaski są grube bo nie rozumiem?

a dlaczego chudzi są chudzi ? he ?

Czemu mi nikt nie odpowie. Czy na tym forum są same sfrustrowane otyłe kobiety. Przecie nie można być grubym z niczego z powietrza.

Nie o to chodzi dlaczego grube jest grube tylko o to dlaczego grube nie może podjąć działań żeby być chude.

Z jedzenia a nie z powietrza.:P Kobieta powinna mieć ciałko.:D:P A facet - być chudy.:)

że to na przykład przypadłość genetyczna, albo choroba tarczycy na przykład? Są oczywiście też takie, co żrą zamiast jeść, ale generalizować nie można.

A dlaczego grube nie może być grube i MUSI chcieć być chude?

bo grube, to na ogół chore. Jak nie dzisiaj to jutro. Chude być nie musi, najlepiej bez przesady w którąkolwiek stronę :-)

sam sobie odpowiadasz na pytanie - grube nie sa grube z powietrza (podpowiem - z duzej ilosci zarcia) a dlaczego grube nie moze pojac dzialan zeby byc chude? - no coz, mysle, ze grube moze to pojac, ale ze zmuszeniem sie do tychze dzialan bywa roznie :-O

A choroba tarczycy to od czego? Od niezerowego odżywiania. A z tą przypadłością genetyczną to nie przypominam sobie żebym znał coś takiego. Może przypomnij jak się nazywa taka choroba. Przypadłość genetyczna i problemy z metabolizmem to najlepsza wymówka dla grubasów(łącznie z facetami grubasami których jest myślę że więcej).

BO SZCZUPŁE JEST ŁADNIEJSZE (czyt. zdrowsze)

Grubaski są grube nie dla ciebie... daruj mi Boże... wiejski pomiotku. Grube są dla tych, co je kochają.

No no jest w tym sporo racji

mortifer miastowy pomiotku i wielbicielu puszystych ciał trwaj w swoim błędzie i uwielbiaj swoje zapewne nieźle spasione ciało, ale fakty są takie że nadwaga zwiększa ryzyko chorób krążeniowych i zachorowalność na raka. To już nawet nie chodzi o wygląd za odrobinę przyjemności można zapłacić cierpieniem i chorobą. A tak w nawiasie to przecież grube kobiety nie są seksowne.

Dziabongo -- "" A choroba tarczycy to od czego? Od niezdrowego odżywiania"" Weź się może doucz dzieciaku!!!! Choroby tarczycy nie robią się z niezdrowego odżywiania. masz internet to sobie poczytaj dziecko. a nie piszesz jakieś bzdury. Mam chorą tarczycę, leczę się wiele lat, biorę leki. wiem co to jest i wiem skąd to się wzięło. jak ty nie wiesz to nie pisz takich rzeczy............. A nie rozumiem. A co kogo obchodzi że ktoś jest gruby???? nie rozumiem problemu autora tego tematu. jak ma z tym problem to niech nie patrzy się na grubych ludzi. Ale tu w Polsce ja nie widzę za dużo grubych ludzi na ulicach. wiele osób jest chorych. leczą się hormonalnie. Wiele kobiet, aby zajść w ciążę leczy się hormonami i wtedy tyją. To taki jeden z przykładów.

Sory ale nie potrzebuje adwokata. Ale racja.

beznadziejna dyskusja..... tak się nagle wszyscy przejęli odżywianiem innych i ich zdrowiem. jak macie kogoś w rodzinie grubego to się nimi zajmujcie....

3 BIT... ślepota twoja we mnie uśmiech czyni... znaczyłoby to iż jestem ja nadal bardziej wykształconym od ciebie :) Kocham twój niedorozwój. [serce na dłoni]

Ok może z tą tarczycą przesadziłem ale fakt faktem że mnisi tybetańscy żyjący w całkowitym odosobnieniu od świata, żyją jak ludzie z "epoki kamienia". Jedzą tylko to co wyhodują chodzą na boso, piją wodę z górskich źródeł, okazało się że nie chorują na żadną chorobę cywilizacyjną. 99% populacji umiera ze starości a reszta to wypadki np upadek z wysokości atak dzikiego zwierzęcia czy utopienia itd itp.

z tymi mnichami to się zgadzam. oni nie jedzą konserwantów, ulepszaczy, barwników. W jedzeniu jest pełno toksycznych substancji które upośledzają nasz organizm. nie potrafi on się bronić przed tymi związkami. Wiele osób też nie dba o siebie ale ja myślę że to nie jest kwestia pieniędzy tylko stanu psychicznego. wiele grubych kobiet ma bardzo niską samoocenę i depresję która się pojawiła wtedy gdy były szczupłe. Wielu kobietom się nie chce bo nie mają dla kogo, nie widzą sensu w odchudzaniu.

jedzą co im wyrośnie albo i nie, są chudzi, ale choroby ich niezłe dopadają :-) Więc nie tędy droga

chodzi mi oczywiscie o tych Murzynów w Afryce mieszkających w buszu i na pustyniach

genetyczne, to dam ci przykład mój i siostry. Ja mam geny z rodziny ojca, siostra z rodziny matki. Ja żrę i jestem wciąż chuda, siostra bez przerwy sie odchudza, ledwo co je i wciąż walczy z nadwagą