Odstapię napalonego faceta...

jak w temacie... tylko poważne oferty

a jakie palił? :P

maryhe też

niby dla animuszu... z kolegami, nie przy mnie..ale palił

do mojej wypowiedzi wdarł sie chochlik drukarski, chodziło mi o nadpalonego

podszywaczowi dziekujemy! chodziło o napalonego! :P

Oczywiście napalonego na moją koleżankę. Bo na mnie się już nie napala, obrzydłam mu chyba, bo robiliśmy wszystko w seksie co tylko nam do głowy przyszło. Ja już mam dość ale on jeszcze i jeszcze by ruchał....

właściwie to i tak nie przepadam za dymem ;)

podszywaczu czy nie rozróżniasz - napalony i jeszcze nieskonsumowany facet nie chodzi o przeżytegooooo!!!!

no ale się podszywają Mój facet Sadziński Roman przysnął w miejscu pracy tzn w osiedlowej kotłowni a że miejsce zaśniecia było w znacznym zbliżeniu w stosunku do kotła zasypowego to też nadpaleniu uległy gumofilce, kufaja i antenka w berecie i chce go odstąpić gdyż mierzi mnie zapach zwęglonego kauczuku i farfocli z kufajki

Nie zdążyłem go użyć, bo tak się napalał, że potem smoki i różowe słonie widział w kuchni. Więc musiałam się sama zaspokajać albo korzystać z pomocy sąsiadów, listonosza, pana z gazowni.... A mojemu wciąż stoi, wciąż jest napalony i chciałby zaruchać ale ja juz nie mogę. I żal mi misiaczka więc chcę go komuś odstąpić

podszywaczu, dobrze się bawisz???

bo ja jestem małolata i nie wiem co mu sie dzieje... ale mówi ,że sie napalił