czy boisz się duchów ?

http://poltergeist666.wordpress.com/2008/04/09/strach-sie-bac/ takich na wycieczkach, albo takich w domu, albo może lubisz je wywolywać ?

Nie boje sie bo w nie nie wierze :)

Wiara w duchy jest ściśle związana z przekonaniem, że człowiek żyje nadal po śmierci w jakiejś innej postaci- jeśli nie cielesnej, to choćby jego dusza, kumulująca jego myśli i odczucia, jego pragnienia i nadzieje. Jeśli to nasi bliscy przychodzą to nie ma się czego bać, gorzej z obcymi

Lady a ja tak, i dlatego trzęse portkami :D

To ja was troche moze przestrasze!!koleżanka mi opowiadala ze w dzien smierci papieża...a konkretnie 1-3 minuty przed tym jak w tv podano komunikat o jego smierci , ni z gruszki ni z pietruszki ze ściany spadł i sie potłukł portret papieża

W Anglii spotkanie z duchem nie jest niczym niezwykłym, więc te bojące niech się cieszą że tam nie mieszkają heheheheh

marinka ja słyszalam, że jak coś ni stąd ni zowąd np. żarówka strzeli ...to znak że coś się stało

zesrałabym sie ze strachu gdybym zobaczyła ducha!

duchy to podobno Ci którzy przed śmiercią nie załatwili swoich ważnych spraw, i muszą dokończyć je jako zmarli.

Babcia miała męża, który był kierownikiem ekipy, która budowała drogi. Któregoś dnia nie chciała dziadka puścić z domu do pracy, coś przeczuwała, jakiś niepokój. Po kilku godzinach jego nieobecności poszła jak zwykle na swoje pole. Kiedy pracowała nagle poczuła jakby uderzenie w nogę (powiedziała, że był to wiatr) w tym samym momencie powiedziała do swojej córki "nie mamy już tatusia". Po kilku godzinach otrzymała wiadomość, że jej mąż zginął w wypadku samochodowym. Później okazało się, że kiedy wszyscy poszli na przerwę on pracował na niezabezpieczonej stronie drogi. Pracownicy też przekonywali go, aby sobie odpoczął i tam nie chodził

hahahahahaha marinka ja też :D

a ja wierze ... ja też wierzę ale boję się okrutnie

nigdy nie widzialam ale tez sie boje -oby nic takiego mnie nie spotkało!! wrrrr

Są niewidzialne duchy, o których obecności świadczą przesuwające się przedmioty, rozbijane naczynia itp. Nazywamy ich złośliwymi duchami, gdyż za wszelką cenę starają się przestraszyć człowieka.Nazywają się jak nazwa w linku podanym hehehe

Stoi dom opuszczony pod Wawą - koło Ząbek. Nikt go nie może skończyć budować bo zawsze jakieś dziwne rzeczy się dzieją z ekipą. Jakieś wypadki itp. Chodzą słuchy, że tam też straszy i coś nie pozwala skończyć budowy.

ja tez sie boje...po ostatniej rozmowie z kolezankami ktore roznych rzeczy opowiadaly mam problemy ze snem;/ ciagle sie boje;/

wawa nikt nie odważył się zostać na noc w pobliżu i sprawdzić?

tego to juz niewiem !!

kaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa , mnie też łatwo przestraszyć, ja mysle że gdybym zobaczyła ducha to wyglądalabym tak strsznie że on by się mnie wystraszył też ;D

wawa odważ sieTy :D

Któregoś razu po ostrej imprzie położyłem się do łóżka i jakoś nie mogłem usnąć. Po godzinie krecenia się w miejscu doszło do mnie że do moich oczu nie dociera żadne światło, nawet refleksy ulicznych latarni. Przeraziłem się nie na żarty i zrobiłem ostry zryw z łóżka i rzut tułowiem w prawo. Wtedy uświadomiłem sobie że mam na głowie kołdrę i że szafa stoii niebezpiecznie blisko mojego łóżka. To co zobaczyłem w tym momencie nie przypominało ducha raczej świetliste obłoki, nie wiem czy było to zjawisko paranormalne ale towarzyszył temu ostry ból głowy i szumienie w uszach. Rano nie było już światełek, szum w uszach zelżał ale ból głowy pozostał

jak byłem kiedyś na wyccieczce w Malborku, to tam też się szwenda po korytarzu jakieś straszydło w nocy opowiadał przewodnik

mama mi opowiedziała kiedyś że jej koleżance mającej roczne dziecko umarł mąż a dokładniej zginął w wypadku i po jego pogrzebie przychodzi z dzieckiem do domu posadziła je w łóżeczku a sama poszła szykować coś do jedzenia w pewnym momencie dziecko woła : mama! ona przybiegła szybko aby zobaczyć czy wszystko w porządku a dziecko wskazało ręką na ścianę i powiedziało: tata, tam tata. podobno dziecko widziało zmarłego ojca i co więcej dziecko widziało tatę do momentu aż podrosło bodajże do 5 roku życia czy 4, może ojciec przyszedł aby strzec dziecka i żony takie małe dziecko napewno by sobie nie zmyślało nie ma takiej możliwości. a może ktoś podkolorował tę historyjkę. nie wiem sama co o tym myśleć wydaje się wiarygodna ale zaprzecza to moim poglądom bo ja za zwyczaj jestem bardzo racjonalna i za wszelką cenę próbuję takie zjawiska wyjaśniać

eeeeeite nie za mocno poimprezowałeś?:>

bo dzieci podobno widzą do ktoregoś roku zycia przychodzących zmarłych

boje sie:O

e tam!! ::)

może duchy ?

ja to tym zwariowała ze strachu hihihi gdyby mi się pojawil

Duchy i zjawy to niematerialni ożywiency. Większość z nich jest odporna na normalną broń, chociaż niektóre z nich są tak bardzo połączone ze światem żywych, iż można trafić je zwykłą bronią. Jednak przy walce z nimi trzeba mocno uważać na te odporne. Magiczne bronie jak wiadomo nie leżą na ziemi. Zjawami i Widmami określa się głównie złe ludzkie duchy które powróciły na ten ziemski padół by mścić się na żywych, zaś duchy są to ludzkie duchy przywiązane do pewnych miejsc, np. miejsc rzezi lub pomieszczeń / przedmiotów / osób które obiecali pilnować za życia. Nie posiadają jako takich bogactw, niepotrzebne im to, ich dotyk mrozi żyjących a ich niematerialność jest ich zbroją. żywych się należy bać nie duchów