zdrada-potrzebuje waszej rady

wiem ,ze moja najlepsza kolezanke zdradza maz,jedna zdrada sie sypla ale jakos sie dogadali i zycie toczlo sie dalej.teraz ten padalec znowu kreci na boku z KOLEJNA panienka a zeby bylo bardziej chamsko to mi sms i fote w komorce pokazal.pognalam dziada.udusi mnie ten temat.nienawidze go za to co robi a kumpeli nie mam odwagi zburzyc spokoju.powiedziec jej czy dusic w sobie.po co on mi to powiedzial!!!!!!!!!!!??????czuje sie jak swinia albo poslaniec ze zla wiadomoscia.pomocy.co byscie zrobili?

MILCZ KOBIETO-nic jej nie mów

nie powiedziałabym ,ale jeżeli była by taka możliwość i wiedziałabym że jest z kimś właśnie umówiony wyciągnęłabym kumpelę pod pretestem doradzenia w zakupach i i i stworzylabym sytuację gdzie on by wpadł.np.siedzi w pubie i ją glaszcze po kolanku a wy chcecie wlaśnie wejść na kawę......w innej sytuacji bedzie mniała ciebie za wroga...

to ze tobie pokazal dowody na komorce swiadczy albo o tym, ze jest kretynem albo o tym, ze wisi mu czy jej powiesz czy nie. ja bym powiedziala, nie zasluguje taki padalec na dwie naraz.

tez tak czuje ,ze morda w kubel .ale nawet jesli mi sie uda naprowadzic ja na "trop" to do tego czasu i tak bede swinia.......

Ja bym powiedziala, jezeli to Twoja przyjaciolka to powinnas byc jej wierna i wszystko wytlumaczyc, jezeli to juz drugi raz ja zdradzil to napewno zrobi to i po raz 3, 5 i 10.... sposob z tym 'przypadkowym spotkaniem' tez jest dobry... Albo najlepiej powiedz temu dupkowi, ze albo on sam jej o tym powie albo Ty za niego to zrobisz, moze go wystraszysz i sie przyzna?

po to są zęby przed językiem żeby mieć czas na zastanowienie-odwróć sytuację ......czy byłabyś wdzięczna koleżance za taką uprzejmość -----

słuchajcie zasada jest taka o takich rzeczach się nie mówi.raz mu wybaczyła,więc chyba oczy ma i powinna widzieć że coś nie gra(bo już raz się sparzyła).może być nawet tak że się domyśla i nie chce wiedzieć.

czasami milosc slepa jest:/

Nic nie mów :o Nie wiesz, że zabijało sie posłańca przynoszącego złe wieści? :o

on napewno jest dupkiem ale czuje sie pewny siebie bo wczesniesze numery mu wybaczyla.

oczywiscie, ze jej powiedz skoro jest twoja przyjaciolka. Od kogo ma sie dowiedziec jak nie od najblizszych jej ludzi??

A może ona nie chce tego wiedzieć?

wiec niech jej wysle anonim poczta... bosz...

1.04.2008] 23:21 szefowa despotka po to są zęby przed językiem żeby mieć czas na zastanowienie-odwróć sytuację ......czy byłabyś wdzięczna koleżance za taką uprzejmość ----- Jak odworocic sytuacje? dostal szanse ale ja zmarnowal? Jest na tyle beszczelny ze pokazuje zdjecia kochanki kolezance wlasnej zony? Jaki trzeba miec tupet zeby zrobic cos takiego? I tak, wolalabym wiedziec ze maz zdradza mnie po raz drugi i bylabym wdzieczna przyjaciolce za szczerosc. Ona i tak sie kiedys dowie, a wtedy zostanie sama, ani bez meza ani bez przyjaciolki bo bedzie miala jej za zle, ze wiedziala i nie powiedziala czyli oszukala ja tak samo jak jej maz:(

oczywiście że nie chce wiedzieć

A tak w ogole to zapomnielismy o jednym, maja moze dzieci?

a czasem jest tak, że o zdradzie się świetnie wie, tylko udaje się przede wszystkim przed sobą, że wszystko jest o.k. bo nie trzeba wtedy z tym nic robić. Kiedy jej powiesz, przyjaciólka może poczuć sie zobligowana do działania, wbrew sobie. A do Ciebie za to, że ją do tego "zmusiłaś" może mieć mniej lub bardziej świadome pretensje.

tak to tylko mój punkt widzenia ja jestem po pewnych doświadczeniach---i tak reaguję a nie inaczej ile ludzi tyle myśli i gustów....z pewnością facet jest bee no i niestety to tylko facet....

I tu masz racje, tak naprawde nie znamy dziewczyny i mozemy tylko podsuwac pomysly...zycze powodzenia i 3mam kciuki, niewazne jaka decyzje podejmiesz....

dzieki wielkie za rady.i tak zle i tak niedobrze.jasny gwint!niefajnie sie czuje.padalec!

przemysl to jeszcze raz, pogadaj z facetem.... daj znac co postanowilas i jak sie powiodlo.... powodzenia zycze:)

facet zawsze się wyprze i odwróci kota ogonem....

jezeli to bliska kolezanka to powiedzialabym jej od razu ;-p

a naiwna kobita uwierzy....samo życie

jeszcze jedno fotki w komórce nie oznaczają zdrady ,także niezbitych dowodów nie masz

moj maz wie .jemu nawet opowiedzial pikantne szczegoly!!!moj uznal ze to skonczony duren i spytal go doslownie -czy ty h**a na smietniku znalazles?.masz zone jak mozesz jej w oczy spojrzec.to sie rozwiedz jak ci tak nie pasuje .i ucial nedzne wywody erotomana.ogolnie uwaza ze jest pie*****iety.ale co mi radzic tez nie wie.

jego żona na pewno się domyśla ,więc sprawa sama się wyda.ty w tym palców nie maczaj.pozdrawiam

a ta twoja koleżanka czuje się szczęśliwa w tym małżeństwie, czy jest z nim już tylko z przyzwyczajenia?. Może najpierw oceń jak im się teraz układa, a potem zdecyduj