SPASTYCZNOŚĆ..porażenie mózgowe...

Witam.. chciałam sięporadzić osób które mają dzieci z porażeniem mózgowym. Mój bratanek przy urodzeniu miał wylew...ma porażenie móżgowe. Jakby to powiedziec...jest zdrowy na umyśle, poprostu można z nim normalnie pogadać, tylko nie umie chodzić. Brat mówi,że jego choroba to spastyczność. Ma niesprawde rączki i nóżki..od uroddzenia nie miał pożądnego lekarza. Dopiero niedawno znalazł takiego w Poznaniu..Może ktoś wie, gdzie najlepiej się udać, aby módz mu pomoc...chciałabym żeby choził.Snase są..ale prawde mówiąc kiepsko to widzę.On ma 12 lat... chciałabym znaleść miejsce..gdzie może robią jakies operacje cokolwiek, aby zaczął chodzić, niekoniecznie całkiem sprawnie ale żeby umiał się jakośporuszać.. czy jest ktoś taki kto ma podobny przypadek choroby w rodzinie? Może wymienimy się doświadczeniami..pozdrawiam