Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lliliiiiiiiii

boje sie zmian w moim zyciu-to mnie przytlacza

Polecane posty

Gość lliliiiiiiiii

czy ktos ma podobnie?teraz zmieniam prace i stres z tym zwiazany mnie dobija. oprocz tego zmieniam tez mieszkanie dla mnie to duze zmiany i ciezko to przezywam:(moze ktos tez tak reaguje na takie sprawy?moze ktos pomoze mi sie zmobilizowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lliliiiiiiiii
ciagle sobie to wbijam do glowy ale ja juz chyba mysle jak stara ciotka ktora lubi stabilizacje i spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma nie ma nie ma nie ma
widocznie masz taki charakter, ale walcz z tym troche.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z zycia wziete
a dlaczego na raz zmieniasz prace i mieszaknie? moze boisz sie ze sie nie wyrobisz czasowo,o to chodzi?? czy o to, ze szukasz pracy i jej na razie nie masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słuchaj no
Ja się dawniej też bałem zmian w życiu.Bardzo to przeżywałem.Normalnie budziłem się w nocy, nie mogłem zasnąc,Miałem jakieś takie lęki. Poszedłem do psychologa. Okazało się to to choroba była W moim przypadku,Nie wiem jak jestw twoim. Może zasięgnij jakieś porady u psychoterapeuty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lliliiiiiiiii
mam prace pewna dobrego szefa itp. ale nie jestem z niej zadowolona i finansowo tez nie jest za dobra. zdecydowalam sie wiec na zmiane a z mieszkaniem jakos tak wyszlo ze 2 tyg po zmianie pracy przeprowadze sie do nowego ieszkania. dla mnie to za duzo:):):)wiem jestem jak dziecko a mam 27 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lliliiiiiiiii
mam prace pewna dobrego szefa itp. ale nie jestem z niej zadowolona i finansowo tez nie jest za dobra. zdecydowalam sie wiec na zmiane a z mieszkaniem jakos tak wyszlo ze 2 tyg po zmianie pracy przeprowadze sie do nowego mieszkania. dla mnie to za duzo:):):)wiem jestem jak dziecko a mam 27 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słuchaj no
ja miałem 30 lat jak poszedłem do psychologa. I bardzo bałem się zmian,Teraz też troche boję się ale już nie tak jak dawniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z zycia wziete
a pieniedzy Co starczy? moze masz sluszne obawy, moze boisz sie czegos konkretnego, np., ze ci nie wyustarczy pieniedzy, nie jest tak? poza tym sama zmiana pracy to juz jest stres a co dopiero jeszcze przeprowadzka... a dlugo szukalas tej nowej pracy? /przepraszam za wscibstwo;), bo ja tez szukam/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lliliiiiiiiii
w porzadku:)z tym ze ja mieszkam za granica:) z pieniedzmi nie jest tak zle moj partner ma dobra prace przeraza mnie jednak sama ta praca nie wiem czemu mam zle przeczucia a w tej gdzie bylam do tej pory nic mnie nie moglo zaskoczyc. i to sie stalo tak szybko ze w ciagu 3 dni musialam podjac decyzje ze odchodze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z zycia wziete
za duzo niepewnosci na raz moim zdaniem :( Moze pojedz tam w to nowe miejsce podejrzyj jak tam ludzie pracuja, ile sie jedzie, sprawdz droge z nowego domu do nowej pracy. Przeciez to beda rozne miejsca, rozne dojazdy.Kazdy by sie bal, bo nie tylko zmieni ci sie ilosc czasu potrzebna na przemiszczenie sie, ale jeszcze trafiasz w nowe srodowisko pracy i w nowe sasiedztwo jesli chodzi o miejsce zamieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lliliiiiiiiii
akurat nie to jest problemem-miejsce pracy bedzie blisko mojego nowego mieszkania-10 minut spacerkiem.problem tkwi w mojej glowie-jak staralam sie o ta prace baaardzo mi zalezalo a jak juz ja dostalam przeplakalam pol nocy i teraz boje sie tego poniedzialku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z zycia wziete
moze te 2 rzeczy to dla Ciebie na jeden raz po prostu za duzo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Janka22
Nie ma czym się tak stresować. Powinno się myśleć o pozytywach. Np. nowa praca - poznasz nowych ludzi, nowe mieszkanie - zakupy, nowe meble. Życie bez zmian byłoby zdecydowanie nudne! Uszy do góry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też bałam się nowego życia ,a teraz wiem że wszystko miało jakiś cel,najważniejsze że przyszłość zaczyna się u boku kogoś niezwykłego i cudownego,teraz niczego się nie boję i zostawiam przeszłość za sobą bo ona już nic nie może mi dać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1000 0000
Janka, ma rację, nie można się aż tak bardzo denerwować. Trzeba patrzeć przed siebie i skupiać się wyłącznie na dobrych stronach życia. Zastanów się nad aranżacją nowego mieszkania. Większość Polaków preferuje jasne kolory, a jak to jest w Twoim przypadku? Wpisuje się w panujące trendy? http://www.rp.pl/Nowe-technologie/305129867-Dobra-zmiana-w-salonie.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Espen
W pełni zgadzam się z tym, co piszą. Ja zdecydowanie bardziej wolę jasne kolory w domu, bo to one nadają życia i sprawiają, że czuję się u siebie przytulnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mulk
Ja zdecydowanie wolę meble utrzymane w kolorze brązowym - mniej widac na nich zabrudzenia niż na bieli i czerni, a poza tym kojarzą mi się z dystyngowanym wyglądem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malergen
Mnie zastanowiło co innego, a mianowicie to, że decyduje cena. Moim zdaniem zarobki Polaków mocno poszły w górę i cena już nie jest taka ważna. A nawet jeśli - sensowniej jest dłużej odkładać pieniądze i kupić to, co się chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej dłużej przyoszczędzić żeby kupić potem coś co jest warte swojej ceny. Ja osobiście odkładam na meble modułowe, które wpadły mi w oko;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@up - w te 46 milionów to za nic w świecie nie uwierzę, ale przejdę się do salonu i sprawdzę, bo takie rozwiązanie z przestawianiem poszczególnych części od dawna chodzi mi po głowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Memento89
@Up wierzyć nie musisz, ale obczaj je sobie na stronie i w salonie -> http://www.possi.furniture/ Jakby tak poskładać te wszystkie elementy do kupy i dowolnie modyfikować, to kto wie, ile by się uzbierało kombinacji. Ja pewnie wybiorę się do salonu, by to obczaić na żywo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W weekend byłam w salonie obejrzeć kolekcję Possi. Mebelki na żywo prezentują się lepiej niż na fotkach :D Decyzja już podjęta na pewno sobie je sprawię, ale muszę wybrać jeszcze ostateczne kombinacje. Możliwości jest tyle, że nie mogę się zdecydować :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oxana2
Znam te ból :D Wzięłam do domu katalog, aby na spokojnie przemyśleć, co wybrać. Może poradzę się koleżanek. ;) Jakby się tak nad tym zastanowić, to może rzeczywiście te 46 milionów kombinacji jest możliwe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale odjechliśmy od podstatwowego tematu. :D Jednak ja też tak mam, że zakupy pomagają mi się zrelaksować i stanowią pierwszy krok do zmian. A piszę o tym, bo właśnie kupiłem sobie przywołane Possi Light . Wziąłem trzy moduły na ścianę (każdy w innym kolorze, żeby było bardziej ą ę). Do tego szafkę pod telewizor i coś a la żyrafkę. Strasznie mi się podobają!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość800
Meble w różnych kolorach nie zbyt passe? :D Ja to chyba jestem staromodna i wolałabym meble w jednym kolorze. ;) Ale zmiany są dobre. Generalnie wychodzę z założenia, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło :) A nowe meble są zawsze pożądane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
byla na ten temat sonda uliczna i ludzie sie wypowiadali ale glupio no ale nie wiem juz co z tymi tematami ale cieszyc sie zyciem to wazne 333 www.youtube.com/watch?v=1MSTO3JnDNg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×