Jeszcze raz w tej samej rzece - jak jest?

Witam Po 2 i pol roku rozeszlam sie z mezczyzna ktorego bardzo kochalam, czas rozstania to okolo 2 miesiace, chodzil, prosil, stral sie u uległam , chcialam sprobowac jeszcze raz. i co? Czuję ze to uczucie wygasło, nie umiem tego naprawić, on chyba zabil moja milosc tam kiedyś i ciezko jest mi to odbudowac mimo iz widzę zmianę. ma ktos na to zloty srodek? lub czuje podobnie?

złotych srodków nie ma jezeli chodzi o uczucia, nie czujesz go nic z tego nie bedzie, pewnych spraw nie da sie wyczyscić.....

Zapomniec. Chodz wiem, ze to trudne. Ale uwierz dla Ciebie tak bedzie lepiej.

chociaz nie ma nic napewno :P

Miłości nie da się ożywić ani zabić ona albo jest albo jej nie ma. poczytaj sobie co piszą ludzie; http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3591749&start=0 Życzę dużo szczęścia, conajmniej tyle co mam ja :)) Z tym samym człowiekiem ale już w innym swiecie ;)

To nie pocieszajacy scenariusz... Czuję ze go zranie i skrzywdzę. Niby nie czuje milosci i nie moge powiedziec mu ze go kocham ale jak sobie wyobraze ze moze byc z inna kobieta calowac ja , tulić , kochac sie to mi sie płakać chce i jak to wytlumaczyc?

A może u Ciebi e jest coś co się naztwa lęk przed bliskością ??? i poczytaj troszke o DDA ( wystarczy że odopwiesz tak na 2 pytania z tej listy) :( http://www.dda.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=23&Itemid=1 wcale nie trzeba pochodzić z rodziny alkoholika aby mieć tą przypadłość może to być np ojciec despota itp. Ja wiem niestety co to jest i jakie mechanizmy kierują ludzmi z takim zaburzeniem :( Nie podejmuj decyzji zbyt pochopnie bo możesz skrzywdzić nie tylko jego ale przede wszystkim siebie.

rakuje mi uczucia milosci, chce poczuc ze hestem zakochana bo to uczucie sorawia ze mam chec zyc czuje ze wszytko moge i chodze z usmiechem na twarzym a poki co od pol roku w depresji siedze.

po miesiacu wrocilismy, bylam steskniona i zdesperowana przez pewien czas bylo"sztywno" ale w koncu zaczelismy sie oboje starac i teraz jest super

choc po rozstaniu nie zmienil sie ani troche to jestem szczesliwa ze znow jestesmy razem. Kocham go z jego wadami i zaletami....poprostu