szukam znajomych, jesli czujesz sie samotna/y chcesz pogadać to czemu nie?

Hej, Mieszkam w Londynie od niedawna, przeniosłem się ze Szkocji. Nie mam tu w zasadzie żadnych znajomych z którymi mogłbym pogadac, posmiac sie, pozartowac i zaczyna mi to doskwierać... czytałem już różne posty na temat samotności w Londynie i jedno z wrażeń jakie odniosłem to, że większość przebywających tu ludzi po prostu boi sie poznawać innych beinteresownie, tak dla frajdy.. a szkoda... wydaje mi sie ze mam bardzo dobre stosunki z dziewczynami wiec jesli ktoras z Was ma ochote czasem sie spotkac, wyjsc razem do parku i posluchac spiewu ptakow w milym towarzystwie, serdecznie zapraszam;) pozdrawiam wszystkich polskich londynczykow p.s. jestem w 100% przekonany ze znajda sie zlosliwe komentarze do tego postu, nie przejmuje sie tym za bardzo, przywyklem juz do zawisci naszych rodakow, ten post jest skierowany do ludzi ktorzy maja troche wiecej w glowie, sa otwarci na innych i moze tez doskwiera im samotność...

powodzenia w poszukiwaniach:)

Kaszpir, nie mieszkałeś kiedyś na Ursynowie ?

HEJ .MOZEMY POROZMAWIAC SZUKAM KOGOS KTO MOZE MI POMOC I DORADZIC.MOJ IMAIL@:BOZIA0804@WP.PL

tak samo mieszkam w Londynie i wiem cos na temat samotnosci w tym wielkim miescie... pozdrawiam

a o czym bys chcial porozmawiac? bo ja np nie znajduje zrozumienia u znajomych kiedy zaczynam temat wybory w USA :) interesuje mnie socjologia, lubie poznawac ciekawych ludzi, posluchac fajnej muzyki (np czeslaw spiewa :)

Ja tez z Londynu. zapraszam na pogawedke. Tutaj mam tylko mojego mezczyzne i jedna kolezanke, a juz wkrotce dolaczy do mnie moj syn. :) Pozdrawiam.