praca prostytutki -poczatki

mniam!

udław sie

wywlec z ciebie jajowody nasieniowody a potem siorbac je jak spagetti tudziez pyszne kurczacze jelitka

mniam!

po eksperymentach z pewnym metysem mam gardziołko dostatecznie rozciagniete by zmiescic twe bebechy w calosci

mniam!

a teraz udam sie na spoczynek, blogo trawiac resztki moszny i ejakulatu pani Krysi smacznego!

nie idź jeszcze, dopiero zaczynam dochodzić

spać spać fredie kruger czeka

pisac jeszcze bardziej bez sensu

no i sie doczekal nie zwazajac na twe niezaspokojenie, chamidło

sposób na trolla

fajnie by cie wysterylizowac

na trolla

ja jestem prostytutką- ale za 150 zeta, pewnie nie chcialoby mi sie rano wstac z łozka. Jak chcesz tak pracowac nie idz do agencji, są tzw. mieszkaniowki, daj ogloszenie do netu, i pracuj sama- przynajmniej nikt nie bedzie zabieral ci pol z 150, pomysl- 75zł.-za dawanie dupy przez godzinę? upokorzajace... i nie mysl tak ze 150 to duzo i niekażdego stac.. selekcja na lepszych i gorszych(czytaj zamoznych i tych mniej zamożnych) zaczyna sie od 400 za godzinę. wierz mi - kazdego pijanego, nacpanego czy jakiegoś robola stac na wydanie 150 zeta na dziwki. pewnie teraz mnie forumowicze zlinczują- ale mam to gdzies, rownież nie mialam wyboru - i nie chce sie tłumaczyc,a wy mozecie mnie oceniac i bluzgac.

Dziewczyny zapraszam na stronkę umieszczoną w mojej stopce.

Nie mam zamiaru Cie obrazac, ale ja bym nie zdecydowała sie na taka prace.Nie wiem jaką miałas sytuacje ale mysle ,ze dopoki ma sie siłe i zdrowie to mozna na siebie zarobic. Zycze Ci ,żebys jak najszybciej zerwała z tym i znalazła fajną , satysfakcjującą prace.

Spotykalem sie z dziewczyna ktora zajmowala sie prostytucja. Robila to na tyle sprytnie ze zorientowalem sie dopiero po roku. Wyciagnalem ja z tego (mam nadzieje) nie pracowala tam dlugo ale sie wciagnela i to nie z dlatego ze jej sie to podobalo, bo nie mogla spac po nocach itp. ale dlatego ze to byly \"latwe pieniadze\". Takiej pracy nie trzeba szukac dlugo, wystarczy kilka godzin poszukiwan i masz kilka ofert do wyboru, ale na tyle to wykrzywia psychike ze pozniej ciezko bedzie Ci sie zabrac do normalnej pracy i zrezygnowac z wyzszego poziomu zycia. Z wlasnego doswiadczenia odradzam.

Łatwe pieniądze??? L U d ZI E!!!! jak przychodzi nacpany, pijany,smierdzi mu z buzi, bez zębow, przepocony facet i wali sie na ciebie to są ŁATWE pieniądze wg. was??? Nie moi mili- to są szybkie pieniądze-fakt, ale nie łatwe!!! Dzis facet powiedział mi ze jest najmądrzejszy a ja jestem głupia bo on mi płaci i jestem prostytutką. ja po obronie pracy magisterskiej i w trakcie podyplomowych musiałam przytaknąc ze jestem głupia- bo ON MI PŁACI!!! I jszcze raz jak ktoś powie ze to są łatwe pieniądze- to niewytrzymam i..rzucę rękawiczkę. ot co!!!

Purpurowa łza -> A jak to z Tobą było? Jak sie czułas na początku? I czy masz jakies problemy ze soba przez ta prace..? Nigdy nie powiedziałabym,ze to łatwa praca ale jednak są tez inne drogi, tymbardziej ze jestes po studiach

Musze przyznac ,ze raz nawet myslalam o tym ,zeby tak zarabiac , moze nie w agencji ale poszukac sobie sponsora.Po tym jak mój narzeczony mnie zdradzał doszłam do wniosku ,ze jak mam byc dla kogos nikim i tylko do łóżka to moze lepiej juz cos z tego miec ,a moja sytuacja finansowa i zyciowa tez była wtedy beznadziejna. Jednak jakos nie mogłabym sie na to zdobyc.

na początku było mi łatwiej, nie czułam tego "zmęczenia materiału" od zawsze lubiłam towarzystwo, poznawanie nowych ludzi, od zawsze pasjonowały mnie czyjes historie, na początku to było ciekawe, wciągało- a kasa duża rekompensowała to moralne zgicie kręgosłupa.. teraz... już mam dośc ciąglego usmiechu na buzi, ciąglego przytakiwania, robienia z siebie wiecznie szczebiocącej idiotki kurcze- ja mam swoje zycie i problemy a..musze non stop byc usmiechnieta, na luzie , mila .. chyba pora na wycofanie sie.

Myśle ,że powinnaś sie wycofac , zanim całkiem zoobojetniejesz na innych ludzi.Pozniej w kazdym facecie widzi sie takiego "klienta" i ciezko stworzyc zwiazek.Nie wiem czy kogos masz ale im krócej tak pracujesz tym lepiej dla Ciebie i szybciej o tym zapomnisz.Nie chce sie wymądrzac , bo sie nie znam na tym ale napewno stac Cie na więcej , tymbardziej ,ze mądra babka z Ciebie.

CUP OF COFFE- ja z podobnych pobudek zostałam dziwką- oczywiscie skumulowałao sie szereg roznych powodow, ale miedzy innymi fakt przedmiotowego traktowania mnie przez facetow. Rownież stwirdziłam ze jak mam sie bzykac za free i stanowic swoisty kwiatek do kożucha faceta ktory chce sie pobawic i rzucic to chociaż niech to bedzie na zdrowych, handlowych zasadach i niech chociaż kasa zrekompensuje mi bycie lalką dla faceta. mogę nią być- ale jak mi za to zapłaci, proste- ja mam kase- i zero pretensji o uczucia,o czas i dłuższy związek. on- nie musi słuchać tego.. Co do stworzenia związku- nigdy (choc miałam niejedną propozycję) ni stworze go z klintem. A jak poznam kogoś- zamknę oczy i dam sie oszukiwac i nie bedę o nic pytac- bo lepiej jest niewiedziec. tak jeszcze na marginesie- tydzien temu wychodzac ze sklepu zaczepił mnie fajny facet, zaproponował kawe, spotkanie, chciał sie poznać ..ponieważ tego dnia nie moglam, wymienilismy sie tel. Obiecał ze zadzwoni jutro( i to jutro trwa do dzis-czyli juz tydzien) Smiem twierdzic ,ze chciał sie tylko pobzykac i to juz teraz, a jak nie to nie ma znajomosci i zero kontaktu. Wiec ja nie mam skrzywiania zawodowego- ja oceniam faceta przez pryzmat relacji tych tzw. normalnych. i w normalnych relacjach facet dla mnie to swinia i chodzi mu tylko o jedno.Amen.

cytat: i w normalnych relacjach facet dla mnie to swinia i chodzi mu tylko o jedno.Amen. Czy moze trochę nazbyt nie generalizujesz. Myślę że istnieją normalni faceci, którym nie tylko o bzykanko chodzi, przynajmniej nie w pierwszym rzędzie

Szukam chętnych ludzi na dogging. Chcę zorganizować spotkanie w Warszawie. Ja 28 lat - mężczyzna. Nigdy wcześniej nie próbowałem, więc na pewno będzie fajnie :) Kontakt gg:8486797

dziewczyno daj sobie na wstrzymanie

brudek-o w mordę jaka konstruktywna ,rzeczowa i pouczająca jest Twa wypowiedz...?????

al jajajaaaaaaa staram sie nie generalizować, napisałam jak dla mnie w normalnych warunkach facet to swinia.. Napisałam JAK DLA MNIE!!! i juz przestaję wierzyc ze są normalni, fajni , mili i czuli faceci- bo niestety każdy KAZDY facet w normalnych relacjach okazuje sie skurwielem, ja tego z gory nie zakadam-tak poprostu wychodzi moze ja nie mam szczescia? moze inne dziewczyny za to mają szczescie?poznaja normalnych? ba ja nie, a wypaowiadam sie za siebie- nie za ogoł i nie generalizuje niczego.