Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Coś wam opiszę

Moja była znajoma to kwintesencja syfilisu.

Polecane posty

Gość Coś wam opiszę

Znałąm kogoś kogo znac już nie chcę. Ta dziewczyna ma w sobie tyle jadu, frustracji, złosci i zawiście, ze wręcz nie miesci mi sięto w głowie :( Zawsze jej pomagałam, a dostawałam za to głownie wyzwiska i ponizanie, a na koniec taki prezent, ze żyć się odechciewa. Przy tym wszystkim pozory, które sprawia sa zupełnie inne, zwłaszcza jesli o coś zabiega - do rany przyłóź, Jezusek chodzący. Własciwie piszę to tylko w jednym celu - żeby Wam przekazać, ze jesli poznajecie taką osobę, a ona zaczyna udawać waszą przyjaciółkę, to kończcie tę znajomość jak najszybciej , bo rezultaty pózniej mogą być opłakane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mialam podobną kolezankę, niby do rany przyłóż, nawet przychodziła pomagac mi okna myc, cud miód, ale im dłużej z nią przebywałam i sluchalam jej opowiesci o innych, ile ma w sobie jadu w stosunku do innych, to zaczęłam się jej poprostu bać. Wiedziałam że dopoki nie zajde jej za skorę to będzie miluteńka ale jak nacisnę jej na odcisk to może mi zaszkodzić. Przestałam jej o wszytkim mówić przez samą ostrożność. Nie raz słyszałam jak opowiadała że komuś świnię podłożyła....hmm Uwolniłam się od niej i zerwałam kontakty ale czasem zastanawiam się czy to nie jest jakas psychoza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha i chce ci powiedzieć ze stwarzała pozory przemiłej osoby, przy bliższym poznaniu dopiero widac było ten jad..... moze mowimy o tej samej osobie hehehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Coś wam opiszę
Identycznie, wypisz , wymaluj. Ja miałam okazje się przekonać jak takie znajomosci sie kończa, kiedy ten przysłowiowy odcisk pęknie i co z tego wynika . Takie zanajomosci trzeba ucinać na samym początku, bo potem może to nas przerosnąć. wiem jedno - mam nadzieje, z e kiedyś los postawi jej na drodze kogoś takiego, kto udowodni jej , że kto mieczem wojuje ten od miecza ginie. I szczerze tego zyczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natasza27
Tacy własnie ludzie daja sobie najlepiej radę w żyxciu. A facetów to juz tak potrafia takie laseczki omotać ,że o mój boże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no niestety to prawda
Ten typ ludzi daje sobie radę w zyciu najlepiej - po trupach do celu, troska tylko o własną dupę, jednemu podłożyc świnie, drugiemu lizać tyłek, kręcić na 8 frontów jednocześnie. W stosunkach z takimi ludżmi trzeba być bardzo ostrożnym i trzymać język na kłódkę, a przy tym najlepiej mieć na nich jakiegoś haka do wykorzystania w razie czego I niestety dotyczy to zarowno facetów, jak i babek- w obu płciach to czeste przypadki. Wydaje mi sie jednak, ze faceci grają bardziej fair, a babki tego sortu to już w ogóle kanał i kurestwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akurat ta moja kumpela jest coraz bardziej samotna, ludzie poodsuwali się od niej.....i wcale nie jest mi jakos jej żal ale fakt że często takie osoby są dobrymi graczami i omotaja sobie innych, ale myślę że wszystkojest do czasu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no niestety to prawda
A mnie się wydaje, że takie osoby wybierają sobie do znajomości ludzi słabych, łatwych do zmanipulowania, z jakimiś kompleksami - bo w końcu kazdy jakieś ma. Zyskują zaufanie, a potem wykorzystują możliwości manipulowania - to zwłaszcza częste w firmach, praktycznie kazdy dział ma ze dwa takie przypadki, które zatruwają powietrze na lata. Myślę, że najbardziej denerwuje takie typy ignorowanie i olewanie z góry - nie wiedzą co robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowo
powiem wam tak, ja moge uchodzic za taka osobe, opis autora topiku pasuje do mnie z zewnatrz. tylko ze w glebi to wyglada zupelnie inaczej. takie osoby jak ja sa znakomitymi przyjaciolmi, jesli sie jest wobec nich w pozadku i sie ich nie zawiedzie, oczekuja tyle ile same daja. nie znosza rozczarowanie druga osoba i klamstw - widocznie sobie zasluzyles autorze, bo gdybys byl ok to mialbys najwspanialsza przyjaciolke na swiecie. zalazles za skore przyjaciolce i cos w niej peklo. ale jestem pewna zepomimo ze jestes zly, brak ci jej, bo takich osob sie niezapomina:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie sie udalo
takie osoby to ludzie bluszcze, w swoim zyciu zetknelam sie z taka dziewczyna i powiem tak jak malinowo - sa najlepszymi przyjaciolmi pod sloncem, tylko trzeba ich traktowac tak samo. jesli zrani sie taka osobe, wtedy zaczyna pluc jadem i niszczy. ale to tez takie wolanie o przywrocenie do pozadku. pozatym tacy ludzie nie przyjaznia sie z byle kim:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też takim jestem
dziś po latach małżeństwa miara goryczy sie przepełniała. Staję sie niestety takim męskim odpowiednikiem dziewczyny autora topiku. Ileż można byc cierpliwym i pozwalajacym na ponizania. Poznałem inną kobietę i ta jest mną zachwycona. Zazdrosci mojej zonie takiego męża. I chyba sie połączę z Ta kobietą, ktora ma meza alkoholika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do malinowo
Mnie się wydaje, ze to w autorze topicku wreszcie coś pękło i wreszcie cieszy sie, ze ta znajomośc sie zakończyła i raczej żałowac nie będzie ... Też to znam, po 5 latach odetchnełam z ulga, kiedy wreszcie przestałam znac się z takim jednym chłopakiem, który sporo nerwów mi napsuł, a był tzw. przyjacielem rodziny...Inna sprawa, ze też zaobserwowałam taką dziwną cechę niektórych ludzi - sa wredni, parszywi i robią swiństwa wszystkim , a potem są w stanie sami sobie wytłumaczyć, ze to im zrobiono swiństwo i jeszcze żądać przeprosić , albo sie mścić . Wydaje mi sie, ze takie osoby potrzebują pomocy psychiatry - zresztą łatwo to zaobserwowac, jak ktos zadnej przyjazni nie potrafi utrzymac dłużej niż rok, albo dwa lata - to powinien nad soba pomyśleć . Jasne jest dla mnie, ze ludzie lubią taka osobę dopóki jej nei poznaja bliżej, a potem po prostu maja jej dość i odchodzą .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w zasadzie zawsze mozna
to olac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malinowo--- ta moja kumpela to była niezrównoważona psychicznie uwazam, hehehehe, bo była tak namolna w tej swojej dobroci ze mogła az udusic, wiec nie ma za czym tęsknić, czasem juz spotykałam się z nią z litości, ale cieszę się że zerwałam z nią kontakt i choc ona próbowała go odnowić nie uległam jej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Coś wam opisze
Wszyscy, którzy pisza tutaj, z eja jej coś zrobiłam - bardzo się mylicie, stało się wręcz przeciwnie i to ona zrobiła coś niewybaczalnego. I nie wybacze na pewno, zerwałam znajomość i choćby nie wiem co, nie mam zamiaru jej odnawiać. Podłość ma granice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olać i tyle
Niech spada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to co zrobila
bo az ciekawa jestem, to forum przeciez anonimowy jestes, podziel sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Manieczka779
zakochała sie a ty nie odwzajemniles jej uczucia i nie potrafiles powiedziec tak lub nie. wiec wolala zamiast obojetnosci nienawisc. zgadza sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niemniej
"Moja była znajoma to kwintesencja syfilisu" niemniej -syfilis ,w tym kontekście, to ostre słowo..ale skoro takie odreagowanie Ci pomoże...no cóż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Manieczka779
hehe fakt:) palilam wlasnie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez miałam taką koleżankę
:o brrrrrrr dopiero po zakończeniu znajomości zrozumiałam że ta osoba nie ma po prostu uczuć wyższych,a kreowała się na taką wrażliwą bidulkę, aby ludzie się nad nią litowali i żeby mogła ich wykorzystać. Wielu ludzi sie na to nabrał-w tym ja. Przyjaciółką była wtedy,gdy czegoś potrzebowała,zwalała na innych swoje problemy-sama nigdy nic z siebie nie dała. Mniej więcej co roku miała nową"najlepszą przyjaciółkę " ,bo mniej więcej po takim czasie ludzie orientowali się że coś tu nie gra. Do "starych najlepszych przyjaciółek" się nie odzywała, traktowała jak powietrze, udawała że ich nie zna.Oczywiście na koniec jeszcze opowiadała jak ta osoba ją strasznie skrzywdziła i jaka ona jest biedna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pola luu
ja jestem taka osoba, wlasnie niedawno 1 osobe stracilam znalismy sie prawie rok, ale to byl facet. w sumie mam 1 przyjaciolke od dziecinstwa a reszte ludzi wykorzystuje, zadaje sie w razie potrzeby itp. ale tego przyjaciela ktorego teraz stracilam chce odzyskac, bo zrozumialam ze na tej osobie zalezy mi naprawde i moze tez dlatego ze on jest taki sam jak ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie najlepej to takie
osoby olewac i iśc do przodu . Wczesniej czy później życie da kopa na rozpęd i takim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też znałam taką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju...
Takich lasek to na pęczki. Dlatego wolę mieć kolegów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4tyb3267
monisia m. z międzywodzia taka jest. pozdrawiam fałszywa moniczko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zemsta jest rozkoszą
i nawet nie weisz co cię czeka:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×