zrobic to...?

Mam prawie 17 lat, jestem z chlopakiem pol roku i bardzo sie kochamy. On namawia mnie zeby to w koncu zrobic( o sex oczywiscie chodzi xP) ale ja sie waham. No obawiam sie tylko wpadki...jak to jest z tymi zabezpieczeniami?? nigdy nie ma 100% pewnosci

hehhe kochamy sie 24h na dobe;p ale chodzi mi o milosc taka psychiczna a nie fizyczną...

Jeśli sie wahasz, to znaczy, że jeszcze nie nadszedł TEN moment. co do zabezpieczeń, to prawie 100% pewność daja tylko hormony - te tylko na receptę lub wkładki/spiralki - teżtylko lekarz.

Zresztą powiem Ci, że chłopak, któremu NAPRAWDĘ zależy na dziewczynie, nie będzie żądał od niej "dowodu miłosci" :P

No chcialabym to z nim zrobic, wydaje mi sie ze jestem gotowa...tylko strach przed wpadką mnie normalnie paralizuje. A co do hormonow to nie jestem przekonana bo mogą wystapic rozne komplikacje z tym zwiazane

powiedzial mi ze jesli ja nie bede chciala to nie....poczeka, ale....

Niestety, innych PEWNYCH zabezpieczeń nie ma. Można jedynie łaczyć prezerwatywę z jakimiś globulkami dopochwowymi.

no to moze zacznijcie, ale bez samego stosunku?

To niech poczeka, nic mu nie bedzie :D

jestes młoda, masz jeszcze czas :)

Dziewczyna jestrzeczywiście rozważna, skoro najpierw próbuje sie dowiedzieć, a nie wypisuje posty typu: "ratunku, czy to ciąża?"

to to ja wiem:P nie chce potem zalowac....duzo z nim o tym rozmawiam i on wie o moich obawach lecz zapewnia mnie ze nie mam sie czego obawiac..

A co to znaczy, że nie masz sie czego obawiać? Czy w razie wpadki bedzie z Toba wychowywał dziecko?

wlasnie a co do tych "pozostalych" wariantow antykoncepcji czyli hormony i roznego typu tabletki to zwiazane sa z wizytą u ginekologa i w ogole...eee zaduzo zamieszania, chyba rzeczywiscie sie wstrzymam heh jak kocha to poczeka

Chciałabym, żeby moja córka miała też takie podejście do sprawy, jak Ty.

"nie mam sie czego obawiac" czyli ze nie wpadniemy, a ta wersja z tatusiem to o tym tez rozmawialismy...on ma 21 lat i chce juz sobie powolutku ukladac zycie wiec...

wiec w razie wpadki nie zostane sama, bedzie przy mnie, ale ta mysl i tak mnie tak bardzo nie pociesza bo narazie idzie mi 17 roczek i nie zamierzam miec potomstwa przez najblizsze 10 lat heh najpierw kariera zawodowa..potem jak juz zycie ulozone i stabilne to mozna zabierac sie za rodzine

O to,to :D:D:D

hhe;p taa czyli jednak sie wstrzymam. Hmm mam nadzieje ze zrozumie, bo jesli nie to zegnaj moj kochany...milosc to nie tylko przyjemnosci ale rowniez wyrzeczenia itd

Makijaja --> dzieki:) za kilka "slow" i ze bez zartow...

Jednak jesteś wielka :D

oj taam odrazu wielka, tylko 168 cm ;p

no to ja juz zmykam. jak ktos chce to prosze jeszcze wpisywac swoje sugestie i rozne argumenty przemawiajace za lub przeciw...tylko zwiazane z tematem prosze, pozdrawiam

a tam biedny. wyczekany owoc smakuje znacznie lepiej :)

a skad wiesz ze ona fajna? :P

mhm. ;:D

Ojj miło mi:) Jak mu powiedzialam ze mam coraz wiecej wątpliwosci co do naszego pierwszego razu to sie chlopak troszke zbulwersowal heh ale powiedzial ze nic na sile, chociaz byl zawiedziony. ehhh jakie te stworzenia są wybredne;P ale za to ich kochamy...xd No i nie wiem co robic. Kuurcze nooo, rozwazam wszystkie za i przeciw ale mi sie rooowna hehe

?

u mnie było podobnie. Póki miałam wątpliwości to sie wstrzymalismy z decyzją i teraz wiem, ze było to słuszne. Wątpliwości odeszły pewnego dnia i to był ten dzień :) W każdym razie w tych sprawach nic na siłę, bo potem pojawiają się wyrzuty sumienia i jeszcze niepotrzebnie się zrazisz. Pozdrawiam :)

No bo wiem wiem ze jestem jeszcze młoda samiczka;p i ze mam duuzo czasu na to bo samej mi sie nie spieszy, i gdyby on nie nalegal to przez mysl by mi nie przeszło zeby juz zacząc wspolzyc. Takie rowniez intymne "igraszki" narazie wystarczają:D ale on taak mnie ładnie prosi...i gdyby nie było tego "cholernego" ryzyka to bez wahania zrobilabym to, no ale chyba dam sie namowic bo on tak sie stara a ja tez chce dac cos wzamian....