byłam wosrodku wychowawczym

teraz jestem juz pełnoletnia mam 18 lat i wciaz kocham mojego wchowawce:Onie potrafie sobie ztym poradzić nawet nie wiedziałam ze potrafie tak kochac.Ja mu też nie byłam objetna .Miał 27 lat wiec niejakis strary.Ale powiedział mi ze zalezy mu na tej pracy i mam zapomniec.Pomaga mi ma zana kontakt znalzazł prace dzwoni pyta jak żyje ale to wszytsko...:(

Proszeeeeeeeeeeeeeeeeeee pomozcie mi co mam zrobić zeby chciałbyć ze mną?:(:(:(:(:(:

zapisałams ię nawet zaocznie do Lo chcezdac mature zebym nie była za głupia dla niego.Czytam własnie "Antygone"!ucze się!!Co jeszcze zrobić?:(::(:(

dorośnij?

jestem dojrzała jak na swoje lata!pracuje uczę się! On mne nie chce bo cały czas widzi we mnie degeeratne ktora musiał wychowywać ale ja juz jestem innym człowiekiem

a najgorsze jest to że jak on widzi że dobrzemi sie wiedzie to juz sie mniej odzywa bo widzi że wszystko ok!kiedys jak miałam problemy....spotkał mnie piijana na ulicy przychodził czesciej rozmawial a teraz prawie wcale...

ide wypić:(:(:(:(Zawsze będę da niego dzieckiem ulicy z problemami!Nara:(

zapomniałam:w roli wyjasnienia nie jestem brzydka..przynajmniej tak misie wydaje kreci sie sporo facetow koło mnie ale ja kocham tylko jego:(:(:(:(

e to nie tak on po prostu widzi w tobie wychowankę nie materiał na partnerkę czyli po prostu traktuje Cię jak dziecko.... Poza tym skąd wiesz że on nie jest zajety?

jest olny !!On wciąz tylko podkreslał że "zalezy mu na pracy"tak jakby zwiazek ze mna bylł jakas przeszkoda?""Jakbym robiła literowki to sorry wypiam to wino..:(

calowaliśmy sie raz....nie byłam mu calkowiecie obojetna tak jak inne laski z tego ośrodka ale potem coś mu się odwidziało:(:(:(:

Napoczątki go nie znosiłam..on zreszta mnie tez nie! to długa histroria...teraz go kocham.....i jestem w stanie zrobić nawet doktorat z ekonomi dla niego:(

np to pewnie się broni przed tym uczuciem.... kurczę nie wiem co ci doradzić najlepiej wymyśl coś żeby zobaczył w Tobie kobietę... powodzenia

COoooooooooooooooooooooooooooo mogę zrobić???//////////////////////.?nie dobrze mmi:(:(:(:(((((((((((:(((((((((((((((((((((((( nigdy nie bede szczesliw a z nikim:(:(Chce tylko jego:(::(:

WIem!!!DZieeeeeeeeeeeeki o tym nie pomyslałam musze zaczac normalnie sie ubierać...ten styl...jaki mam jest ....młodziezowy....żałosny i infantylny...musze zaczac wygladać jak normalna dziewczyna..jutro ide po jakas fajną koszulową bluzeczke nie czarną a białą i glany zdejmuje kupie buciki na lekkim obcacie akurat dostałam wyplate!!:):):)DZEKI

no skoro glany zamienisz na inne buty to nie ma ch***a żeby nie zauwazył zmiany:)

i znowu mam doła bo miałam nie pić a po raz kolejny piłam..notabene nie mam stałego łącza i przyidzie mi taki rachunek za net...ze chyba mnie eksmituja na bróg:((((((((((

szkoda że nie pomyslałam wcześniej o zmeinie image to przecież bardzo ważne Mimo że duchowo sie zmieniłam wizualnie wygladam jak szczeniara!jutro to sie zmieni!!

ze za pół roku bedziesz miała drugą miłósć