Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tarla

samotne dziewczyny

Polecane posty

Gość tarla

czy są tu jakieś samotne dziewczyny, które podobnie jak ja marzą o spotkaniu faceta wartego kochania? tęsknię za miłością, szukam jej w necie ale coraz częściej wydaje mi się że to nie tędy droga, że powinnam wjść do ludzi, dać szczęściu szansę żeby mnie znalazło. Problem w tym że wszyscy moi znajomi są w szczęśliwych zwiazkach i nie ma z kim gdziekolwiek pójść :( więc zostaje net...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex-girlfriend
hej, ja mam to samo....jestem po dwoch nieudanych zwiazkach , kazdy trwal 2 lata, z ostatnim juz mielismy brac ślub, ale...poczułam ze to nie jest ten facet, rozstaliśmy sie... w ogole w zyciu mi sie nie uklada , nie potrafie swoich uczuc ulokowac w odpowiednim miejscu ciagle sie pakuje w jakies chore zwiazki- raz z zonatym, potem rozwodnik... ostatnio coraz czesciej mysle ze wszytsko to nie ma juz sensu... w lipcu zostaje bez pracy, nie mam gdzie mieszkać, nie mam nikogo bliskiego, nie mam juz nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raz dwa cztery
witam,dolacze i ja...krotkie podsumowanie...od 3 lat sama,w miedzyczasie krotkie zwiazki,glownie z zonatymi,milosc bez wzajemnosci i jestem sama...od maja bez pracy,bo likwiduja me stanowisko...ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex-girlfriend
w necie nie szukalam, bo juz wiele razy sie sparzylam, trafilam nawet na takiego co w realu chcial mnie zgwalcić ale mu ucieklam...koszmar, nie ufam facetom ktorzy maja swoje ogloszenia na serwisach randkowych.... mam wrazenie ze siedzą tam bo szukaja okazji do darmowego seksu... moj byly ( rozwodnik) nadal chce ze mna byc, ale ja nie czuje zeby to byl odpowiedni facet dla mnie, noi w lozku tam kompletne nie wychodzilo...przez 2 lata...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex-girlfriend
raz dwa cztery......to mamy wiele wspolnego żonaty, brak pracy......masz chociaz swoje mieszkanie , miejsce gdzie czujesz sie bezpiecznie?? bo ja nie mam myslalam o wyjezdzie do anglii w lipcu, ale brak mi odwagi zeby jechac sama...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raz dwa cztery
mozemy sobie podac rece,ja tez myslalam o wyjezdzie tyle ze do niemiec bo znam jezyk,mieszkanie mam,ale przeraza mnie brak perspektyw,czuje sie samotna i brak mi motywacji...juz na sama mysl ze przyjdzie mi szukac pracy dostaje dreszczy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raz dwa cztery
a chcesz jechac w ciemno czy masz tam kogos?ja bym chetnie pojechala w lecie narazie na 2 miesiace a potem zobaczy sie...ale nie do Anglii:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zazdroszcze posiadania własnego kąta... ja nie mam stalej pracy, ciagle pracuje na zlecenie, nikt mi nie da kredytu na mieszkanie a tak mi sie marza cztery kąty..... no ja nie znam niemieckiego, za to angielski owwszem :) ale tam podobno juz tyle ludzi jest ze o prace ciezko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raz dwa cztery
to ja jestem jeszcze "lepsza"...najdluzszy zwiazek -7 lat i ...zerwalam ,bo stwierdzialm ze to nie jest ten facet z ktorym chce sie zestarzec,potem nie moglam "trafic" na swego..moze to tak,za kare?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest tak brat mojego ex ktory by mi pokazal co jak i gdzie, ale mysl ze bylabym tam kompletnie sama mnie przeraza.............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raz dwa cztery
pociesze Cie ze tez stalej pracy nie mam i pracuje na zlecenia....:( i jak juz mi sie "przyzwyczailam" to okazalo sie ,ze od maja nie bedzie juz tego stanowiska... co do Anglii to slyszalam ze tam jest ogrom Polakow,funt spada i nie jest tak latwo znalezc prace,ale mam nadzieje ze Ci sie uda jesli sie zdecydujesz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raz dwa cztery
to fajnie ze masz tam bratnia dusze,ja myslalam o wyjezdzie tyle ze nie mam z kim i jechalabym sama:( przeraza mnie to...ale jeszcze bardziej mysl ze tu nic sie nie zmieni i zestarzeje sie nigdzie nie wyjezdzajac i nic nie majac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raz dwa cztery
a skad wlasciwie jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raz dwa cztery
rozumiem:( to tez nieciekawie masz,ja zawsze balam sie takiego samotnego wyjazdu do duzego miasta...probowalam namowic znajoma ktora jest bez pracy by pojechala ze mna,ale boi sie... ech...nie wiem jak to bedzie....dobija mnie tez samotnosc..kazdy ma jakas stabilizacje a ja ciagle czegos szukam ,czegos mi brak. ja jestem z Dolnego Slaska...zagladne tu jeszcze..mam nadzieje,ze Ty tez:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem kolejną ,która nie ma szczęścia do facetów.Ale w moim przypadku to już przegięcie. Kiedyś bardzo przeżyłam rozstanie z facetem,którego uważałam za swoją wielką miłość.Potem było już tylko gorzej.Mimo iż miałam całe życie przed sobą ,wiele możliwości i mogłam zrobić wszystko co tylko chciałam to nie potrafiłam niczego docenić.Związałam się z następnym idiotą ,była to decyzja ,której żałuję każdego dnia. Prawie 4 lata temu wyszłam za niego lecz to małżeństwo okazało się totalną porazką.Rozstaliśmy się po roku-na szczęście-ale i tak za późno.Niedawno spotkałam swojego ex-tego .który był tą moją niby wielką miłością i w rezulatacie skończyło się to dla mnie w sądzie ,i tak dobrze,że nie w pudle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też chętnie wyjechałabym z Polski, nieważne dokąd,niemiecki i angielski mam na podobnym poziomie. Tylko,że jest jeszcze coś a raczej ktoś kto mnie tu jeszcze trzyma.Z drugiej strony gdybym miała pewną i sprawdzoną możliwość wyjazdu to nie zawahałabym się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochane dziewczyny już po raz
Enty o tym piszę za miłością się nie goni , ona przychodzi sama najczęściej nieproszona . Tak jak u mnie zakochałam się w kimś w kim nie powinnam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cóż ja za każdym razem zakochiwałam się w kimś w kim nie powinnam. W końcu mam już tego dosyć i uważam,ze lepiej będzie jeżeli dam sobie spokój .Ostatnio spotkałam co prawda wspaniałego faceta ale chyba nie jest to dobry moment na następny związek.Właściwie z pewnością jest to zły moment gdyż najpierw muszę rozprawic się z przeszłością a potem pogodzić ze stanem obecnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u5a
ja chyba bede wiecznie samotna.......... Z jednej strony dobrze mi tak ale czasem tak jak dzisiaj brakuje mi tego bo nie mam co ze sobą zrobic, Wszyscy moi znajomi gdzies wyskoczyli z druga połówka a ja chyba wskocze do "kieliszka" z kolega o ile sam zaraz gdzie nie pojdzie do laski. jednak na codzien wiem ze jestem ladna artakcyjną dziewczyna i kiedys napewno sobie kogos znajde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem tak wielu facetow zawsze sie kolo mnie krecilo nie nazekalam na powodzenie ale co z tego jak co jeden to gorszy jeden lubiacy czesto wypic,nastepny lubiacy cwac,kolejni to nerwusy zazdrosnicy ktorzy by od razu bili nawet mego kuzyna tylko dlatego ze poszlismy razem na piwo.Albo ostatni robil wszystko zeby mnie ubezwlasnowolnic ale mu sie to nie udalo na szczescie.Ostatnio jest coraz gorzej i te spotkania ograniczam do monimum bo sie boje ze w koncu spotkam jakiegos psychopate:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×