Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wrednia

Zaraz wyjdę z siebie i stanę obok.

Polecane posty

Gość wrednia

No to się zaczęło.Na początku jak zaczęliśmy planować całą tą szopkę to miało być wesele na 100 osob, potem przeszło na 200 i na tym pozostało. Wczoraj chciałam, aby moja przyszła teściowa zatwierdziła listę gości, bo chciałam już zaproszenia kupić, to się nagle okazało, że w sumie zaproszonych byłoby tak 290 osob, przesada!! Jak skreślają z listy dwie osoby to za chwilę dopisują cztery. Moje gadania i mojego K. nic nie pomaga, a wrecz przeciwnie tesciowa twierdzi, ze tyle kasy idzie na to wesele, to chce zebysmy na nim zarobili i na siłę wciska ludzi na liste. RATUJCIE. juz nie wiem jakich argumentow mam uzywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to wesele twoje czy teściowej :) weź ślub po cichu tylko z świadkami i olej teściową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dejzi chyba masz cichą
wielbicielkę!:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrednia
no niestety slub za 2 miesiace nie moge uciec, tylko szukam argumentow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrednia
no oni placa wiekszosc, dlatego ciezko do nich dotrzec, ale jak mozna miec takie glupie myslenie i jeszcze w dodatku ta sa ludzie na stanowiskach i maja kupe kasy a takie maja podejscie.powiedzialam dzisiaj ze ma byc zaproszonych 250 osob i ani jednej osoby wiecej prosic nie bede. koniec. ale i tak mnie pewnie wygryzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marika239
a ja z innej beczki. Gdzie znalazłas sale na 290 osób??????????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orany
jak teraz ustąpisz teściowej to za kilka miesięcy napiszesz nowy temat,że ona o wszystkim decyduje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrednia
znalazlam sale na 250 osob :) ale wiesz ona uwaza ze zaproszonych oosb bedzie 290 a i tak przyjdzie 200 :D no i wes jej tlumacz. mam sale na 250 osob, ale ja nie chce. teraz my sie marzy zeby bylo zaproszonych 250 a przyszlo 200 i byloby ok. no ja moze nie znam, ale moj K. zna prawie wszystkich zaproszonych. PRAWIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to zadne tlumaczenie, ze zaprosi 290 a przyjdzie 200. U mnie bylo zaproszonych 160 i bylo 160, a rodzice tez mowili, ze pewnie ze 20 osob nie bedzie moglo przyjsc, a tu wszyscy byli, takze lepeij zapros tyle, ile jest miejsc w sali:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie możesz się na to zgodzić, pewnie większość osób to znajomi teściów, których nigdy w życiu nie widziałaś. To wasz ślub i to wy ustalacie listę gości, albo teściowa to zaakceptuje albo nie. Ona swoje wesele już miała. Bądź zdecydowana, bo jak raz ustąpisz już nigdy nie będzie się liczyło twoje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takie historie to az mi cisnienie podnosza!!!! Niby ta Twoja tesciowa na stanowisku i w ogole pewnie wielka pani, co to chodzi z glowa podniesiona najwyzej jak sie da, a nie rozumie, ze w sali na 250 osob nie zmiesci sie 290???????????????????????????????????????? Takie rodziny sa najgorsze, a jeszcze jak to jest jakies male miasto lub wies, to juz masakra, znam takie historie i smiac mi sie chce, jak to rodzice sie chwala, ze slub ich dzieci bedzie najwiekszym wydarzeniem w roku:P:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakakagg
To wiecie co moja tesciowa sobie wymysliła Poprawin w sali nie robimy tylko u mnie na ogrodzie, więc ona sobie wymysliła, że też zrobi poprawiny u siebie i ja ze swoimi gośćmi bedę u mnie a jej syn z jej gośćmi u niej :D rewelacja nie, mój M. jak to usłyszał to ją wyśmiał i powiedział, że jak drugi raz będzie wychodzić za mąż to takie poprawiny sobie zrobi A na dodatek molestuje mnie dlaczego ja nie chce mieć do sukni bolerka, bo przecież to ładne jest, bo córka jej koleżanki miała a ja nie chcę a powinnam chcieć, olałam to poprostu i robimy po swojemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aż tyle osób
koooooooooooszmar!:O:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, nie wiedzialam, ze u ciebie tez takie koszmarne rzeczy sie dzieja!!!! Z tymi poprawinami o 11 to jakas masakra i paranoja kompletna, przykromi ze tak sie stresujesz😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakakagg
Ale czy to ty jesteś prwodyrem tych kłótni? w końcu to jest wasze wesele a nie jej i to są wasi goście, owszem można się zgodzić na kilku znajomych rodziców, ale nie na 290osób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to teraz widze, ze u mnie nie bylo zadnych sprzeczek pomimo rozbieznosci w pogladach i stylu moich rodzicow i rodzicow meza, na szczescie wyszlo po naszemu, czego i Wam zycze🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, nie wiedzialam... ale trudna sprawa, jesli tesciowa tak sie uparla to ja sama nie wiem... ehhhh, zamiast sie cieszyc to sie martwisz😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to jest jak
się pozwala żeby rodzice płacili za wesele. jak się nie ma swoich pieniążków to się nie organizuje i nie płacze potem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrednia
tzn. to jest tak ze 90 osob jest odemnie, 50 osob to nasi znajomi no i reszta rodzina, goscie mojego K. dla niej to nic zlego, bo twierdzi, ze zaprasza kogos bo ktos tam byl u nich, ze wypada, a i tak nie przyjda. kurde jest od nich w tym momencie z tego co widze na liscie 140 osob. czyli w sumie 280. nie moge nic wymyslic, najlepiej jak moj K. wroci to poprostu powie, ze trzeba zrobic tak i tak, bedzie kolejna klotnia :( doluje mnie to.. bardzo.. hejkakohejka - no co ty, bardzo sie ciesze ze sie podlaczylas do rozmowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to jest ja
może to i sprawa ich honoru ale to wasz ślub.ja bym się nie zgodziła i już ale na to trzeba mieć odwagę i inteligentnego partnera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to jest jak
nie chodzi o to którą stronę popiera tylko o to żeby sam decydował a nie słuchał rodziców.Ja nie mam tego problemu bo oboje wiemy jak ma wyglądać nasz ślub i sami za to zapłacimy(więc będzie najskromniej)a rodzice mogą mieć inne zdanie ale to już ich problem. a teksty typu nie szanujesz rodziców itd. są poniżej pasa.ja nie piszę,żeby was wkurzyć tylko żeby wam powiedzieć żebyście miały odwagę powiedzieć jak wy chcecie żeby było.to wasz dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrednia
hejkakohejka - kurde no identycznie, jak moj K. wyrazil swoje zdanie jakies miesiac temu i zaczal normalnie skreslac tych ktorych nie ma, to tak sie oburzyli na nas ze wyszli z pokoju i leciały teksty, ze nie mamy szacunku :D kurde mac u mnie jest spokoj jest lista na 90 osob, najblizsza rodzina i jest ok. moja mama tez jest przerazona, nie chodzi o kase, no ale 280 osob zaproszonych to przeciez bedzie kurnik jak tak wiekszosc przyjdzie. najlepsze jest to, ze rtesciowa wczoraj zaczela skreslac po dwie osoby, a dopisywac za to cztery, gdzie tu logika i sie drze na nas, jak tka bedziecie rosic TO WKONCU NIKT WAM NIE PRZYJDZIE!! ja sie pytam A TO DLACZEGO? a ona na to: BO JAK ZAPROSICIE TYLKO JEDNA PARE Z GDANSKA TO ONI NIE PRZYJADA A JAK ZAPROSICIE DWIE TO TAK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moi tesciowie tez na poczatku jak zrobili liste gosci to mozna bylo pasc:P:P:P Ale im normalnie wytlumaczylismy, ze sala jest na max 160 osob i 200 sie nie zmiesci itrzeba skrocic liste. Bo tak od nich by bylo ze 150 osob. a tak bylo 90, a ode mnie 70

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostro i stanowczo moj maz na poczatku powiedzial i bylo ok. A nasze wesele bylo pierwszym takim w jego rodzinie, gdzie nie bylo ponad 200 osob, wizytowki na stolach, potwierdzenia przybycia i jakos to przeszlo, chociaz obawialam sie, jak to bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I to jest CHORE!!!!! Gdybym byla taka mama to przeciez wiadomo, ze chcialabym, zeby moje dziecko bylo zadowolone, bo to jego dzien, no ale kazdy ma inne wizje na ten temat i trudno oceniac sytuacje z zewnatrz, nie znajac szczegolow. U nas, gdyby tak rodzice chcieli zrobic wesele dla rodziny, a nie dla nas, to by wyszlo ponad 300 osob:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co bylo tez na poczatku nie do pomyslenia to to, ze nie bedzie typowych poprawin z zespolem i tancami i impreza do nocy. Po porstu bylo powiedziane, ze tylko i wylacznie obiad dla przyjezdnych, max 40 osob i koniec kropka. Troche sie burzyli, ze jak to, bez poprawin, ludzie powiedza ze nie stac nas na 2gi dzien imprezy, ale po wielu rozmowach dali sie przekonac i obylo sie bez drugiego dnia imprezowania, obiad byl 0 14, a wszystko sie skonczylo o 16.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×