Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dareczka

chce miec dziecko

Polecane posty

mam 19 lat, a moj chopak20 bardzo chce miec dziecko ale moj chopak sie obawia,ze mozemy nie dac sobie rady.Nie wiem jak dotrzec do niego,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwkaaaaaaaaaaaaaaaaa
a ja nie chce dzieci ani faceta ani nic nie chce :( Chyba skończe ze sobą :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana chyba
dareczka lepiej zapanuj nad tymi zgubnymi checiami, ja w twoim wieku tez strasznie chcialam dziecka, dzisiaj mam 27 lat i wiem ze jak Bozia chce kogos ukarac odbiera mu rozum. To hormony i jak sie teraz powstrzymasz za pare lat bedziesz sie z tego cieszyc. Jestes jeszcze bardzo mloda i kiedys zrozumiesz ze posiadanie dziecka w tak mlodym wieku moze nie byc najlepszym pomyslem. Jeszcze przyjdzie czas, teraz sie baw i korzystaj z zycia wolnego od tak duzej odpowiedzialnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się z wypowiedzią poprzedniczki. Na razie baw się i szalej a na dzidziusia przyjdzie czas. Dzidziuś nie może być zachacianką. Teraz buzują w Tobie hormony. Ja tez jak miałam 20 lat bardzo chciałam mieć dziecko. Z perspektywy czasu wydaje mi się, że był to dla mnie symbol dorosłości, której tak bardo chciałam. Dziś wiem, że dobrze zrobiłam czekając. Teraz mam 29lat, skończyłam studia, mam dobrą pracę, mam męża (to oczywiście nie jest konieczne - może nie chcecie ślubu), mamy gdzie mieszkać. Oczywiście zaraz ktoś napisze, że tym tokiem myślenia nigdy się nie zdecydujesz na dziecko bo zawsze będziesz chciała mieć coś więcej. Ja się z tym nie zgadzam. Najpierw stworzyliśmy z mężem "gniazdo" a teraz mamy swojego "pisklaczka". Teraz możemy skupić cała uwagę na maleństwie a nie martwić się, co będzie bo mam kiepską pracę, mieszkamy kątem u teściowej w kawalerce itd. I tak jak wcześniej napisałam. Poszaleliśmy sobie obydwoje, pojeździliśmy, pochodziliśmy po pubach, kupiliśmy umilające życie przedmioty i nadszedł czas na dzidziusia. Decyzja była w pełni pokierowana sercem a nie hormonami. Tak,tak pomarańcze - zaraz się zacznie, że to za późno na dziecko, że będzie miała problemy z zajściem, że im wcześniej tym lepiej.... Nie zgadzam się z tym absolutnie. Uważam, że trzeba najpierw zapewnić swojemu potomkowi dobre zaplecze, żeby potem cieszyć się macierzyństwem a nie, że jakoś tam będzie albo, że bóg dał to bóg wykarmi. Wychowanie dziecka jest największym wyzwaniem przed jakim stają rodzice. Jest to jednocześnie najtrudniejsze życiowe zadanie ale dające największą satysfakcję....pod warunkiem, że wszystko następuje we właściwym czasie:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 19latka pisze
Choruję od 4 lat na pco, w mojej rodzinie kobiety miały problemy z zajściem w ciążę. Zdecydowałam się iż w wieku 20 lat urodzę, jeśli Bóg da, bo to już trzeci cykl i nic. Mieszkanie mamy, facet ma 24 lata i pracę. Nie martwie się więc co będzie potem. To już zależy od sytuacji czy jesteśmy na to gotowe i czy jesteśmy w stanie poświęcić swoją młodość. Według mnie warto...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Płodna mimo pco
Myślę, że w sytuacji zagrożenia niepłodnością warto zaryzykować ale jeśli tak nie jest.... Ja też miałam pco - przynajmniej wszystko na to wskazywało ale ponieważ (jak na pewno sama o tym wiesz) jest to bardzo trudne do zdiagnozowania lekarze nie byli pewni na 100%, w ciążę zaszłam po półrocznym staraniu i właściwie wtedy, gdy sobie odpuściliśmy z mężem siedzenie z kalendarzykiem i liczenie kiedy będą wreszcie dni płodne - uważam, że nie ma nic gorszego. Jak daliśmy sobie "na luz" zaskoczyłam szybciutko. Było to rok temu - odpuściliśmy sobie totalnie i pojechaliśmy pożeglować po mazurach, popić pyszne mazurskie piwko, pośpiewać szanty - wyluzowaliśmy się totalnie. I co.....po powrocie okazało się, że właśnie tam zaszłam w ciążę. Zaskoczenie było totalne bo według moich "skrupulatnych" wyliczeń nie mogłam mieć wtedy owulacji...a jednak...hamulce na wyjeździe puściły, wyluzowaliśmy się totalnie i zaskoczyłam:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mialam 19 lat kiedy zaszlam w ciaze mature juz pisalam z moim dzidzusiem pozniej zdalam prawo jazdy zaczelam studia pierwszy semesrt zaliczylam z nim pod sercem teraz on ma 14 mies ja koncze drugi rok a po studiach spokojnie zaczne prace i nie bede miala problemu praca czy ciaza czy mnie nie zwolnia itp itd wszystko zalezy od czlowieka i nie wazne ile ma sie lat jesli czegos sie chce to sie podola bez wzgledu na wszystkie przeciwnosci zycze powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darecyka
mz na szczescie nie mamy problemow z mieszkaniem, moj dziadek pozostawil mi caly dom, wiec praktycznie ja ie widze zadnych przeciwskazan, slubu na razie nie chce bo jezeli dwie osoby sie kochaja to beda razem, tylko jego rodzice nie uznawaja bycia razem bez slubu,a o cywilnym nawet nie chca słyszec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×