co myślicie o facecie który nie ma żadnych kumpli

rzadko wychodzi gdziekolwiek

a w doopie ich mam :O

myslisz ze taki facet istnieje dla faceta kumple to rodzina :)

przegraniec życiowy ...

nie ma kumpli:D

że ma skończyc z sobą

skrajnie nieśmiały albo beznadziejny albo oba na raz aaaaaaaaaaaaaa przecież ja też nie mam kumpli :O

pisałes :-o

Jareczku zmieniasz sie umiesz z kobietami rozmawiac

a ja wygrałem życie -jak zwykle masz racje,ale możan dodać zbyt wrażliwy lub lubiący towarzystwo kobiet

lubie niesmialych facetow -to strasznie seksowne:-)

lepsze to niż sytuacja odwrotna

a masz takiego i moze jego imie zaczyna się na P? bo moj tez tak sciemniał, ze nie ma kumpli, nie wychodzi, łyknęłam jak delfin a on w tym czasie robił co chciał

\"zbyt wrażliwy\" pewnie patrz -> nieśmiały \"lubiący towarzystwo kobiet\" no ale to raczej w normalnej większości nie wyklucza chociaż pół kumpla \"ubie niesmialych facetow -to strasznie seksowne\" czemu ja ci nie wierzę? :D no chyba, że myślisz o "nieśmiały tylko do ciebie jako atrakcyjnej...." to takich może i tak

a ja myślę, że to o niczym wielkim nie świadczy. gdybym się czegoś takiego o chłopaku dowiedziała, też - a może tymbardziej! - bym go chciała poznac. wbrew pozorom, tacy sa czesto bardzo interesujacy. czesto niesmiali.. a to lubie :)

sa tacy, ale niewielu, którzy sa skrajnymi indywidualistami. ale to naprawde garstka. za to jaka smakowita:)

utylizacja - ja miałam \"świętego\" P i taka sama sytuacje :O

o cholera a moze to ten sam ;)

w pewnym wieku ludzie nie mają znajomych.. praca, dom, praca. Nie wszyscy, ale większość. Nawet jak patrze na sąsiadów - kiedyś imieniny, goście a teraz cisza od lat.

hmm wyjscie jest jedno. u mnie tacy ludzie na dzielnicy to jebani konfideci, donosiciele = frajerstwo. nie wychodza bo sie boja, konfidetów sie tepi czy idzie z matka czy idzie z laska to w ryj musi miec naplute. i dlatego nie wychodza i nie maja kumpli chbyba ze inni frajerzy. zapierdalaja grupami kanałami, wsiadaja do autobanu 2 przystanki dalej. wszystko na oriencie. mnie zagoniła kurwa co mieszka u mnie w klatce, chuja nie widzialem juz z 3 lata tak sie bunkruje a pracóje i tkaie tam.

:D

co za gleboka wypowiedz ta z 1:38, jestem pod wrazeniem :O