znowu pies pogryzł dziecko!

wczoraj rano znowu poszła w Polskę informacja o tyo normalne ,ze,ze pies pogryzł niemowlę.Czy to normalne,ze pies i niemowle zyja pod jednym dachem?Jak mozna byc tak nieodpowiedzialnym!!!!!!!!!!!!1111

tragedia :-o zwalmy winę na psa ;)

właśnie, zwalmy winę na psa - nie na właścicieli. :-o

i jak zwykle wszystkiemu winien jest pies.:o

to najlepiej uśpijmy wszystkie psy gdy tylko pojawi sie dziecko! A gdzie tu wyobraźnia właścicieli? Oczywiscie najprosciej zwalic winę na psa!

utylizacja psa i po kłopocie, takie to humanitarne i odpowiedzialne jak sami właściciele nieszczęśnika.

jeśli do cholery ktoś już musi trzymać kudłacza i wychowywac dziecko to nie moze zakładać mu na pysk kagańca?!

dzisiaj uspie kundla proponuje tez uspic wszystkich mezczyzn - niektórzy bija dzieci! albo kundlom kagance a facetom kaftan bezpieczenstwa, a tobie kolo, zebys puknela sie w czolo pozdrawiam

http://www.se.com.pl/se/index.jsp?place=mainLead&news_cat_id=1892&news_id=190247&scroll_article_id=190247&layout=1&page=text&list_position=1

masz racje autorko -słabo z twoja wyobraźnią-bo niby znerwicowanemamusie to nie bija dzieci?'l

nawet mały pies jest w stanie ugryzc bo ma zęby a po drugie nie panuje nad swoimi emocjami.Moj pies mnie ugryzł mimo,ze nie został sprowokowany.Wyczuł jakiś obcy zapach i zaatakował.Był odpowiednio ułożony.Ale to tylko pies.Nie pisze tu po to,zeby wam radzic aby wszystkie psy masowo uspic tylko aby zachowac maximum ostrożności.Mam nadzieje,ze takie tragedie nie beda sie powtarzac

Przecież nie od dziś wiadomo, że amstafy to rasa AGRESYWNA. Jacy ludzie kupują sobie takie psy? ODP: MODNI!!!

ja nie jestem za usypianiem psow sama mam 2 psy jeden dosc duzy a droga suczka malutka, obydwa kundelki i obydwa sa z nami w domu!! chociaz wiem ze nasze psy ne zrobia kszywde mojej corce to i tak nigdy nie zostawiam jej samej w pokoju z psami (no chyba ze z ta mniejsza suczka bo ona to taki len ze prawie caly dzien spi sobie na fotelu :-) ) a co do Amstafow lub pitbullow to w zyciu nie bym nie chciala miec takiego psa a przy dziecko to juz wogole moji \"tescie\" i ich corka ktora 5 miesiecy temu urodzila syna maja wlasnie pitulla niby lagodny ale ja mu nie ufam dla tego u nich w domu jeszcze ani razu nie bylam z corka

Pies należy do budy!!!!!!!!!!!!! Taka jego rola , a nie wylegiwac sie w fotelu pana.

wina psa????????absolutnie nie!!!!!! winna osoby która zostawiła dziecko .....pies ma to w naturze chronić swojego terenu, widocznie ktoś nie wiedział

Autorko - jest dokładnie tego samego zdania co Ty! Ostatnio również zadawałam sobie pytanie czy ludzie nie mają wyobraźni!?! Przecież wiadomo, że to jest zwierzę, a zwierzę nie jest do końca przewidywalne! Kocham zwierzęta, kocham psy, ale nie rozumiem jak można zaryzykować zdrowie i życie dziecka dla niego??? No chyba że niektórym ważniejszy jest pies niż dziecko.....:(

Ja tez mam dwa psy w domu i kota i nie widzę powodu dla którego miałyby być na łańcuchach, czy miałabym się ich pozbyć!!!!. Mieszkają z nami pod jednym dachem i są pełnoprawnymi członkami rodziny. Kochamy je bardzo.Mamy również dziecko. Wina leży tylko i wyłącznie po stronie ludzi a nie psów. Po pierwsze: Nie można pozwolić na to aby dziecko zakłócało spokój czwowonoga. Dzieci w swoich zachowaniach są nieprzewidywalne a zwierzęta boją sie nieprzewidywalności. Nie oczekujmy od zwierząt ludzkiego toku myślenia, spróbujmy aby je zrozumieć myśleć tak jak one. Po drugie: Nie można dopuścić do sytuacji, że jak się pojawia dziecko to pies idzie w odstawkę. Pies nie może odczuć, że jest mniej ważny. On nie zrozumie dlaczego jego hierarchia w stadzie się zmniejszyła....Niestety często młodzi rodzice popełniają ten karygodny błąd a biedna psina niemalże zdycha z zazdrości..... Od zawsze był ulubieńcem i dzieckiem swoich Państwa a tu nagle ktoś próbuje go wygryźć. Naturalnym zachowaniem w takiej sytuacji jest walka o hierarchię w stadzie!!!!!!!!!!!! Jeśli chcesz mieć psa w domu, stwórz mu stado, w którym jest hierarchia. Jest pan i władca - basior jest basiora suka - wadera pies powinien być alfą - nie, nie popychadłem bo alfa w stadzie pełni bardzo ważną funkcję - rozładowuje napięcia, kocha i chce być kochaną. Jeśli zachowamy chierarchię, przybycie do stada nowego członka jakim jest dziecko będzie czymś naturalnym. A z punktu widzenia psa dziecko (w psim języku szczenię) jest symbolem tego, że się stado powiększa - czyli podstawowym wskaźnikiem przetrwania. W stadzie gdzie zachowana jest hierarchia nie ma mowy o żadnej zbędnej agresji.Jest za to opieka nad szczeniętami i wspieranie się. Mam amstafka, kundelkę i kota. Tworzymy stado wspólnie z mężem i dzidziusiem. W naszym stadzie nie ma żadnej agresji. Amstaf, sunia i kot śpią razem, liżą sie, bawią ze sobą. Wszelkiego rodzaju próby dominacji są NATYCHMIAST eliminowane - to bardzo ważne. A nadze dziecko traktowane jest przez psiaki jak największe szczęście. Nie przeszkadza psiakom, jeśli chcą to same przychodzą i np.poliżą malucha a my im tego nie bronimy. LUDZIE, PSY TO NIE ZABAWKI, KTóRE MONA WYRZUCIć LUB ODSTAWIć NA BOK JAK SIE POJAWIA DZIECKO. NIE DAJMY PSOM ODCZUć, żE Są MNIEJ WAżNE. PIES POTRZEBUJE CZUć, żE MA JAKąS MISJE DO SPEłNIENIA. I KOCHAJMY JE BO SA CUDOWNE I TO NASI NAJLEPSI PRZYJACIELE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1

A ja proponuję uśpić wszystkich KONKUBENTÓW bo co i rusz się słyszy w TV, że konkubent zabił dziecko, pobił, molestuje,gwałci........ Ale wszystkich albo im kagańce na pyski założyć i wykastrować!!! Więcej krzywdy robią dzieciom ludzie niż zwierzęta. Wypadki z psami to odosobnione przypadki a krzywdzący dzieci ludzie to codzienność. WARA OD PSÓW!!!!!!!!!!!!!!!!!!

I co ja mam teraz zrobić?Mam i psa i dzieci!!!!! Wiadomo jaki to był pies?Bo nie wyobrazam sobie w domu i dziecka i np pitbula.

ja sie z psem wychowalam. cale dziecinstwo. nauczylo mnie to szacunku do zywych istot, odpowiedzialnosci i milosci do zwierzat. nigdy mnie nie ugryzl nie sprowokowany. i moje dziecko tez bedzie mialo pieska. wybiore rase nieagresywna, spokojna. na pewno nie amstafa!!! moj 5-letni bratanek ma psa. jak ten pies go broni gdy ktos na bratanka krzyczy lub probuje uderzyc, hehe. fajnie sie bawia. co prawda ugryzl go kilka razy, ale jak widze co ten gowniarz czasem z tym psem wyprawia, to wcale sie nie dziwie. tyle, ze najpiewr bylo dziecko. jak maly mial 2 lata, pojawil sie pies - i tak powinno byc. pies czasem bywa zazdrosny gdy byl oczkiem w glowie, a tu nagle pojawia sie dziecko i staje sie rywalem.

no pisze w artykule,że amstaf