nie wiem co sie stalo z moim zaufaniem

Na pewno nie raz juz sie pojawial taki temat, jakich zazdrosnych i podejrzliwych lasek ale....ja mam takie uczuie pierwszy raz. Nigdy nie bylam zadrosna o faceta, zawsze mialam pewnos ze mnie nie zdradza itp a teraz...coz...jestem z fajnym chlopakiem juz prae miesiecy i nagle tak nie wiadomo skad pojawia sie ta mysl...ze moze nie jest ze mna szczery, ze moze nie mozna mu ufac...nie wiem, to do mnie nie podobne, nigdyu nie mialam takich watpliwosci, nie sprawdzalam faceta ani nic a teraz....glupio sie czuje, nie wiem co robic, czy ktoras z Was juz cos takiego przechodzila? Jak sobie radzicie jak nachodza was takie mysli?? Ja mam tak pierwszy raz ale powiem ze to dosc silne uczucie i nie moge jakos go wywalic z glowy...

tak ja tak miałam po 2 latach bycia razem :(( okazało się ze dokładnie w tym czasie kiedy dopadły mnie te obawy i nieustannie dręczące myśli on zaczął się z kim spotykać a ze mnie zrobił porąbaną wariatkę :O wmawiał mi że mam jakąś manie albo psychozę :O intuicja to potężna sił tylko nie zawsze umiemy z niej skorzystać :((

ah...no to klops...:(((

Takie przeczucia nie biorą się z niczego :O jeśli masz takie przeczucie to znaczy że coś jest na rzeczy... warto posłuchać podszeptów intuicji "intuicja to potężna sił tylko nie zawsze umiemy z niej skorzystać" -popieram w 100%

a mialas jakies powody do tego zeby tak myslec? Cos sie zmienilo w jego zachowaniu itp?

intuicja - bardzo dobra rzecz..ona wiele rzeczy podpowiada...

Najważniejsze żeby zaufania nie pomylić z naiwnością.. wiele jest takich topików w których dziewczyny ślepo ufały swoim facetom, czasem (choć może to nie do końca fair) sprawdzić z kim się żyje żeby nie obudzić się z ręką w nocniku po latach jak już będą dzieciaki i trudniej będzie się wycofać.

że kobieta zdradę wyczuwa :O niekiedy nie dopuszczamy do siebie tych myśli ale w 99% przypadków kobiety to po prostu wiedzą. Nie wiem czy to intuicja czy jakaś inna siła ale wiem że tak jest.

kobieca intuicja to wspaniała rzecz ... moj facet ostatnio stwierdzil, ze jestesmy jakimis czarownicami i nigdy nie pojmie, skad mozemy wiedziec (wyczuc) ze cos jest nie tak :)

I powiem Ci jedno to co mu najlepiej wychodziło to kłamstwo. Dopiero potem zaczęło to do mnie dochodzić wszystko się układać w jedną całość, też miałam wcześniej takie sygnały ale lekceważyłam je. A teraz jestem z 2 i jestem najspokojniejszą osobą na świecie, choć trudno mi było zaufać po pierwszym związku i wielokrotnie poddawałam tego drugiego próbom wierności, jestem pewna że niczego nie zrobi co mogłoby mnie zranić :))

ja też jestem zazdrosna ale nie mam zadnych podstaw, nie chodzi na dyskoteki, nie ma w sumie kolezanek.. znaczy moze nie jestem zazdrosna ale jestem ostrozna, zeby nie zaczal

nie wiem, sama nie wiem co mysles, to uczucie jest na prawde silne. Zraniono mnie juz bardzo, moj byly narzyczony okazal sie niezrownowzonyy psichicznie, moj przyjaciel za ktorego oddalabym glowe okradl mnie z duzej sumy pieniedzy i szczerze to boje sie jak cholera....Moze kiedys bylam zbyt naiwna ale wiem ze na pewo teraz nie chce sie stac jakas wariatka podejrzewajaca o najgorsze...:(( Skad to sie wzielo....

ja tez bardzo ufałam. Pewnego dnia stwierdziłam, że coś jest nie tak, bez konkretnego powodu:( Czułam i tyle. Miałam rację:(

u mnie niestety tez się potwierdziło :O

tylko jak to sprawdzic? Przegladac tel? Poczte? Dzwonic o kazdej poze dnia i nocy? Przeciez to chore...Zwiazek musi opierac sie na zaufaniu a nie na czyms takim...jak wy sobie z tym poradzilyscie? Jak odkrylyscie ze wasza intuicja Was nie myli?

no niestety trzeba wybrać lepsze zło.. Ty go znasz lepiej więc wymyśl coś jak nie możesz przez byłą to może kup kartę umów się z jakąś koleżanką której on nie zna i napiszcie coś do niego, sama wiesz co mogło by zrobić na nim wrażenie. Napisz ze jesteś jego koleżanką ze szkoły, albo ze pomyliłaś adresata ... coś wymyślisz...

nie zawiodla, tak jak myslalam podrywala go kolezanka z pracy, porozmawialam z moim facetem na spokojnie, ze mam takie obawy itp., i ograniczyl kontakty z ta dziewczyna i mam nadzieje, ze bedzie ok

Różnie kobiety sprawdzają swoich facetów. tel. mail jakiś podstęp, można mu np przedstawić atrakcyjna znajomą którą mało znasz i nie przepadasz za nią a ona taka biedna niezaradna coś jej się zepsuło albo zostawiasz ich samych przy stoliku jak już się z nią oswoi troszkę. Wiem że to nie do końca fair ale lepsze to niż dowiedzieć się o czymś za parę lat...

wszystkie wiemy że intuicja to potężna siła. Musisz go jakoś sprawdzić a jak to już sama musisz zadecydować.

no i tak chyba zrobie...no bo w koncu bez sensu zyc tak w nieswiadomosci...3majcie kciuki

Prawda ponad wszystko :))

Napisz nam co wykryłaś, jestem ciekawa

dobrze ze dla mnie intuicja niczego nie podpowiada:D

dobrze albo nie dobrze :p czas pokaże ;)

W 99% wypadków każdy wie.