Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość agam999

czy to normalne?

Polecane posty

Gość agam999

Dziewczyny jak wygląda sytuacja z Waszymi facetami i chodzeniem przez nich na imprezy? Mój facet ma 29 lat. Średnio raz na trzy tygodnie chodzi z kolegami na imprezy, na których nie ma umiaru i upija się niesamowicie. Zawsze są między nami o to kłótnie. Tłumaczy się zawsze, że facet musi raz na jakiś czas wyjść z kolegami i już. Sama już zaczynam się zastanawiać czy to normalne, czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość figlarz.......
facet od czasu do czasu musi wyjsc z kumplami sie urznac i wydoopczyc cos na boku;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a u mnie to
nastepuje raz na 2 tygodnie, on idzie z kolegami ja z kolezankami, proste :) i zdrowe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agam999
Niby proste - tylko, że ja jak wychodzę z koleżankami to mam umiar i jak mówię, że wrócę koło 24-tej to tak robię. a on mówi, że wróci około 1-szej a wraca o 6-tej totalnie nawalony, prawie do nieprzytomności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwykła prowo*
UWAGA prowokacjas i ukryta reklama klubów piłkarskich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a u mnie to
e tam, raz na 3 tygodnie niech sobie chłopak zaszaleje, byle się z innymi dziewczynami nie bawił :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a u mnie to
ale w sumie 29 lat to już powinien sobie odpuścić takie szaleństwa z drugiej strony, my mamy po 22

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwierzcie kobietki mężatce
z doswiadczeniem ,ze to stereotypy wymyslone na usprawiedliwienie ich wyskoków ! Mój jakos nie ma czasu na wyskoki z kumplami ...to prędzej koledzy schodzą sie do niego i przesiadują w warsztacie przy piwku ...mój mąż nie czuje takiej potrzeby po prostu ! Uprzedzam -bo zaraz sie tu zerwie huragan krzyków na mnie - -nie było nigdy na ten tamat takiej rozmowy ,ze on potrzebuje takich wypadów a ja go terroryzuje !!! Ja tez potrafie pójsc z babkami na kawke ale to w ciagu dnia i nie na jakies pijaństwa :O a mąz nie pije prawie wcale ... a wiem ,że wiele kobiet przymyka oko na takie wyskoki bo lepiej sie zgodzic niż potem wyjsc na idiotke-zakazać a on i tak polezie i wróci rano nawalony BO FACET MUSI SIE WYSZALEĆ !!! A KTO TAK POWIEDZIAŁ ?! oni sami ....nie nie podobałoby mi sie to 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a u mnie to
jest tak, ze ja też musze się czasem wyszaleć więc uważam, że nasz układ jest ok, jak kiedyś zmienię zdanie to go doprowadze do pionu hehe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie to nie jest normalne ...
w NORMALNYM małżeństwie-zwiazku...No chyba ze ludzie bardzo młodzi ... ale potem jest płacz i rowody ...:O po co ?! i nie przemawia do mnie to ,ze tak powinno byc ,bo to zaufanie ,wolnosc a jeszcze inne duperele i bla bla bla ....:O mój maz tez ma takich "kolegów" ...na noce nie wracaja ,z kumplami wypady ..."sie mówi na miasto" a potem w burdelu albo u jakiejs"miłej" koleżanki z pracy :O ...baardzo czesto słysze jak opowiadają mezowi o tych przeprawach w domu i na mieście ...:O a teraz jeden sie rozwodzi a drugi sledzi swoją żone bo zaczela mu robic to samo co on jej do tej pory ! -fajne życie nie ma co! ...padło pytanie -więc odpowiedziałam ...takie jest moje zdanie i kropka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość człowiek74
Witam! Ile ja walk o to stoczyłam.Co prawda teraz mój mąż wychodzi baaardzo rzadko,ale 17 lat temu nie było wesoło.Dzięki Bogu się zestarzał 37lat daje do myślenia i woli cieplutkie łóżeczko aniżeli balangi do rana.Co prawda jak już idzie to przychodzi nie przytomny,ale raz na jakiś czas niech tam ma .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noo to mnie rozwaliło juz.....
""""Co prawda jak już idzie to przychodzi nie przytomny,ale raz na jakiś czas niech tam ma""" . A CO TO ZNACZY ? niech tam ma ?! wy to robicie dla świętego spokoju ? żeby nie wyszło,że jedza jestes? czy myślisz,że przez to bedzie bardziej kochał? -bo moze sie urwac ?... powiem tylko ,że dla mnie nie ma znaczenia czy wychodzi raz w tygodniu czy raz na pół roku ! Nie jest to normalne ! Gdyby żona wyszła na miasto i wróciła urżnięta w zimnego trupa to co?! ...zaraz byłoby ,że jakas puszczalska ! ale facet to jak najbardziej ...:O ...jak długo jeszcze panowac bedą takie stereotypy..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gibsuk
no wiesz mysle ze jak chodzi raz za czas to mozna mu wybaczyć drobne pijaństwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odkąd mieszkamy razem chodzimy razem do znajomych. Nie wychodzimy sobie sami na noce. Wcześniej kiedy się tylko spotykaliśmy każdy robił sobie co chciał tzn wracaliśmy nad ranem do swoich domów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×