Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość natalia848484848484

Eks nie daje spokoju mojemu facetowi

Polecane posty

Gość to Ty jesteś ta 2ga
To Ty weszłaś w ich życie a teraz śmiesz mieć pretensje ze ona napisała. Myślisz że chce się zemścić???? Ja myślę ze ona w przeciwieństwie do Ciebie kocha tego dupka i woli płakać z nim niz bez niego i jeśli jest tak że on ją kocha co jest bardzo prawdopodobne to oni i tak do siebie wrócą, nie teraz to za miesiąc dwa. Nie można zapomnieć o miłości w tak krótkim czasie!!!!! Może i zauroczył się Tobą bo wiadomo to coś nowego ale nie licz na zbyt wiele!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luuuuuuuuuuuk
nie czytaj tych bzdur. wiekszosc wypowiedzi jest od kobiet, ktore albo zostaly zranione albo sa umyslowo chore. te wypowiedzi sa strasznie agresywne i zero w nich racjonalizmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ludzie, bez paranoji dla przykładu- mój eks też wysyłał mi smsy, i co? miałam zmienić nr telefonu? tylko dlatego, że mi ktoś pisał smsy, których sobie nie życzyłam? nie odpisywałam i tyle a dlaczego nie mówiłam mojemu ukochanemu o tym? bo po co? miałam to w nosie, że pisze i już i nic mnie z byłym już nie łączyło i nie połączy znudziło mu się i już tak więc nie popadajmy zaraz w paranoje nie każdy facet to świnia, pamiętajmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie każdy
zgadza się tylko co maja do tego zranione kobiety?????? ta sytuacja jest chyba wyjątkowa wiadomo że związek rozpoczął się od kłamstwa, faceta nadal kłamie, dziewczyna nie ma do niego zaufania bo go kontroluje ona chciała stabilizacji a teraz nie wie, dlaczego nie wie przecież te wątpliwości pojawiły się już wcześniej i do tego ten telefon, co to ma być jak się nie ma nic do ukrycia to się niczego nie ukrywa, nie zaszkodzi ustawić ważność sms na max i wysłać smska na ten nr co go nie ma :P Ja bym w takiej sytuacji zarządała konfrontacji jak tamta chce się z nim spotać to niech się z nią umówi i przyjdzie z Tobą tylko wtedy będziesz mogła mieć absolutną pewność tego jak jest miedzy nimi, przez smsa czy rozmowę telefoniczną tego się nie da załatwić. Niestety facet należy do tych z grupy podwyższonego ryzyka co pokazał swoim zachowaniem na początku związku więc nie zaszkodzi się upewnić na czym się stoi, lepiej teraz niż za parę lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem on kocha tą "eks" jak to ja nazywacie, okropne okreslenie... Żal mi autorki topiku bo facet robi jej ewidentna krzywde, wiem co znaczy takie "zawieszenie", mowi jedno robi drugie... Im szybciej zdasz sobie sprawe, ze on Cie nie kocha, tym lepiej dla Ciebie, uwierz mi, wiem co mowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie te ex są okropne i pech tak chce że często staja sie aktualnymi. Dla mnie najważniejsza była by prawda i tylko jedno pytanie którą on tak naprawdę kocha. Więc stawiam na spotkanie z tamtą kobietą jeśli nie ma nic do ukrycia to się zgodzi a jeśli nie to będziesz miała odpowiedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma do ciebie pytanie
luuuuuuuuuuuk nie czytaj tych bzdur. wiekszosc wypowiedzi jest od kobiet, ktore albo zostaly zranione albo sa umyslowo chore. te wypowiedzi sa strasznie agresywne i zero w nich racjonalizmu. Czy Ty czytałas co pisze autrka???. Czesc, eks mojego faceta molestuje smsami mimo tego ze on juz jest przeszlo pol roku ze mna O to sie akurat nie martwie, tylko co zrobic zeby ta fladra dala nam swiety spokoj? On sie sam przekonal ze dwa razy do tej samej rzeki sie nie wchodzi :-/ Szczerze to od wczoraj jakos dziwnie sie czuje, my mielismy sie zareczac w tamtym roku i jakos do tego nie doszlo, naobiecywal naobiecywal i do tej pory nie dostalam pierscionka? Zreszta gdy sie poznalam z moim facetem nie wiedzialam ze ma dziewczyne, bo mi o tym nie powiedzial, ona nic nie wiedziala o mnie, dopoki nie przeczytala smsow ode mnie. Takie bledne kolo, no i laska go rzucila, ja zaczelam sie z nim przyjaznic, pocieszac, normalnie to chyba rzeczywisice naiwna jestem, i zaczelam sie z nim spotykac, Mam w glowie straszny metlik, w koncu dostalabym to o co mi chodzilo - stabilizacje zyciowa. Ale boje sie przyszlosc... Bo mi Tu wychodzi że ona chciała się z nim zaręczyć po 2 miesiącach znajomości :O ponad pól roku razem zaręczyny miały być w zeszłym roku :O no i ta flądra go molestuje smsami chyba nie robi nic innego niż Ty robiłaś :O Powiem więcej..... zobaczysz że oni do siebie wrócą a on nie będzie chciał na ciebie spojrzeć :O Zygać mi się chce jak czytam takie hipokrytki pieprzone bluszcze którym tylko zależy na złapaniu i omotaniu faceta. Powinno się takie wieszać na latarniach przy wjeździe do miasta ku przestrodze innym. I NIE BĄDZ TAKA PEWNA ZE DOSTAŁAŚ COKOLWIEK!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej ej ej, zaraz :o nie zapedzasz sie troche? dlaczego nazywasz ja bluzszczem, mozna by ja tak nazwac i miec do niej pretensje gdyby ona ewidentnie, z premedytacja sie w tamten zwiazek mieszała, ale sama twierdzi ze one obie o sobie nie mialy bladego pojecia, wiec gdzie tu "bluszczowanie"? nie dziwie sie jego bylej poza tym ze chce go odzyskac, ja tez jestem po rozstaniu, co prawda moj eks nikogo nie ma ale tez zrobilabym wszystko zeby go odzyskac... mysle ze ona tez zasluguje na szczescie, pech chcial ze trafila na frajera chcacego grac na dwa fronty. z zycia wziete, niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma do ciebie pytanie
zaręczyny po 2 miesiącach :O "w koncu dostalabym to o co mi chodzilo - stabilizacje zyciowa. Ale boje sie przyszlosc..." zresztą pewnie większość dziewczyn które stanęły w jej obronie zmieniło by zdanie natychmiast gdyby chodziło o jej faceta :O Wiesz ona może kiedyś go spotkać i pocieszyć :O A ta jak ją nazwała flądra była w związku z facetem byli zaręczeni i to nie ona wlazła im w życie było odwrotnie tylko autorka jakoś o tym zapomniała. Teraz ona się piekli przez jakiś sms a nie pomyślała o tym co czuła tamta??? Zresztą pisze ze o niej nie wiedziała a potem ze go pocieszała-to taka mała nieścisłość. Ja nigdy nie spotkała bym się z facetem który jest zajęty dzięki temu mogę bez obrzydzenia patrzeć w lustro każdego ranka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przysłowia mądrością narodu
Nie buduje się swojego szczęścia na nieszczęściu i łzach innych. Zły to ptak, co własne gniazdo plugawi. Zło wyrządzone powraca. Tam się orłowie zlatują, gdzie ścierwa czują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka ja ex
Pisze tak jakbyś była tą o której myślę :(( Chciała bym przestać Cię nienawidzić :(( chciała bym przestać kochać jego :(( ale nie potrafię :O siedem długich miesięcy w których nie było dnia żebym o nim nie myślała, nie wiem czy była taka godzina :(( Każdego dnia pragnę tylko żeby ktoś pozwolił mi odejść nawet próbowałam ale nie wyszło :O pewnie kiedyś się uda nie chcę, nie umiem wyobrażam sobie życia bez niego!!! życzę wszystkim aby mogli tak pokochać tylko żeby ta miłość zakończyła się szczęśliwie. Wiem że jeszcze kiedyś się spotkamy :9 może to będzie w innym życiu, kiedy oboje będziemy kotami 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ratatatatam....
autorak już nawet przestała pisać sama do siebie :P teraz siedzi i kręci swój fim o dorosłaści ;)) albo układa plan gdzie schować swojego kochasia hahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zero klasy
ambicji, honoru :O Wiesz dlaczego on do niej wróci???? Bo ty jesteś łatwą panienka :O Facetom takie szybko się nudzą ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do taka ja ex
Wiem jak się czujesz :(( Moja siostra zrobiła to o czym piszesz wspaniała dziewczyna, zasługiwała na szczęście :(( kobieta przez którą odeszła zostawiła K po paru miesiącach bo jej się odwidziało :O To nie jest wyjście to co dziś jest nieosiągalne z czasem może stać się dostępne a podobno miłość potrafi przezwyciężyć wszystko, nie załamuj się uwierz że wszystko jest tak jak ma być :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ratler...
natalia848484848484 Po co Ty się zastanawiasz, masz możliwość sprawdzenia co jest grane przez wykreowanie odpowiedniej sytuacji. Stawiam na spotkanie z tamtą, stanowczo zarządaj tego od faceta, jeśli jest w porządku i nie ma nic do ukrycia to się zgodzi a jeśli nie to :O Wcale nie musisz się z nią spotykać, chodzi tylko o to jak facet zareaguje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radosław koloc
Skąd się bierze u kobiet przekonanie że przez dzieciaka uda im się zatrzymać faceta??? kiedy jest odwrotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szok..........................
😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudne to wszystko
kobieta przez którą odeszła Bardzo współczuję z powodu śmierci siostry, ale czy na pewno obwniniasz za jej śmierć właściwą osobę? Czy tu w ogóle są jacyś winni? Samobójstwo to wybór tej osoby, która je popelnia, niestety taka jest prawda. I nie ma tu winnych. Zdradzil ją facet, zostawił - to się zdarza milionom kobiet. One jakoś się z tego podnoszą. Twoja siostra wybrała inne rozwiązanie. Być może miala depresję, być może jej bliscy nie dostrzegli jak bardzo się w niej pogrążyła, być może ona umiejętnie to ukrywala ale wewnątrz nie mogla sobie z tym poradzić... Wybrala jednak tak, jak wybrala. Nie jest winna tamta kobieta, nawet ten chlopak nie jest winien samobójstwa Twojej siostry - bycie z kimś w związku nie znaczy że to związek na stale.Ludzie się rozstają. Nawet małżeństwa się rozpadają. Szkoda dziewczyny:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oLAĆ EKS
Heh jak tak czytam to dziewczyny są straszne.My mieliśmy taki problem z eks mojego Misiaka.Najpierw pierwszy tydzień naszego związku zobaczyla nas razem i chciała do niego wrócić nie zgodzil się.Minął rok nasłała na niego swego nowego mana wmawiając mu że mój misiak ją pobił....Poszliśmy na policję sprawa skończyła się dla niej dzielnicowym i mieliśmy mieć spokój...Aż tu nagle mineły 3 lata znalazła nas na naszej klasie.Mój misiak po raz kilkanasty powiedzial że nie chce jej znać...Na to ona że ok że się nie będzie wpieprzać i znowu wymyśliła zdesperowaną bajeczkę...Stwierdziłam że mój Misiak jest tak boski że jak rozkocha w sobie dziewczynę to się robi z niej psychopatka...Hehe aż mi mrozi to wszystko krew w żyłach bo naprawdę myślę że jest chora psychiczznie.Ale NAJWAŻNIEJSZE!!!Moja rada:Zaufanie do partnera jak eks pisze chce namieszac olac wczesniej powiedziec ze sie nie chce znajomosci kulturalnie oczywiscie:).A potem olewka olewka olewka:) Trzeba się pogodzić że niektóre eks rusza coś jak już widzą swój obiekt z obecna kobietą...Cóż ich strata nasze szczęście a grunt czego nauczył mnie mój ukochany to trzymać fason kobietki!!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktossss
odp do:baranki na mojej głowie wielkie brawa dla ciebie jestem tego samego zdania co ty pozdrawiam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×