dorywcza praca w Polsce i Anglii a pit. Kto się na tym zna???

muszę się w tym roku rozliczyć, pracowałam parę razy w Polsce dorywczo (normalnie studiuję). Pracowałam też w lecie w Anglii. Księgowa mówi, że muszę się rozliczać też z tej pracy w Anglii. Ale skąd tu w Polsce wiedzą, że ja tam pracowałam? Czy naprawdę muszę, czy to taki przepis, o którego nitk się nie stosuje???

Na pewno ktoś tu jest też w takiej sytuacji... czy w Polsce zabraliby mi jeszcze raz podatek za prace w Anglii? co mi grozi jak się nie rozlicze za pracę w Anglii?

:(

ja się nie znam za bardzo, ale rozliczałam się też za pracę w Anglii, jeśli pracowałaś w roku 2007, to drugi raz Ci podatku nie zabiorą, bo weszła ustawa która mówi, że podatek jest zabierany tylko w UK, Twój Pit to 36

dzieki, pracowalam w 2007 przez wakacje. myslalam, ze jest podwójne opodatkowanie, ale z tego co piszesz to nie ma? Na pewno nic nie bede musiala płacić? A co jeśli sie jednak nie rozliczę?

nie wiem co jeśli się nie rozliczysz, pewnie ludzie tak robią, ja wolę się rozliczyć ze wszystkiego (jestem w takiej samej sytuacji), jeśli Ty zapłacisz, to ja też ;) lepiej zapytaj kogoś, kto się zna bardziej, ja wiem tyle ile udało mi się dowiedzieć na własne potrzeby

dzieki za pomoc, musze jeszcze popytac znajomych. Zdziwilam sie troche, ze tak trzeba, nie znam sie na tym zupełnie niestety...

ja dostalam za prace w Polsce pit 11, a za anglie nic do mnie nie przyszlo do zadnych rozliczen :o

po co?

no właśnie nie wiem po co, ale dowiedziałam sie, ze trzeba... Dlatego pytam tu Was ;)

\"Trzeba\" ;) Podatek od zarobków w Anglii płacisz tam, od polskich tu, i jest ok. Problem pojawia się, gdy mieszkasz na stałe w Polsce, dorabiasz w UK, a po zsumowaniu wszystkich dochodów (w tym zagranicznych) przekraczasz próg podatkowy w PL - wówczas zmienia Ci się stawka podatku od polskich dochodów na 30 % (lub 40 % jeśli przekraczasz i drugi próg). Jeśli suma wszystkich dochodów nie przekracza progów, można sobie podarować wpisywanie dochodów z UK - to częsta praktyka ;)

no właśnie, tak myslała, że niby trzeba a nikt tak nie robi ;) w Anglii podatek płaciłam, w Polsce pracowałam kilka dni więc jak się rozliczę to chyba podatek powinni mi nawet zwrócic, bo do jakiejs tam kwoty zarobek nie jest w ogóle opodatkowany. W takim razie nie będę sobie zawracać głowy tymi podatkami z GB i nic nie będę rozliczać :o

A czy moge sie ubiegac o zwrot podatku z Anglii nie rozliczywszy sie z tego tu w Polsce? Bo skoro prawie nikt sie nie rozlicza a przeciez pelno osob pracuje dorywczo i tu i tam, to ja tez nie mam zamiaru.