Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lulu_

jestem samotna

Polecane posty

Jestem ładna, inteligentna, mam duże poczucie humoru, jestem samotna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to strzel se palcówe
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to musisz kupić wibre
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu sa wszyscy samotni
poczekaj na Andrzeja z Biłgoraja może zostaniecie parą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a lubisz sex
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfde
a jak zapełnic twa samotnosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie narzekam tylko myślę
Hej :) Też uważam że jestem trochę samotna, ale w innym znaczeniu.....tzn.mam chłopaka, jesteśmy ze sobą 5 lat :) kocham go z każdym dniem coraz mocniej ❤️, mieszkam u rodziców. Chłopak pracuje w firmie budowlanej, kontrakt sie konczy, jedzie na następny :( mam baaaardzo mało koleżanek, jeszcze siedzą za granicą.Pracuję, ale oni mają swoje rodziny i są takimi osobami, że nie mają ochoty spotykania się poza pracą.Mają swoje życie towarzyskie chyba, bo w pracy to nigdy schadzek towarzyskich nie było. Siedzę w sumie w domu cały czas, mieszkam w malutkim miasteczku, gdzie naprawdę nie ma gdzie pójść. Chciałabym mieć koleżanki które przyszły by do mnie na kawę, ja do nich, pojechać od czasu do czasu na zakupy, do fryzjera, do kina, basen, pojeździć na rowerze czy rolkach....spotkać się w jakiejś knajpie (chociaż tutaj prawie nie ma :) ale nie mam z kim pójść do tej knajpki, a sama bym nie poszła, siedzieć przy stoliczku samej, bo dosiąść bym się nie dosiadła :)) A tak to moje życie towarzyskie jest zależne od chłopaka. Zależne.....za mocne słowa, ale tak naprawdę to z nimi się bawię tylko.Nie wiem, ale u niego w pracy ludzie sa całkiem inni. Nie wyobrażam sobie żeby osoby z mojej pracy takie "jajcarskie" były, żarty żebyśmy sobie takie robili. Nie wiem czy to się wiąże z tym, że statut społeczny jest inny, a jest inny....Ale wesołość chyba wesołością jest.....oni są poważni (u mnie w pracy). A ja chcę być wesoła, ale czasami to samemu wesołym być to ciężko :) Nie narzekam, ale zastanawiam się często co bym mogła zmienić.....ciężko mi w tym miasteczku ludzi poznać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liiiizaaa
rozumiem Cie! mam bardzo podobna sytuacje...mieszkam w malutkim miesteczku i nie mam zadnch znajomych:( brakuje mi tego...a moj chlopak jest z innego miasta i widujemy sie rzadko:/ ehh no coz poczac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×