Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość strasznie mi przykro jest

Mąż zapomniał o moich imieninach...

Polecane posty

Gość strasznie mi przykro jest
Stefania może i nie warto ale dlaczego tylko ja mam się starać? On już nie musi, bo już jestem jego żoną...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On tylko zapomniał Stara sie tysiącem drobiazgów... pokazując, jak jestes dla niego wazna, kazdego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strasznie mi przykro jest
Ech Stefania.... Może to "tylko", ale mi naprawdę jest bardzo przykro... Zrozumiałabym może po 20 latach małżenstwa, że mu sie znudziłam albo coś, ale pół roku...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strasznie mi przykro jest
boje się, że jak teraz "tylko zapomniał" o moich imieninach to co będzie później....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochana to ty nie wiesz
co robić? Kup mu Geriavit i poinformuj go dlaczego musi codziennie przyjmować dużą dawkę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochana to ty nie wiesz
I to wszystko oczywiście z uśmiechem ;-) Moja Babcia mawiała, że celnym żartem załatwisz dużo więcej niż awanturą czy przemilczeniem kłopotu. Opatentowane. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strasznie mi przykro jest
chyba skoczę z mostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochana to ty nie wiesz
To też jest jakieś rozwiązanie ;-) Nie zapomnij zostawić listu pożegnalnego !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strasznie mi przykro jest
wypowiedz o 13.14 nie jest moja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strasznie mi przykro jest
Kochana to Ty nie wiesz - tak tylko jak tu sie zdobyć na żart, jak humor wisielczy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość straszniie mi przykro jest
weszłabym na most, tylko nie wiem na który, może mi coś polecicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość straszniie mi przykro jest
wiecie, zrezygnowałam z tego mostu, wybrałam inne wyjście, zadzwoniłam do adwokata, wezmę rozwód, bo przeciez nie można żyć z kimś takim jak mój mąż, popełnił niewybaczalny bląd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To że zapomniał w pół roku po ślubie, nie ma znaczenia,bo to nie ma na pewno związku ze ślubem i tym, ze uważa ze nie musi się już starać. Faceci po prostu nie pamiętają dat imienin, urodzin itp. To domena kobiet. Oni muszą mieć to albo zapisane albo ktoś im podpowiedzieć. Przed ślubem mógł np.mieć podpowiedź w osobie Twojej teściowej czy szwagierki... A teraz mu jej zabrakło.Mój mąż też kiedyś zapomniał, za czasów naszego \"chodzenia\", tzn.ponoć pamiętał kilka dni przed i nawet szukał prezentu,ale zanim go kupił to już biedaczek zapomniał. Powiedziałam mu tego samego dnia wieczorem o czym zapomniał. Ale było mu głupio. Ty też swojemu mężowi powiedz, bo on się już raczej nie ocknie a tylko Ty nie masz humoru i z tego gorsze sprawy mogą niechcący wyniknąć. Dobry pomysł z wyjściem z koleżanką, ale żebyś nie siedziała cały czas nad piwem i marudziła, że zapomniał. Bo zamiast poprawić sobie humor, będziesz stała w miejscu. Może spraw sobie sama jakąś sukieneczkę, bluzeczkę czy bieliznę. Ubierz się w nią i zapytaj męża czy mu się podoba,bo kupiłaś ją sobie sama w prezencie - skoro on zapomniał. I głowa do góry! Oraz wszystkiego naj...naj...naj... (chyba Agnieszko, tak?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mvmv - dziekuję za rady :-) Sęk w tym, że on własnie zawsze miał zapisane (ma taki plik, gdzie ma spisane najważniejsze daty, nie tylko "nasze" ale np też urodziny czy imieniny swoich rodziców itp). Tak - Agnieszko :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok mam dwie opcje: 1. On ma niedługo imieniny - mogę mu w prezencie kupić lecytynę albo Geriavit - tak jak dziewczyny wcześniej radziły. 2. Chce sobie kupić okulary słoneczne Infinity, takie "wypaśniejsze" :-D - moge kupić i powiedzieć mu, tak jak radzi mvmv - że to sama sobie kupiłam na imieniny, bo on zapomniał. Co lepsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaah
to straszne !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochana to ty nie wiesz
Sorry, po wpisie o 13:14 to ja pomyślałam, ze Ty sie bawisz :o Widzę, że Ci przykro - więc nie zostawiaj tego, nie olewaj, bo cię będzie gryzło i zaczną się nawarstwaic nieporozumienia i Twoje smutne myśli. Sprawę możesz załatwić: - zartem - "geriavit" to mój pomysl, może troche zbyt obcesowy - sposobem - sposób z okularami jest świetny !!! Po stwierdzeniu, że sama sobie kupiłaś, bo on zapomniał, możesz mimochodem wspomnieć "Wiesz, nota bene było mi ogromnie przykro".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochana to ty nie wiesz
Nota bene - wszystkiego najlepszego !!! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może nie ja to powinnam pisać, bo pomysł z auto-prezentem był mój - ale tylko w taki sposób będziesz coś \"dla siebie\" poza chwilowym ubawem z miny męża. Choć te leki na pamięć - też fajna sprawa... Kup jemu małą butelkę i daj \"na otarcie łez\" gdy już mu pokażesz swoje okulary. A potem pijcie z niej oboje...hi hi. Udanych zakupów! P.S. Może Twój mąż ma coś akurat strasznie absorbującego na głowie w pracy i tylko chwilowo tak się zapomniał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny za wszystkie podpowiedzi i za życzenia :-) Mvmv z pracą to całkiem możliwe, bo on faktycznie ma sporo pracy (prowadzi własną firmę - na dorobku póki co), tym niemniej wcześniej też miał dużo spraw, a pamiętał. Kochana to ty nie wiesz - dlatego sie "zaczerniłam" :-) Podszywaczom - NIE! Kupię okulary - Geriavitu i tak nie będzie brał (to tylko taka pokazówka :-) ) a tak to przynajmniej będę mieć cos dla siebie :-) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dostanie prezentu
A u mnie jest nieco inna sytuacja. Kupiłam mojemu mężowi prezent ale on się do mnie nie odzywa. Parę dni temu się pokłóciliśmy ale później rozmawialiśmy trochę. Wczoraj wracam z pracy a on schodzi po schodach i minął mnie nie odzywając się. Dziś przyszłam z pracy, nawet głowy nie odwrócił. Siedzi i pije sam piwo gapiąc się w telewizor. Nie mam pojęcia o co mu chodzi, czy o tamto sprzed kilku dni, czy coś nowego mu się ubzdurało. Nie pytam co, jak chce to niech tak ma. Szkoda tylko że o nim myślałam i ten prezent kupiłam. Gdybym była kilka lat po ślubie też byłoby mi bardzo przykro jak Tobie autorko. Życzę Ci żeby to był tylko jednorazowy postępek. 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×